12.08 - najgorszy dzień w moim życiu

Byłam z moim narzeczonym u jego rodziców, zostaliśmy zaproszeni na niedzielny obiad, jego mama ugotowala rosół, miałam go zaniesc do salonu i uwierzcie kurwa że ta waza mi upadła i się potłukla :/ wszyscy się zbiegli i komentarz mojego faceta - Ty Kretynko Nawet Zupy Nie Potrafisz Donieść :( :O jego Mama mnie pocieszała że to tylko wazon, a zupy jeszcze jest w garnku ale widać że była wkurwiona więcej razy nie pojade

Współczuje Ci Autorko :(

Nie wazon a waza*

wezto olej....

Dziekuje ale uwierz mi że wolałabym żebyście nie pozostawili na mnie suchej nitki niż mi współczuli bo wtedy tym bardziej sobie uświadamiam jaka jestem beznadziejna

to gość nosi wazę zupy na stół ? chore, przyszłas jako gość ,a oni cię do roboty zagonili jak w średniowieczu albo islamie nonsens

ja powiedzial ci ty kretynko?...super faceta masz widze

zle podchodzisz do siebie.. jestes super bo wogole chcialas ta waze wziasc...

Wszyscy coś nosili nie chciałam siedzieć jak księżniczka i się kurwa dopchalam do tej wazy :(

juz by nie byl moim narzeczonym

ta babka jest chora.... zaprosila to nie gosciie powinni nosic...olej to..

daj spokój kazdemu się moglo zdarzyc :) Bardziej wspolczuje faceta-idioty, ktory tak mowi do kobiety...

No nie ładnie do Ciebie powiedział...

u mnie w domu takich zwyczajów nie ma , sorry przychodza goście i siedzą , są zabawiani przez np mojego męza i mają przystawki ja podaje albo osoba pomagajaca specjalnie na ten cel co to za zwyczaje że goście ganiają między kuchnia a stołem bo każdy cos musi robić takie moherskie głupie zacofane zwyczaje

Czasem jak się zdenerwuje to rzuca w koło obelgami, Wy byście się nie zdenerwowały gdyby ktoś odwalil taka akcje u waszych Rodziców? Nie wiem oczywiście rozmawiałam z nim w domu że swoim zachowaniem mi nie pomógł ale przeprosił

ja bym sie raczej martwila o to z kim w zwiazku jestes, partner cie nazywa kretynka i kompromituje przy rodzinie? Boszzz dziewczyny co wy z soba robicie.

e kretynko a ty się przejmujesz rozlaną zupą??? o kurwa :O i to jeszcze powiedział ci przy swoich rodzicach?? wiesz co to znaczy? że u nich w domu takie traktowanie jest normalne. i że jak będzie cię poniewierał jak szmatę to też będzie normalne. powodzenia na nowej drodze życia

....jakie uczucie mialas ja ci sie to stalo?

brzch ce rozbolal np?

dziewczyno, miej do siebie szacunek i ceń się ! jak masz do siebie pogardę to wszyscy też będa cie tak traktować

do swojej dziewczyny przy moich rodzicach to oni pierwsi daliby mi po gębie. i tyle w tym temacie. zero szacunku. ZERO :O

Sama się dopchalam do tej kuchni i chciałam pomoc żeby nie wyjść na żadna księżniczkę że siedzę i tylko pachne, nie wiem to jego rodzice chciałam super wypaść a tu taka klapa

nevida odpowiedz...

też kiedyś upadł mi talerz z jedzeniem u babci mojego faceta. Potłukł się oczywiście. Mi było głupio a wszyscy się śmiali, łącznie z moim facetem, żeby rozładować napięcie. Potem jeszcze żartowali sobie, jak chciałam brać coś szklanego do ręki, to mi niby w żartach zabierali. Teraz nikt już o tym nie pamięta. Swoją drogą, przez lata mojego związku mój facet nie powiedział mi nawet "jesteś głupia", a co dopiero "ty kretynko" :| jakby tak powiedział, to dostałby takiego kopa w klejnoty, że cienko by śpiewał i im więcej osób by top widziało, tym lepiej. Szkoda, że marnujesz się z debilem.

Jakie uczucie? Nie wiem w głowie chyba zaczęło mi szumiec i myśli typu Boże niech w pobliżu jakaś bomba wybuchnie i niech przestaną się na mnie patrzyc :/

jezu...bidna

No jesteś beznadziejna, ale z innego powodu niż myślisz. Jesteś beznadziejna, dlatego, że pozwalasz tak do siebie mówić i tak się traktować :o Ja bym go chochlą z tej zupy pieprznęła, rodziców przeprosiła, pomogła sprzątnąć i wyszła :o

jak się pchałas do pomocy to mogłaś chociaż łyzki zanieść na stół a nie cięzka wazę z zupa, pewnie jeszcze buty na obcasie tak bardzo chcesz się przypodobać bo masz niską samoocenę że wychodzi na gorzej

BO POZWALASZ TAK DO SIEBIE MOWIC :o co to za facet ze tak cie nazywa to chore:O

Super, same ideały. To tylko pierdolona zupa. Nic się nie stało przecież. Ja tyle gaf w życiu mam na koncie, że już dawno powinnam sie zachlastać wg tego co piszecie :o