Drogie Panie,nie płaćcie za panów,bo to zły nawyk

ach, wiem,że nie robią.Ale w odwrotną stronę temat tyle jadu zmieścił...:Dod pseudofacetów,zgorzkniałych chytrusów:D

są trzy rodzaje dam: damy nie-damy i nie każdemu damy ... :D

Dlaczego faceci nie powinni placic na randkach za kobiety? Duma i honor to poczucie własnej wartości. Jak się ma czuć Meżczyzna muszący kupować zainteresowanie kobiety kawą, prezentami, kolacjami, wyjazdami? Wlaśnie dumny mężczyzna i honorowy nie będzie płacił. Reszta chętnie zapłaci. W końcu w ten sposób dobiorą się do majteczek

Dlaczego facet nie powinieni placic na randkach za kobiety? Oboje chcą się poznać, dlaczego oboje mają nie płacić? Czas kobiet jest droższy od naszego czasu. Ciekawe Chyba, że Pani chcę mi przekazać, że kobiety mniej Nas chcą poznawać i się nudzą zatem potrzebują zakusów finansowych Nie jestem tak hemetyczny wbrew obiegowej opinii tutaj. Bynajmniej jednak nie za sprawą konwenansów, źle pojmowanej tradycji. ZWYKŁE CWANIACTWO Mogę i nie raz to robię, opłącam maksymalnie 2 pierwsze spotkania jak chcę zobaczyć co kobieta sobą prezentuję i nie chcę mi się czekać. Dla mnie ważna jest uczciwość. Biorę na kawę, muzem, kino, teatr, kort tenisowy na co mam ochotę. Jeśli po dwóch spotkaniach nie otrzymuję zwrotnego to dziękuję i wrzucam znajomość do kosza. Może jakiś skarb tam wrzuciłem, ale to w ramach wyjątku. Po prostu tak cała by relacja wyglądała, nie jest uczciwa i nie lubię takich sierotek Marysi, co trzeba prowadzać za rączkę i płacić. Nie domyśli się sama o co biega. Mężczyźni są co lubią piastować takim kobietom, ale ja wolę inny typ kobiet. To jednak wyjątkowo jak kobietę biorą na coś poważniejszego - widzę w niej kandydatkę na partnerkę.

Nie mam nic przeciwko zasadzie "każdy płaci za siebie". Czasem można coś postawić - w ramach przysługi. Ale jak kobieta ciągle płaci za faceta... eee - ŻENADA. Za naszą wschodnią granicą znowu niedopuszczalne dla faceta jest, by kobieta za niego płaciła - to ujma dla jego honoru. A na randce - niedopuszczalne jest, by w ogóle płaciła za siebie. Prawda jest taka, że jeżeli jest to spotkanie typu "randka" i facet zaprasza, wybiera miejsce - powinien być gotowy tę kawę czy herbatę postawić. Jeżeli jest to tego typu spotkanie "spontaniczne" - każdy za siebie - jest ok. Jeżeli tylko koleżeńskie - KAŻDY ZA SIEBIE. Chyba, że między znajomymi istnieje zasada "raz płacę ty, raz ja"

Do powyżej - źle patrzysz na wszystko. Kobieta szuka faceta co jest w stanie jej zapewnić bezpieczeństwo, oraz opieke materialna wczasie ciąży i połogu. Co prawda ciązy nie planujecie ale instynkt wybiega duuużo do przodu. To bardzo mądre że kobieta szuka takiego faceta który lubi dawać oraz inwestuje w nią. Jej nie zależy na TEJ kolacji czy na TYM naszyjniku, ona to zbiera do kupy i wie na ile jesteś gotowy o nią dbać. A ty wybierasz kobiety które nic nie chcą od faceta, czyli skazują swoje potomstwo na gorszy byt, bo wybierają skąpych typów. Mają słabszy instynkt przetrwania, sa gotowe płacić po równo- co za głupota, przecież w ciąży zarabiania po równo jest niemożliwe. A zanim się w ciąże zajdzie trzeba wcześniej wybadać na ile TYP jest gotowy się o kobietę zatroszczyć. PRZED a nie PO, rozumiesz to?? Jak nazywasz to cwaniactwem to współczuję ci.

Nie wiedzialem ze ciaza to choroba i wtedy nie da sie zarabiac.

to do DASASA. Bo twqoje przekonania to tragedia, równouprawnienie jest, ale kobieta nadal została kobietą rodzi dzieci, nie mówiąc że każda relacja to dla kobiety kilka razy większe ryzyko -szybciej zarażają się hiv, zachodzą w ciążę co wyklucza je często na parę lat z pracy, nauki. rozumiesz to czy nie.

Drodzy Panowie, Zważywszy na okoliczności czasowe w postaci XXI wieku oraz okoliczności społeczne w postaci wywalczonego przez kobiety równouprawnienia uprzejmie apeluję, aby zakończyć szkodliwy nawyk płacenia za kobiety. Kobiety są z mężczyznami, albo dla nich samych, albo wcale i żadne łaszenie w postaci kupowania prezentów czy opłacania wyjść na dłuższą metę nie pomoże, a tylko będzie oznaką słabości. Zaraz Drogie Panie będą bronić zasady płaci kto zaprasza, ale to tylko frazes, bowiem kobiety czekają na inicjatywę mężczyzny i od niego wychodzi 90% wyjść, więc i tym samym 90% zapłat. Przypadek kawowy. Mężczyzna zaprasza kobietę na kawę. Ona się zgadza. Wie przecież, że kawa za darmo w kawiarenkach nie jest. Ma świadomość kosztów. Mężczyzna nie piję dwóch kaw, a kobieta mu przy tym nie asystuję tylko piją oboje. Skoro piją oboje to i oboje płacą. TAK NAKAZUJE SPRAWIEDLIWOŚĆ. Konwenanse społeczne i tradycja przeminęły z progiem połowy XX wieku. Kobiety są niezależne i należy to uszanować. Zatem wcale nie płacić? Nie. Przesadyzm jest gorszy niż faszyzm. Płacić wtedy kiedy Dama serca postąpi wyjątkowo - na przykład jesteś chory i robi dla Ciebie zakupy. Wtedy możesz wziąć na kawę i to taką lepszą. Choć wskazane byłoby zrobienie czegoś ambitniejszego - np. wspólna kolacja z ugotowanymi przez Ciebie frykasami. Pamiętać należy też obowiązkowo o rocznicach, urodzinach i innych okazjach, ale mają to być upominki, a nie wystawne prezenty. Mają za zadanie podkreślić chwilę i pokazać, że się pamiętało. Empirycznie. Widziałem wiele par. Co niby dziwne pary w których mężczyzna niby skąpił, a tak naprawdę po partnersku rozgrywał finanse wytrzymywały minimum ok. 5 lat w przeciwieństwie do tych, gdzie mężczyzna fundował wszystko, bowiem one trwały góra 2 lata. Kobiety nienawidzą słabości i podejmować decyzji. Szacunek do pieniędzy mężczyzny to szacunek do Niego samego.

nik nie napisął że ciąża to choroba, ale nawet jak jakimś cudem ciąże donosisz i nie musisz leżeć, to potem i tak idziesz na zwolnienie- po ciązy nie da sie od razu pracować. a często możesz sie wogóle wtedy z pracą pożegnać - to dłuższa historia. pozatym ktoś sie tym dzieckiem musi zająć przez parę lat, no ale to forum młodzieżowe, nigdy dzieci nie mieliście tu tylko prawiczki sie użalają że dziewczyna chce żeby jej stawiać kawę... on by chciał wyruchać za darmo, a z dzieckiem niech sama zostanie.

on by chciał wyruchać za darmo, a z dzieckiem niech sama zostanie. seks jest znacznie przyjemniejszy dla kobiet to dlaczego facet ma placic za cos co jest przyjejmniesjze dla kobiet?

Znowu wojna damsko męska ;/

Nie mowimy o przypadku zagrozonej ciazy.Wiadomo ze po porodzie potrzeba troche czasu.jednak teraz mamy tacierzynskie,wiec w czym problem?Rodzicow jest 2,podzial obowiazkow tez musi byc.Nie bardzo rozumiem co ma piernik do wiatraka?

damsko-męska? :D:D ha ha ha damsko-pierdołkowa

DASASA - takie głupoty piszesz że chyba nigdy w związku nie byłeś, życia nie znasz wogóle. Nie dotarło do ciebie że kobieta nie chce tej kawy tylko SPRAWDZA faceta czy jest odpowiednim partnerem i czy sprawdzi się w czasie ciąży. Równouprawnienie nie sprawia że kobieta staje się facetam. To pierdolenie o równouprawnieniu to chyba pisze ktoś kto nie zna znaczenia tego słowa. Żadna wartościowa kobieta nie wybierze faceta który o nią nie zadba.

Nie dotarło do ciebie że kobieta nie chce tej kawy tylko SPRAWDZA faceta czy jest odpowiednim partnerem i czy sprawdzi się w czasie ciąży. hahahaa zrozum ze facet sprawdza czy kobieta jest materialistka czy nie, czy sie sprawdzi jako partnerka, nie tylko w czasie okresu ciazy(pare miesiecy) tlyko przez wiele lat, czy bedzie tylko zerowala

Żadna wartościowa kobieta nie wybierze faceta który o nią nie zadba. Zaden wartosciowy facet nie wybierze kobiety ktora go nie szanuje, nie ma szacunku do jego pieniedzy

czego nie rozumiesz?? Przecież kobieta nie ma żadnej gwarancji że facet nie ucieknie, że będzie płacił i że weźmie tacieżyńskie. zresztą to jeden proc facetów bierze taki urlop. pozatym nie masz pojęcia jak boli poród, i jak hormony działają na samopoczucie, kobieta po porodzie musi się sama zająć dzieckiem albo ktoś jej pomoże ale nie ma absolutnie żadnej gwarancji że ktoś faktycznie jej pomoże. i dlatego musi wcześniej wiedzieć czy facet stanie na wysokości zadania. testuje go na wiele sposobów. Pozatym myślisz że każda kobieta pracuje przy biureczku - prawda jest taka że te w magazynach, fabrykach już na początku ciąży muszą zrezygnować z pracy. BIOLOGIA i wszystko jasne i gadanie i równouprawnieniu to durne wymówki.

i dlatego musi wcześniej wiedzieć czy facet stanie na wysokości zadania. testuje go na wiele sposobów. facet tez testujje kobiety, np na materializm biologia

Dasasa - zrozum że jesteś wyjątkiem- prawie żaden facet którego znam nie ma takiego podejścia jak ty. dla faceta kobieta materialistka to skarb - zatroszczy się o bezpieczeństwo dzieci, o dom, zadba o wspólna przyszłosć. ale ty planujesz życie 5 min do przodu i dlatego żal ci matce twoich dzieci postawić kawę. dlatego ewolucja cię wypluje, wylądujesz gdzieś z boku, rodziny pewnie nie założysz a jeśli nawet to twoje podejście się obróci całkowicie przeciw tobie.

aha- facet nie rodzie dzieci, nie wiem czy o tym wiesz. Wszystkie badania pokazują że facet chętnie uprawia seks z prawie każdą kobietą, kobieta zgadza się na seks tylko z wybranymi przez siebie przedstawicielami. Faceci kobiet nie testują bo nie ryzykują niczym.

Szacunek dla pieniedzy faceta, to szacunek dla samego faceta :D

dla faceta kobieta materialistka to skarb hahahaah, zart roku hahahaa

Faceci kobiet nie testują bo nie ryzykują niczym. hahahaa ryzykuje, np majatkiem, swoja kasa ze pojdzie na njakas idiotke materialistke

Wszystkie badania pokazują że facet chętnie uprawia seks z prawie każdą kobietą, kobieta zgadza się na seks tylko z wybranymi przez siebie przedstawicielami. hhahaaa, to cos duzo jesr tych przedstawicieli.....

Jeszcze jedno -sierotką marysią jest ta kobieta która godzi się na bycie ze skąpym facetem. potem będzie jej i dzieciom wydzielał porcje jedzenia, znam takie przypadki. ty szukasz takiej kobiety bo jesteś zerem więc musisz mieć kogoś słabszego od ciebie;. PS. skoro ludzie stawiają kawę swoim dobrym przyjaciołom, a ty nie jesteś w stanie postawić kawy na randce.... to musi byc u ciebie bardzo źle.

skoro ludzie stawiają kawę swoim dobrym przyjaciołom, a ty nie jesteś w stanie postawić kawy na randce.... to musi byc u ciebie bardzo źle. przyjaciel a nieznana osoba to jest ogromna roznica... przyjaciel przeszedl test na materializm... ta nieznana osoba dopiero bedzie przechodzic.... widzisz roznice?

Jeszcze jedno -sierotką marysią jest ta kobieta która godzi się na bycie ze skąpym facetem. To nie jest skapstwo, to jest kwestia honoru, dumy i szacunku do wlasnje osoby i drugiej osoby. Nie kupuje sie zainteresoeania osoby kasa.....

kobieta i dziecko są istotami słabszymi. i nadal będą przez długi czas. Mam pomysł - może dzieciom też nie dawaj jedzenia, niech same sobie zarobią? niech starsza pani sama sobie otwiera drzwi - przecież mamy równouprawnienie, co nie? a dziecie jakie są cwane - nie zarabiają a jeść chcą - złóż postulat żeby każdy na siebie zarabiał a słabszym nie pomagamy, niech sami sobie pomogą.

dobranoc, daleko zajdziesz z takim podejściem, już ci współczuję.