Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrózkolandia

Jak daleko dojeżdżacie do pracy?

Polecane posty

Gość wrózkolandia

Witam, zostałam w końcu przyjęta do pracy!!! Po 8 miesiącach bezrobocia. Praca jest ciekawa, w biurze karier w szkole wyższej :) tylko dojazd jest męczący, godzina autobusem i 20 min tramwajem. Ale dam radę :) może poznam kogoś kto też dojeżdża, będzie raźniej :) a wy daleko macie do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w warszawie taki czas dojazdu to standard moja koleżanka w stanach dojezdzała po 3 h w jedną stronę praca fajna więc gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrózkolandia
poziomka :) dzięki za słowa otuchy :) wiem wiem, teraz dojazd to normalka w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobranócka
ja tez bede dojezdzac, nie jestes sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pewnie
hahaha i pewnie za 1300 na ręke hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esquire M
38km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pewnie
a po za tym najpierw się pytasz a pozniej na odpowiedz "poziomki" sama potwierdzasz ze tai dojazd to standard w tych czasach dziwna jesteś to po co się pytasz biuro karier szkoła wyższa nie ma co szalec... i ten dojazd bez sensu zależy jaka pensja ile na bilety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma-ma...
Ale masz problem... Mój mąż dojeżdża 90 km w jedną stronę i to od 10 lat... Jak przyjdzie weekend i wylotówki z miast są zakorkowane to trwa to bardzo długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaha dojazd
bedziesz spedzala codziennie prawie 3 godziny na jazdach, nie wliczajac w to czasu ktory rano trzeba poswieci na ogarniecie sie, w robocie tez nie przychodzi sie na punkt 8 ale zazwyczaj ciut wczesniej, to ci wyjdzie jakies 3 zł na godzinę na rękę buhahah kurwa nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam niestety 2-3h w jedna
strone a pensja niezmienna od lat 2600 netto wiec chce ja zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaleeko
80 km w jedna strone :) dziennie samochodem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem problemu :P Ja już do Liceum dojeżdzałam około 45 minut, czasami więcej jak były jakieś korki (autobus + tramwaj), teraz studia i znowu godzina z głowy praktycznie liczac korki i że nie utrafie przesiadki dobrej, to czasami ponad(autobus+autobus). Jakbym musiała dojeżdzać do roboty nawet 1,5 h jakoś by mnie to niespecjalnie zaskoczyło... Aha mieszkam w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojezdzam jakies 10 min
samochodem, autobusem w korkach zajmuje to z 15 ;) a wczesniej dojezdzalam 40 min i to samochodem, PKSem zajmowalo to jakies 1,5h ;) nie jest zle, dobrze ze praca jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjechałam.
4 minuty pieszo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dojezdzam jakies
66 km w jedna strone pociagiem. rano wychodze o 4.50 i w pracy jestem ok. 6.30. po 8 h wychodze i w domu jestem o 16.20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pracy mam na 6tą a wychodzę z domku o 5.58 aby nie być za szybko:)Ale kiedyś jechałam 1h i do tej wioski był tylko jeden autobus rano,jak zaspałam to majątek na taxi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa ona1
30 sekund piechotą. 2 metry hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadanie jem na kolację
Ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie.Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno.Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem,śniadanie jadam na kolację,więc tylko wstaję i wychodzę. -No ubierasz się pan -W płaszcz jak pada.Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? -Aaaa...fakt. -Do PKS mam pięć kilometry.O czwartej za piętnaście jest PKS. -I zdanżasz Pan? -Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa.Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny, do Stadionu. A potem to mam już z górki, bo tak:119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu. To znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma. To jeszcze mam kwadrans.To jeszcze sobie obiad jem w bufecie.To po fajrancie już nie muszę zostawać,żeby jeść, tylko prosto do domu i góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadanie jem na kolację
To mnie zastanawia najbardziej, bo nie pamiętam pracy, do której się przychodziło na równą, a tu tak wielu ludzi o tym piszę, ja jak jestem w pracy, znaczy się w domu, to zawsze chwilę wcześniej, robotę zaczyna się o równej, ale nie znam takich, co by na równą stawiali się w drzwiach, bo by wylecieli z pracy, znaczy się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrózkolandia
do i pewnie nie ma co szalec? pewnie, lepiej grzac swoje 4 litery w domu ciekawe gdzie ty pracujesz, jak taka mądra jesteś i nie bede miec pracy za 1300 tylko 2300 brutto, więc ok. 1650. jak nie wiesz, to sie w ogóle nie udzielaj :P owszem pytam, ale wiem, ze dojazd to teraz zadna nowosc, jedynie chcialam podpytac jak inni dojezdzają pozdrawiam wszytskich dojezdzających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloszooon
ja wcale nie dojezdzam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dojeżdżałam kiedyś 50km do pracy do mcdonalda. Przez prawie dwa lata, to był dramat, ale nie żałuję :) A teraz idę piechotą 15 - 30 minut i jestem na miejscu. Zarabiam na rękę ok 1400 - 1500zł. Szału nie ma, ale nie muszę tracić kasy na dojazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedsiebiorczapp
15 minut autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl
uO, Jezzzuuuuu mnie naucz! Od początku swej kariery zastanawiam się jak to zrobić by..... No to czytam co trzeba zrobić?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dojeżdżam 5 kilometrów. Jeździłam autem, ale stwierdziłam, że to bez sensu. Mąż mi kupił rowerek miejski w http://www.czesci-rowerowe.com.pl/ - więc, gdy pogoda i czas pozwalają, to korzystam. Powiem Wam, że to same plusty są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@uO, Jezzzuuuuu: Ty już lepiej nikogo nie ucz tych swoich pseudo biznesów :) Tłusty wieprz Folomeyev nawet tu przylazł wciągać ludzi do swych piramidek finansowych mlm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×