Jaki kierunek?

1. Politologia 2. Filologia polska (specjalność: Komunikacja w biznesie) 3. Zarządzanie (specjalność: Zarządzanie zasobami ludzkimi)

tyle kierunków, jedna praca McDonald's czeka z otwartymi ramionami

wszystkie co wymieniasz są Widać, że "hujowy" jest dla Ciebie kierunek nr 2, bo nie pisze się "wszystkie co wymieniasz", tylko "wszystkie, KTÓRE wymieniasz"...

A pierdolta się miodek, jam inżynier, to ja tworze cywilizacje a ty możesz co najwyżej wierszyk o tym ułożyć. I mnie słownikiem postraszyc

Chociaż poczucie humoru masz

Tak oryginalnie jestem blondynem. Zafarbowałem się na czarno względem tego, że wychowałem się z cyganami i moja była chciała, żebym się upodobnił do nich.

po każdym z tych 3 nic konkretnego nie umiesz= bezrobocie

ja studiowałam filologię polską, ale było strasznie chujowo - dużo nudnych ksiazek, egzamin z literatury staropolskiej - 200 ksiazek. Bleee. Olalam te studia i wyjechalam za granicę. Ucze sie jezyka - tu wiecej zarobie :)

Według mnie opcja numer 3 jest najlepsza ZZL ? Co wy na to?

hgg- ale ja już mam jedne studia. A ZZL - można pracować w wielu miejscach: rekrutacja, banki, HR itp.

Macie jakieś pomysły?

Ktoś się wypowie?

Zarzadzanie

jak już masz 1 studia to po chuja ci kolejne i do tego tak nijakie? Jazda do roboty leniuszku ;p

A Ty co ''KONKRETNEGO'' studiujesz?

Ale, że co, że ja? Studia inżynierskie, dokładnie technologia żywności, raczej mniej popularne niż wymienione tu kierunki ktorych jest na pęczki w KAZDEJ prywatnej szkółce, których tylko w Warszawie jest na pęczki. Pomijam już, że te kierunki są też na każdym uniwersytecie publicznym. Więc studiując to co wszyscy trzeba się liczyć z brakiem pracy później, wg mnie. Sorry, co 2 osoba teraz to jest politolog, filolog, socjolog, zarzadzanie i marketing. Zarządzanie rozumiem zasobami ludzkimi w mc donaldzie, bo gdzieś indziej to śmiem wątpić :D.

3

najbardziej oplacalny kierunek prostytucja

To, że studiujesz na studiach inżynierskich również nie gwarantuje Ci pracy. Na pewno zdecydowanie jest łatwiej, ale co do Twojego kierunku również sporo uczelni go ma w swojej ofercie. Powiem Ci, że to Ty bardziej nadawałabyś się do McDonaldu - w końcu pasuje do Twojego kierunku związanym z żywnością. Poza tym wykształcenie - to jedno, ale liczą się też inne rzeczy jak charakter, osobowość - do znalezienia pracy, to drugie. Teraz też jest ''moda'' na inżynierów i też ich sporo. Poza tym można zawsze otworzyć własną firmę.

No ale po co jej kolejne studia do własnej firmy? Do otwierania własnej firmy potrzebny jest kapitał oraz pomysł :D btw. hm nie wiem czy aż tyle znowu uczelni ma mój kierunek w ofercie, kilka ma na pewno, ale nawet nie każda politechnika, wiec mniej to popularne niż zarządzanie. Teraz naprawde każdy chce zarządzać i ja bym nie ryzykowała :p A do maka ktoś trafić musi, jednak lepiej gdy są to uczniowie/studenci, a nie ludzie po studiach wyzszych...

zarządzanie