Dziwne zachowania na jego widok????

Jak to jest, że ostatnio spotykam się z facetem który mi się nie podoba. Nie mój gust, nie lubię takich. Nie ta budowa ciała, twarz- no zwyczajnie nie ten typ. Bardzo dobry kumpel. Fajny charakter. I jak to jest, że jak go widzę to serce mało mi nie wyskoczy, ręce się pocą a stojąc obok nie wiem co mam powiedzieć;// Mieliście tak??

widocznie twoje serce wie, ze wyglad to nie wszystko :)

próbuję się przed tym bronić...

Ale bądź wierna swoim gustom :) Tylko byś się męczyła na widok..:)

to chemia, nic mi innego się z tym nie kojarzy. Zwyczajnie rozum ma zakodowane jak typ faceta jest tym wymarzonym ale te feromony, fluidy i jakieś inne rzeczy o których nawet nie wiesz, że isnieją, zaczynają działać na jego widok.

za dużo chemii zryje ci móżdżek!

Oj chemia jest straszna... Łapie się na tym, że jak nie dzwoni to aż mnie nosi i patrze na telefon;/ Cholera jak to jest...

Nie patrzyłam na niego w takich kategoriach jak partner itd, a jedynie jako kolega. A tu prosze... Jak się spotkaliśmy to mnie ścięło z nóg.

jAK tam ostrość obrazu, do którego okna mam faka pokazać? lecz się!!!

jAK tam ostrość obrazu, do którego okna mam faka pokazać? lecz się!!! ciekawe co by mój stary na to powiedział? nosi mnie żeby opowiedzieć, bo on z każdej sytuacji zna wyjście. myślę, że i tu by pomógł :)

milczysz kurwo?

halo halo