Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiedzcąc co zrobić

Czy zwiazalybyscie sie z facetem z takim problemem ??????

Polecane posty

Gość niewiedzcąc co zrobić

Czy zwiazalybyscie sie z facetem chorym na stawrdnienie rozsiane?? facet bardzo przystojny, czuly, troskliwy, mowi bardzo slodko, ze kocha nad zycie... ale wiem ze mial mnostwo przede mna kobiet , nawet w czasie choroby, 3 zostawil on, a 2 go zostawily. Nie zostawil, bo nie chcial ich ranic, tylko poprostu mu nie pasowaly. nie chcial dac im szansy , a za tymi plakal ktore go zastawily. Trochę się obawiam, bo nie ukrywam, ze wiem ze mu chodzi o sex, ale zakochal sie mowi kazdemu , a co do choroby, to nie pracuje , nawet nie ma prawa jazdy . jest słodki przeuroczy ale zawsze sprowadza sie do sexu, poczatkowo nie, bo zakochany i ja tez , teraz równiez , mowi ze swiata poza mna nie widzi, ze jestem najlepsza, a jego byle to swinie , nie raz bylam swiadkiem jak je traktuje, jak do nich sie odzywa. troche niezrecznie sie z tym czuje :/ na dalszy spacer wyjsc nie mozemy, bo ma problemy z chodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie,bo za jakiś czas będzie
kaleką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
A jesli rowniez patrzec pod wzgledem jaki ma stosunek do bylych, ze i taki moze miec do mnie kiedys?? Ta ostatnia nawet go blagala o szanse , a on mowi , ze co z tego ze kocha jak on jej nie chce. Boje sie , że ze mna bedzie to samo. Z jednej strony mi go zal , ale z drugiej jakbym go nie kochala , to bym nie uwierzyla , ze tak traktuje tamte i gada takie beznadzieje bedac chory i potrzebujac pomocy i boję się , że jak mu się znudze potraktuje mnie tak samo. Ale obiecuje że nie zostawi, chce miec ze mna dzieci i byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawa dla Ciebie
to jak traktuje swoje byle powinno byc dla Ciebie obrazem jak bedzie w przyszlosci traktowal Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
niby są one byłe , ale jedne podziwia, ze byly idealne , ale go zostawily dla innego, a inne, te ktore chcialy kontaktu z nim to on najzwyczajniej olewa. jest chory i pytaja co u niego - nie bylismy jeszcze parą , a bylam swiadkiem jak odpowiadal : zamknij sie , spier-dalaj. A ja jestem jego perelka, ale czy one tez nimi nie byly. Czlowiek z taka chorobą nie szanuje innych, bo czasem mam dosc jego narzekan jak go nie kochaly, ze slodko nie mowily, ja w to nie wierze i boje sie troche zagalopowac w to . Obawiam sie przyszlosci . Nie wiem czy do konca jest taki dobry , chociaz teraz jest najkochanszy na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do oddania
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
ponawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisie nka
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
upppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mghfkkkkkkkkkkkkk
raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne_
"słodki i przeuroczy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
co innego jak z kims jestes i zachoruje a co innego jak juz jest chory niestety rzeczywistosc jest taka ze zadna z dziewczyn nie chcialaby brac sobie ciezaru na glowe, to nieuleczalna choroba i dosc szybko posuwajaca sie potem juz tylko osoba przykuta do lozka......ale to moje zdanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie związałabym się z takim
bo pomijając już sam fakt choroby która sprawi że długo się sobą nie nacieszycie to większym problem jest fakt że facet ma typowe podejście zblazowanego, zepsutego przez powodzenie pustaka, który sam nie wie czego chce od życia, a tym bardziej nie wie co znaczy kochać i nie licz na to że ciebie pokocha czy że będziesz jakaś wyjątkowa, bo to co opisałaś jeśli chodzi o jego wcześniejsze życie to mówi samo za siebie. No chyba że sama lecisz tylko na tą jego urodę i seks no to wtedy twój wybór, tylko nie płacz za jakiś czas potem że koleś się rozmyślił co do ciebie bo stwierdził że to jednak nie to, bo współczucia nie wzbudzisz raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.Fiutcjanta, furtianka
nie związałbym się z kimś takim, a jakby mnie to doknęło, decyzja krótka, worek foliowy na łeb i Salve Regina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.Fiutcjanta, furtianka
albo mocny sznurek, albo dużo przeciwbólowego środka typu mofina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdfdsgdfh
z chorym bym sie związala, ale nie z ruchaczem, wiec ten twoj odpada, co innego jakby byl wartosciowy ale on spal z tymi dziewczynami a potem je zostawil to juz nie ma u mnie szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
Dzięki za porady, ta choroba nawet zbliża , ale zanim zostaliśmy parą, to nie tylko mi słodko pisał, a potrafii bajerować. Piekne to słowa, mówi, że tylko jestem ja i tylko mnie kochana zawsze , księżniczka, perełka, wszystko naj naj , ale obawiam się tego bo pamiętam jak jego była dbała o niego , nawet błagała by wrócił do niej, wiedziałam, że go kocha, a to co on z nią robił, jak o niej mówił nie mogłam nigdy zrozumieć . Ja teraz też ccoraz głębiej w to wchodzę i boję się. o dziewczynach, które go zostawiły mówi dobre rzeczy. Nie rozumiem, że taki dobry uczuciowy , spokojny , zadbany a nie potrafii być stały w uczuciach, Może powiem w ten sposób : jak jest z jedną to kocha nad życie i jest jej wierny ale przeraża też mnie to jak opowiada o tych byłych tych co go zostawily mowi dobrze, BO: mial fantastyczny sex, bo wszedzie autkiem go zawiozly, bo ladnie sie ubieraly, mialy fajne buty, sweterki, idealne cycki, albo ze byly blondynkami i mialy niebiesie oczy no i że w sexie mial wszystko co chcial. A te , które mu dały miłośc , czas to ma najgorsze zdanie, że są nic nie warte , pustakami . Ja sama nie mam auta, nie stać mnie na nie , boję się , że on jest interesowny. Wychodzimy na krótki spacer, nie obędzie się bez sexu. Nie powiem, bo niektore byly beznadziejne jego laski, nawet mi pokazywal na naszej klasie , i nie byłam z tego zadowolona, pokazał mi te które go zostawiły , a te które (byc moze jeszcze czuja cos do niego) to nie pokazuje, ale sama widziałam . jest troszkę dziwny. Martwi mnie to, że mając tyle lat , chorując i mając kłopoty z poruszaniem się porzucał kobiety ( chyba 3 ) które go kochały. Nawet bardzo otwarcie o tym mówi, teraz ja go kocham naprawde i obawiam się tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz choroba to chyba najmniejszy problem-to niezrownowazony idiota jakis, a ty chyba jestes dosc naiwna osoba. co do samej choroby nie zwiazuj sie, to jest bardzo ciezka i szybko postepujaca choroba.za kilka lat twoj men bedzie warzywem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
z tego co mi mówił zachorował 5 lat temu i zaczęło się z nogami , jak nie byliśmy jeszcze razem to lepiej chodził. czasem ma też troszkę problemy z mówieniem, (czytalam o mowie skandowanej) Właśnie chodiz o to, że coś go spotkało a on potrafii być nieobliczalny nie do mnie, ale do kogoś kto pyta o niego, martwi się, potrafii zniżyc osobe naprawde wykształconą przy innych obgadując ja a inni sie śmieją , a mnie się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
zbombardowana-próbowałam pomocy, porady u innych chorych,ale wszyscy widza wine we mnie, nie w nim. Moim zadaniem zaden chory a tymbardziej ze cos go spotkalo nie powinienen wyzywac sie na niewinnych i wogole ponizac i gadac takie bzdury , że w głowie się nie mieści. Kogos z ta chorobą zapytałąm to mi powiedziano, że go poniżam że mowię o jego chorobie, ale ja potrzebuje porady, bo co innego jak ktos zostawi chora osobe, albo chora osoba zostawi kogos bo nie chce jej skrzywdzic, ale ja widze co innego, on porzucil naprawde wartosciowe dobre kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawam...
to jakis cham i prostak, dobrze za zachorowal, ale z drugiej strony choroba NIC go nie nauczyla, ani nie dojrzal, ani nie zmądrzal, az trudno uwierzyc bo to zwykly palant mimo smiertelnej choroby. myslalam ze ludzie w obliczu takiej choroby naprawdę powaznieją a tutaj w ogole nie ma czegos takiego :D daj sobie spokoj z tym napisze wprost: OBRZYDLIWYM DZI W KARZEM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzcąc co zrobić
dzieki za porady, właśnie zauważyłam że sami chorzy wprost mnie atakują, chcą zniszczyc, patrzą na mnie z taka jakąs zawiścią , ja tak się czuję. ostatniej swojej byłej pokazał ze jeszcze jej pokaże i ona sie zdziwi, że on sobie kogos znajdzie , ale im bardziej ja się wczuwam w ten związek to zauważam , że u niego coś nie tak . Nie ukrywam , że poderwac potrafii każdą , ja nie chce cierpiec jak te które on porzucil jak szmaty, a o ostatniej mówi rzeczy , o ktorych bym nie śniła, że zawiązałby w worku i wrzucil do rzeki - takie cos potrafii, a przy tym on nic nie robi . jest kochany , ja tez czuje sie kochana, on zawsze w domu na mnie czeka , ale czuje sie tez przygnebiona , czasem przerażona i mało bezpieczna i tu nie chodzi o te chorobe, bo jeśli sie kocha to pokona sie to, ale to ze on potrafii bardzo nienaiwdziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwie sie ze jeszcze
sie w ogole zastanawiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwjd
nie, szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiiiiiiiii..
nie, nie dosc ze kaleka to jeszcze psychol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy zwiazalybyscie sie z facetem z takim problemem ??????" - nie, nie związałabym się. Ty, autorko, problemem nazywasz chorobę, a to nie choroba jest w jego przypadku problemem, tylko spaczona psychika, a to dużo gorsze. Ta choroba u każdego przebiega inaczej, więc nie można mówić że jest szybko postępująca, nie jest też śmiertelna, ani nie prowadzi do "bycia warzywkiem" bo swiadomości i uczuć nie odbiera, tylko władzę nad ciałem, a to róznica. Za kilkanaście lat może być przykuty do łóżka, ale równie dobrze jego sprawność może niewiele się różnić od obecnej. Nie warto wiązać się z kimś kto ma takie podejście do życia, do uczuć, do kobiet. Dlaczego w stosunku do ciebie miałby się nagle zmienić i inaczej zachowywać później, sama piszesz, że to były wartościowe kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×