Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skania*

Kurdę, jutro planowany wyjazd, a dzieciaki chyba ospy dostaną!

Polecane posty

Gość Skania*

Masakra, własnie stroiłam je na dwór i widzę, ze starszy syn ma kilka (z 5) małych plamek, na środku pęcherzyk :-O Córka ma 2 takie plamki... Aż za bardzo przypomina mi to ospę, którą sama przeszłam kilka lat temu :-( A jutro mieliśmy wyjechać nad morze :-( :-( :-( Jestem w trakcie pakowania... Mam pytanie - jesli do jutra króst nie bedzie wiecej, to jechać??? Zupełnie nie pamiętam, w jakim tempie mi wyskakiwały... Jak było u waszych dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuliaaaaaaaa
mądra jesteś tak jechac jedzcie z ospą pewnie a co to przecież mamusia musi nad morze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglada na ospę,do 4 dni się,,wykluwa'' jedz,przeciez nie beda się kąpać,kup pudroderm i jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skania*
żulia, spadaj, w lipcu siedzieliśmy 3 tygodnie nad Bałtykiem, ja morza mam po uszy, ze wzgledu na dzieci jedziemy, bo bardzo im sie podobało i tesknia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skania*
żulia, spadaj, w lipcu siedzieliśmy 3 tygodnie nad Bałtykiem, ja morza mam po uszy, ze wzgledu na dzieci jedziemy, bo bardzo im sie podobało i tesknia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutroo
jutro nowych krostek raczej nie będzie - nowe pojawią się pojutrze, kolejne rzuty krostek są co kilkadziesiąt godzin. Więc teoretycznie do jutra nie będzie gorzej, ale ja z dwójką dzieci chorych na ospę nigdzie bym się nie wybierała - może wystąpić u nich gorączka i co - z gorączką nigdzie nie wyjdziecie, będziecie siedzieli gdzies tam w pensjonacie, już lepiej u siebie w domu. Do tego dochodzi możliwość "przeziębienia" krost - nie wiem, o co w tym chodzi, ale słyszałam, że to niekorzystne. Ospa bardzo upośledza układ odpornościowy, więc możesz się liczyć z zachorowaniem na inne choroby, chociażby przeziębienie itp. Że już nie wspomnę o zwykłej ludzkiej przyzwoitości, żeby chorych dzieci, które zarażają nie ciągać do innych dzieci, żeby innym rodzicom nie zrobić takiego "podarunku"w postaci ospy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosennna mama
Ja bym nie jechała. U moich starszych wyszly krostki od razu i bylo ich kilka. U mlodszej 4 dni byla tylko jedna krostka na brzuszku, a potem jak ją zaczelo sypać to w 15 minut bylismy w szpitalu. Krosty wszedzie w buzi, w pupie, na galkach ocznych. Tarla oczy i wrzeszczala ile sil w plucach. Koszmar. Byla kilka dni na lekach uspokajajacych cala fioletowa (nie smarowali jej punktowo tylko kąpali w fiolecie). Ospa okropna. Wiadomo ze ospy nie mozna przeziebic wiec nie pójdziesz z nimi w wietrzny dzien na plaze, wiadomo ze jest zaraźliwa więc nie powinnas brac ich w miejsca w ktorch jest duzo ludzi wiadomo ze spada po niej odpornosc wiec jak oni cos zlapią może byc groznie no i na sloncu ostrym tez byc nie powinni. Myślę, ze najlepiej im będzie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ................mama
hej a ja ci powiem-- byłam mała to rodzice zabrali mnie na wczasy jak byłam chora na ospe, mam świetne zdjęcia ;p po prostu trzeba kapelusik non stop i pudrem te krostki, nie ma różnicy czy bedziecie siedziec w domu czy w jakims domku/ hoteliku nad morzem.. morze jeszcze lepiej wpłynie na dzieciaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×