Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matka skończonego dna

Można w takiej sytuacji odebrac matce prawa rodzicielskie?

Polecane posty

Gość Matka skończonego dna

Jestem matką 25 letniej dziewczyny, która ma 7 letnie dziecko. Ojciec dziecka nie żyje. Córka z wnuczką mieszkają z nami, ona nie pracuje, ma tylko rentę na dziecko. Wnuczka jest zadbana, czysta, mądra, córka jak ma dobre chwile to dobrze się nią zajmuje, ale te dobre chwile ma rzadko. Pije, ćpa, od kilu lat spotyka się ze starszym żonatym ćpunem. Potrafi z nim wybyć na kilka dni nie dając znaku życia. Telefon wyłączony, żadnej informacji, a dziecko czeka na mamę, nie je, płaczę, a ta ma to gdzieś. Tak jest i tym razem. Wyszła we wtorek wieczorem i nie wróciła do tej pory. Wczoraj wieczorem musiałam iść do drugich dziadków wnuczki, prosić ich o pomoc, by dzisiaj zajęli się małą, bo u nas wszyscy do pracy i nie ma kto z nią zostać, a moja córka nie daje znaku życia i się nie interesuje. Oczywiście się zgodzili, zawsze mogę liczyć na ich pomoc. Odprowadziłam do nich wieczorem wnuczkę, została już u nich na noc. Wróciłam do domu, usiedliśmy z mężem i synem i wspólnie podjęliśmy decyzję, że tak dłużej być nie może. Postanowiliśmy zrobić wszystko, by uzyskać nad wnuczką pełne prawa, by wymeldować córkę. Tylko jak się do tego zabrać? Nie tak wychowałam córkę, jest ona moją największą porażką, ale teraz muszę ratować wnuczkę, by miała normalne dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinna chce bycccc
musiałabyś zajść do prawnika, który zna się na prawie rodzinnym on Ci najlepiej poradzi tutaj nie licz na rozsądne rady powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkhgkjh
zbierajcie dowody przede wszystkim! Tylko nie róbcie żadnych prowokacji żeby takie dowody zdobyć, wszystko ma być prawdziwe... Ważne sa też zeznania świadków, dogadajcie sie tez z dziadkami wnuczki w tej sprawie, informujcie ich o swoich zamiarach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
Myślę, że tutaj zdecydowanie będzie potrzebny prawnik. Jeżeli Cię na niego nie stać możesz zacząć od wizyty na policji że dziecko jest pozostawiane bez opieki matki z którą nie ma kontaktu. Potem wniosek o odebranie praw i trwająca dłuuugi czas walka o to, a wierz mi jak córka nie będzie chciała zbyć praw to będzie to długa walka z wiatrakami :| Polskie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a dziecko czeka na mamę, nie je, płaczę" Myslisz ze jak odbierzecie prawa rodzicielske to dziecku bedzie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokładnie tak jak mówisz
A nie pomyślałaś zeby córce jakoś starać sie pomóc? Myślisz, że jak usuniesz matke z życia wnuczki to dziecko będzie szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka skończonego dna
Drudzy dziadkowie od dawna namawiają nas, by zrobić z córką porządek, bo wiedzą, co się u nas w domu dzieje. Raz nawet zagrozili, że jeśli nie nie my, to oni wystąpią do sądu o uzyskanie praw, bo nie pozwolą by córka ich zmarłego syna miała takie życie. Także z ich strony wiem, że mamy pełne poparcie. Dowiadywałam się już kiedyś anonimowo od czego zacząć. Poradzono mi, by zgłosić córkę do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, że w razie czego to będzie dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka skończonego dna
Od 7 lat próbujemy pomóc córce. Ona uważa, że wszystko jest w porządku. Jak jej pomóc? No niby jak? Nic na nią nie działa. Jak jej pomóc, skoro potrafi dwa tygodnie do domu nie wracać? Mamy spokojnie dalej to tolerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka skończonego dna
A wnuczka może z czasem zapomni. Przestanie czekać... Nie wiem. Może się łudzę. Ale nie mogę dłużej na to pozwalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
teraz odezwą się matki polki i będa przekonywać że to twoja wina że córka jest jaka jest... Jeżeli wiesz że zrobiłaś wszystko by wpłynąć na córkę i wiesz że ona się nie zmieni to nie ma na co czekać. Poza tym kto powiedział że ma wyrzucać córkę z życia dziecka? Znam taki przypadek gdzie rodzice odebrali córce prawa rodzicielskie i dopiero to na nią zadziałało, powoli ale zaczęło sie z nią poprawiać, odwiedzała córkę, rozstała się z facetem który ciągną ją na dno i wynajęła mieszkanie i po 4 latach sąd oddał jej prawa rodzicielskie. Teraz jest już ok, ale wcześniej... Nie wiem jakby się to skończyło gdyby rodzice nie podjęli się tak trudnego zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka skończonego dna
Córka, jak rozpętała ostatnią wojnę w domu wykrzyczała, że szuka mieszkania i się wyprowadzi z małą. A ja nie mogę do tego dopuścić. To w ogóle nie wchodzi w rachubę. Co będzie, jeśli się wyprowadzi, będą mieszkały same i córka kolejny raz pójdzie w długą? Zostawi dziecko same? Mam czekać, aż dojdzie do tragedii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×