Moja była napisała esa po miesiącu od zerwania, o co jej może chodzić?

Zerwaliśmy równo miesiąc temu, a raczej ja zerwałem, z prostego powodu, z dnia na dzień pogorszyła jej się sytuacja w domu (z jej winy) zaczęła świrować, w sensie nie odbierać ode mnie telefonu jak piła ze znajomymi itd. dopiero się odezwała jak powiedziałem, że to koniec (a wcześniej przegadywaliśmy po 3-4 h dziennie bo był to związek, że tak powiem na odległość, widywaliśmy się w weekendy raz na 3 tygodnie... Potem się odezwała tydzień po zerwaniu ale zamiast prosić ją żeby wróciła (bo fakt cierpiałem) stwierdziłem, że jak woli znajomych to niech do nich idzie, ona sama raczej nie chciała gadać bo poszła sobie spać. No i wczoraj przysłała mi esemesa przed północą: Ona: Ciekawe czy jeszcze o mnie pamiętasz... ciekawe co u ciebie... Ja: Dlaczego miałbym zapomnieć? Zresztą dobrze wiesz, że mam dobrą pamięć... u mnie wszystko chyba po staremu... również mnie ciekawi czy o mnie pamiętasz... Ona: Skoro napisałam smsa to chyba pamiętam... Powiem ci szczerze, że mi brakuje Ciebie, że mi rozmowy brakuje... mi brakuje twojego głosu... Optymizmu... Wszystkiego mi brakuje Ja: Heh, właśnie tak myślałem że nie do końca ci mnie brakowało skoro byłem na drugim torze, na drugim miejscu... bo przecież jak komuś na kimś bliskim zależy to go nie olewa dla znajomych bo tak to chyba można nazwać...a z drugiej strony myśle to o czym piszesz... brakuje mi naszych rozmów, twojego głosu, widoku... a przede wszystkim brakuje mi ciebie Po czym już nie odpisała, jak ja mam to rozumieć? :O O co tu chodziło?

pewnie popiła ze znajomymi i ją wzieło na sentymenty :D

No właśnie chyba nie bo do 3 siedziała na skype więc na melanżu nie była :P A ja siedziałem na niewidoku :D

Napisz jej wprost, że chcesz spróbować jeszcze raz.

znowu zrobiła sobie z Ciebie wycieraczke a Ty jak typowy facet... napisze Ci baba coś miłego i już się nakręcasz gdzie ci faceci -z dumą i honorem? z poczuciem godności?? :o

oj glupie gowniarstwo buahaha

ps sorry za szczerość ale nie dziw się, że ma Cię w doopie dajesz sobą manipulować jak marionetka po kiego jej pisałeś, że Ci jej brakuje? uwierzyłeś od razu w jej miłe słówka? jeśli byłbyś dla niej ważny, to by nie doszło do tego co spowodowało rozstanie jeszcze siedziała na skype, miała czas, ale olała Cię i nie odpisała na sms a Ty się zastanawiasz-dlaczego nie odpisała no boki zrywac...

nie zrozum mnie źle, nie zycze ci źle ale ona sobie napisała smsa, by podbudować swoje ego Ty się dałeś złowić na wędkę ona uzyskała info - dalej mu na mnie zalezy, co za głupek i znów ma Cię w nosie miej ją w tyłku, olewaj poczekaj aż spotkasz wartościową dziewczynę

aktywny babsztylu to wycieranie soba jak wycieraczka to domena kobiet. To one dumy nie maja. Mezcyzzni zazwyczaj dumy mja zbyt duzo. Moj mial za duzo dumy, zostawil mnie bo se o niego buty wycieralam. Szkoda ze to zrobil ale coz ja prosic tez nie bede by wrocil choc bardzo mi go brakuje

ale głupia prowokacja. Widać te smsy pisała ta sama osoba i te wielokropki :P :D haha

No na skype nie odezwała się bo mnie nie widziała A co miałem jej odpisać?

to chyba ona Tobie miała odpisac, nie? :o

mógłbyś chociaż różnym stylem napisać te smsy, żeby było widać, że to osoby o różnych charakterach. NAprawdę niedopracowana prowokacja i głupia. Musi Ci się naprawdę nudzić :D

aktywny babsztyl: chyba masz rację, dałem się złowić :O Najgorsze, że napisała w momencie gdy wróciłem od kolegi i byłem po paru piwkach :O no trudno teraz się do niej nie odezwę na pewno ;) tylko co zrobić jak by jednak coś napisała czy się odezwała na skype? ;)