Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_gratka_

kosmetyki dla noworodka

Polecane posty

Gość to sa wiesz
Sama wodą to się kąpie w pierwszych 2 tyg. życia, bo dziecko nie ma rozwiniętej flory bakteryjnej skóry, ale później z czasem zaczyna nieprzyjemnie pachnieć i myć je trzeba mydłem. Tak jak poprzedniczka napisała - nie od razu kąpać całe w wanience, tylko wystarczy przemywać na przewijaku wszystkie fałdki i miejsca w których gromadzą się zanieczyszczenia (po mleku, moczu, kupce), czyli pupę, szyję, pachy, dłonie, buzię, uszy. Reszta jest względnie czysta, o ile zawartość pieluchy nie wylądowała poza okolicą pupy lub zawartość brzuszka poza okolicą buzi i szyi, bo tak też bywa. PODPISUJE SIE POD TYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidorowa zupa
Ja sie podpisuje pod tym, co powiedział mi pediatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa wiesz
CO PEDIATRA TO OPINIA, latem tez bys kapala raz w tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhmmm@#%
Owszem, dziecko potrzebowalo tego produktu w przebiegu alergii pokarmowych, objawiajacych sie parchami roznego rodzaju, od krost po suche placki, na ktore nie pomagaly krochmale, siemie, ani inne sprawdzone sposoby, a bialy jelen za bardzo wysuszal. Obecnie zaczelo lepiej tolerowac, parchy nie wychodza i, jak pisalam, zamieram przestawic na babydream. Emolium nie jest lekiem, tylko srodkiem do pielegnacji, samo z siebie nic nie leczy. Znam, sprawdzilam i mam na tyle zaufanie do nich (w przeciwienstwie do oilatum) nadal twierdze: gdybym miala teraz miec noworodka, na pierwszy okres kupilabym emolium. Powiedzmy, opakowania po 200 ml, ktore starczylyby spokojnie na jakies 3-4 mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oraska
Polecam Ziaję - polska, niedroga i bardzo dobra. Począwszy od kremu na buzię po wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy na serio wszytkie
lejecie parafine dzieciom do kapieli?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy na serio wszytkie
czytam i oczom nie wierze. Po co te oliwki??? naturalne to sa oleje spozywcze i weleda, oliwki w sklepach sa na bazie parafiny. w ogole to do pielegnacji norworodka i straszego dziecka to emulsja do mycia i krem do pupy wystarczy. na zime krem bez wody na buzke a na lato krem z filtrem. Po co wiecej?? po co aldowac nie wiadomoi co w skore dziecka od urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W gondoli od wózka zdjętej
Tak, nawet latem można kąpać dziecko raz w tyg., pod warunkiem że jest regularnie myte na przewijaku (jak wyżej). Uhmmm, w przypadku alergii pokarmowych jedynym skutecznym remedium nie jest nic innego jak zmiana diety dziecka, a nie zaleczanie jej skutków (wyprysk alergiczny będzie się utrzymywał tak długo, dopóki nie zmienisz diety, także emolient tu nie pomoże). Emolium nie jest środkiem do pielęgnacji, a środkiem leczniczym w przypadku AZS (i wspomagającym leczenie w przypadku wyprysku alergicznego i egzemy), dlatego zdrowej skóry nie powinno się nim traktować szczególnie ze względu na zawartość parafiny w większości preparatów z tego rodzaju. Zdrowy noworodek nie wymaga emolientów, bo jego łuszczący się po narodzinach naskórek to nie jest żadne atopowe zapalenie skóry, ani alergia na zwykłe proste kosmetyki tylko najzwyklejszy w świecie vernix, który musi zejść i jest to 100% naturalny proces nie mający absolutnie żadnego wpływu na komfort malucha. Na niewiedzy rodziców się żeruje ile wlezie. Takie cuda wam pediatrzy opowiadają, że głowa boli. Oliwki są na bazie olejów roślinnych (a przynajmniej zdecydowana większość). Zresztą nie ma co zgadywać, tylko wystarczy poczytać składy. Parafinę mają tylko emolienty, dlatego nie powinno się ich stosować bez wyraźnych wskazań medycznych. Natomiast najbezpieczniejsze są zwykłe naturalne olejki (migdałowy, nagietkowy, oliwa z oliwek itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oilatum jest b. dobre ale Emolium także a jest tańsze. Szampon oilatum - korzystamy od 7 miesięcy i ubyło ok 1/3 butelki przy myciu głowy średnio codziennie/co drugi dzień - więc uważam, że opłaca się go kupić. Jak syn skończył pół roku zaczęliśmy używać płynu babydream - sprawdza się i jest tani. Szampon służy nadal jak już wcześniej napisałam. Maści to: bepanthen, sudocrem (użyty raz), linomag. Pudry, oliwki nie przydały się zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhmmm@#%
W gondoli - Emolium NIE JEST środkiem leczniczym, tylko produktem odpowiednim dla pielęgnacji skóry atopowej, przy czym zdrowa skóra od niego zdecydowanie nie odpadnie. Mój pogląd na używanie go przez pierwsze parę miesięcy życia ewentualnego drugiego dziecka wynika z tego, że wiem i mam pewność, ze dziecka nie uczuli. Co do kosmetyków ogólnie dostępnych typu J&J takiej pewności nie mam, a nie widzę powodu, aby kupować takie czy siakie, a potem wyrzucać, bo okazały się nieodpowiednie. Co do postępowania przy alergii pokarmowej - łuszczenia po urodzeniu nie nazwałam sobie roboczo AZSem ani alergią i owszem, wiem jak postępować przy alergii, bo przez rok się z tym bujałam. Stąd moje zapieranie się, że emolium nie jest lekiem i nie służy do leczenia tylko do pielęgnacji, a to różnica. Leczenie żadnego dziecka z alergią nie polega na kąpielach w emolientach, naparze z oka żaby czy olejku z woskowiny usznej kangura. Nie jest też tak, ze odpowiednie przy alergii kosmetyki kosztują co najmniej 200 zł za 50 ml (a paru dermatologów próbowało mnie o tym przekonać). Prawda jest taka, że jednemu dziecku będzie pasował biały jeleń, drugie będzie miało piękną skórkę po J&J, a inne wysypie po wszystkim prócz superhiper Musteli i nie ma innego sposobu niż to sprawdzić na konkretnym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''wiem i mam pewność, ze dziecka nie uczuli.'' - nigdy nie masz takiej pewnosci. Jednego uczuli J&J, innego Emolium czy jak mu tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile tantum
Hej, skóra atopowa nie jest ZDROWĄ skórą, dlatego środki na skórę atopową są środkami leczniczymi. Cóż za dziwny argument koleżanko wyżej. Owszem zdrowa skóra od niego nie odpadnie, ale może jej zaszkodzić i już nawet nie o chodzi to, że zatka jej pory (parafina), ale odzwyczai od zbalansowanego samoczynnego nawilżania skróty, przez co będzie ona potem przez długi czas wymagała dodatkowych sztucznych zabiegów natłuszczających. Wiele naturalnych kosmetyków nie jest w stanie uczulić dziecka, np. zwykłe mydła marsylskie i olejki roślinne, które kosztują może 10% wartości emolientów i są od nich zdrowsze i bezpieczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile tantum
nie chodzi o to*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile tantum
Moja kosmetyczka niemowlęca (która dopiero czeka na właściciela) składa się ze zwykłego szarego mydła (aleppo), olejku ze słodkich migdałów i jojoby oraz wody micelarnej. Nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też nie mieszkam w Pl
Mnie lekarka na samym początku polecała kąpać raz na tydzień i to dopiero po odpadnięciu kikuta pępkowego (ok 2 tygodnie) do tego czasu przemywało się dziecko na przewijaku na ręczniku dużym płatkiem kosmetycznym wodą z wywarem rumiankowym (bardzo dokładnie całe ciało). Buzię przemywało sie wodą przegotowaną a uszy oliwą z oliwek. Pępek trzeba było przemywać pałeczką nawilżoną w wodzie , potem dokładnie wysuszony trzeba było posypać pudrem. Ważne żeby kikut był czysty i suchy i dokładnie odchylony z każdej strony przy myciu i suszeniu. Jedyne kosmetyki jakie miałam przez pierwszy miesiąc to rumianek w saszetkach, puder penaten bezzapachowy (do pępka) , oliwa z oliwek do natłuszczania ciała i tyle ;). Solą fizjoligoczną codziennie wieczorem przemywało się oczka (od zewn do wewn). Po miesiącu zaczęłam stosować żel weleda dla niemowląt i dzieci a z oliwkowania całkowicie zrezygnowałam bo to nie było już potrzebne. Zapomniałam dodać że od poczatku miałam do pupy taką maść na bazie rumianku którą kupowało się tylko w aptece i smarowało jedynie do 3 razy dziennie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja koleżanka
oliwkuje swojego syna oliwką bambino od początku aż do teraz (syn ma 3 lata) i nie raz jak tam byłam i patrzyłam na to to aż mi się niedobrze robiło jak widziałam jak oliwkuje go na tłusto , aż się cały świecił a potem bierałam w doby które zaraz było całe tłuste i pachniało intensywnie tą oliwką ...bleee. Ja swoje dziecko nie natłuszczałam wogóle a jedynie 2 razy w tygodniu kąpałałam w płynie Hipp . Mnie jeszcze w szpitlau powiedzieli że skóra niemowlęcia nie potrzebuje natłuszczania jeżeli nie jest z natury przesuszona i im mnie paprania tym lepiej sama rozwinie swoje właściwości ochronne . Moje dziecko ma piękną skórę samo od siebie, żadnych uczuleń czy alergii. Wiem dośc sporo o kosmetykach Weleda i żałuję że nie znałam ich kiedy urodziłam pierwsze dziecko teraz przy drugim kupię żel weleda i to też będzie jedyny kosmetyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co kraj to obyczaj
U mnie kapie sie dzieci raz na tydzien lub 2 razy na tydzien (bardzo często w wiaderku w pozycji embrionalnej na uspokojenie), a na co dzien myje na przewijaku duzym platkiem kosmetycznym i woda z odrobina mydla lub plynu dla niemowlat. Kikut mozna normalnie zanurzac w wodzie kapielowej, a potem go tylko dobrze osuszyc, ale niczym nie posypywac ani nie odkazac, a nawet nie wietrzyc, tylko mozna normalnie zakladac body. Odpadl po 5 dniach, a po 7 nie bylo juz sladu. Z kosmetykow to co kto woli - sa lotiony, oliwki, kremy, mydla, plyny itd. Kazdy wybiera co mu pasuje, ale nororodkom dozuje sie je w minimalnych ilosciach i opiera glownie na wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :):):):):):):)
Nie myjecie noworodkow w wannie z mydelkiem? Sama woda? Biedne dzieci pewnie cale smierdza, przeciez takie male maluszki ulewaja i tego sama woda sie nie zmyje, probowalam nie raz. Dopiero jak wieczorem wykapalam ja w waniene z mydelkiem to dziecko pachwialo i spalo spokojnie. Wezcie sie obrzygaljcie i idzcie z tym spac to ciekawe czy sie wyspicie. Poza tym myjcie sobie tylki sama woda to tez by wam rowno walilo z odbytu... Ludzie chorujecie na glowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znalazła się która
jak zwykle tematu nie rozumie a szuka brudasów na kafe :). Odpuśc sobie swoję mądrości , swoje pojęcie higieny noworodka i swoje obrzygane dzieci które musiałaś odrazu wymydlić bo by cuchneły na kilometr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :):):):):):):)
Kazdy sie wypowiada jak chce i stwierdzam fakt ze noworodki ulewaja bardzo czesto i jest to razem z kwasami zoladkowymi co oczywiscie smierdzi. Nikogo tutaj nie wyzywam od krow tylko twierdze ze pozwalacie dzieciaczkom smierdzic bo kwasu zoladkowego sama woda nie zmyjesz. Same jak czesto sie kapiecie? Dziecko robi kupke kila razy za dobe i wypadaloby ta pupke pielegnowac a nie podlewac sama woda. Sama mam dzieciatko, nigdy nie mialo zadnych problemow ze skora, ma sliczna skorke i nigdy zadnych odparzen i nigdy nie smierdziala! Biedne wasze dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co kraj to obyczaj
:):):) Masz nie rowno pod deklem. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×