Gdzie leży granica wybaczenia przewinień drugiej połowy ?

Bo ja już nie wiem :( Powiedzcie jak to u was jest i gdzie są u was granice ?

up

Jak nie wykorzysta drugiej szansy - wypad lub gdy zrobi coś o czym doskonale wie, że nie powinien.

Jak facet dobry w łóżku to należy mu wszystko wybaczyć

i jak cie utrzymuje

Kazdy ustawia granice w innym miejscu jak to doskonale widac na tym forum. Nie bylam jeszcze w sytuacji (i mam nadzieje ze nie bede), zebym doszla do swpjej granicy wyznaczonej przez mnie choc raz juz bylo bardzo blisko.. Mysle, ze doputy druga osoba nas nie krzywdzi, nie pozbawia honoru i dumy. I doopuki jej ufamy to mozna wybaczyc, mysle ze brak zaufania jest dla mnie granica bo wtedy bym zniszczyla siebie ciaglym zastanawianiem sie i gdybaniem.. ale jak by bylo gdyby do tego doszlo to nie wiem..

Czasem ze zmęczenia walnę jakiś żałosny błąd ort., nie musisz non stop się naśmiewać. Granica jest zawsze cienka. Pewnych rzeczy nie da się wybaczyć i zapomnieć - dla każdego jest to co innego.

Ciekawe opinie, proszę o kolejne