umwiłam się z facetem a tu zonk...

Nie przyszedł :-D pisał,ze cieszy sie na to spotkanie.Prosil o nie przez ostatnie 3dni...nawet rozmawialismy na 2godziny przed spotkaniem i umawialismy sie co,jak i gdzie....cieszyl sie,mowil ze sie stesknil...a tu cisza.Nie przyszedl...do teraz cisza....

A chciałabyś żeby się jeszcze odezwał? Po co? No chyba, że po to by powiedzieć sobie "żegnaj" :p

Przeciez nie bede mu pisala ani dzwonila z pytaniem dlaczego nie przyszedl...to beznadziejne...albo moze cos mu sie stalo?masakra :-D Stalo sie !Po raz puerwszy zostalam wystawiona wczoraj przez faceta :-D

moze mu sie nie spodobalas;)

Wolalabym oczywiscie aby sie juz nigdy nie odezwal do mnie bo po co :-D ale z drugiej strony nie ukrywam,ze rozwazam mozliwosc ze cos moglo mu sie stac ;choc to malo prawdopodobne :-D

Spotykalismy sie od 2miesiecy...fakt lubil sie spoznic 15 minut ale zawsze byl :-D

bylo bzykanko?:P

lepiej, że nie przyszedł niż miałabys przezywac taką randkę koszmar jaką ja miałam czyli w samochodzie:P

Skoro mu sie cos nie spodobalo to po co napieral do mnie o spotkanie wczorajsze przez ostatnie 3dni.mowil ze sie stesknil i cieszy sie ze nareszcie mbie zobaczy?po co mowil to na 2godziny przed spotkaniem?!:-D owszem spotykalam rozne przypadki ale ten powiem szczerze mocno mnie zaskoczyl :-DWypucowana,wymalowana czekalam na niego w wysprzatanym domu :-D

agnieszka rozwin temat:P

Nie wierzę :-D

A to frajer :)))

umówiłam się z chłopakiem na randkę nawet podjechałam po niego na osiedle w którym mieszka i co?siedzieliśmy w samochodzie na parkingu przed pizzerią bo nawet nie raczyl mnie zaprosic na kawe...to dopiero randka koszmar i co najlepsze odezwał sie do mnie ostatnio i chce naprawic nasze relacje:P

pewnie zobaczyl twoj krzywy ryj i wolal nie podchodzic.

agbieszka pierwszą randke spędziła w jego samochodzie bo nawet nie raczył jej nigdzie poprosić;) Dopiero gdzieś czytałam jej topic

zartuje nie placz ;)

dziewczyny z kim wy sie spotykacie,z przedszkolakami?:)

agnieszka? ;) Napisałyśmy w tym samym czasie;)

Koorva!jak mozna sie z kims umowic i nie przyjsc? :-D

To byl definitywnie gowniarz jakich malo :-O Porażka...

nie w jego tylko w moim samochodzie...:P

umawiacie sie z gowniarzami,a potem placzecie

ja akurat nie płaczę tylko przytaczam moją historię dlatego juz nigdy nie umowie sie z facetem który nie ma prawka ani samochodu:Pnie bede sie ponizac nigdy wiecej

to jakas wyrocznia prawko i auto?moze na ciezarowki musi miec uprawnienia?:P

no ale wtedy przynajmniej bede miala pewnosc ze facet nie bedzie wymagał ode mnie bym go gdzies woziła jesli sam bedzie miał samochod, ale mniejsza z tym po prostu nie chce nigdy wiecej koszmaru - randki

prawko moze miec,ale jezdzic nie musi umiec

Boże.......

Wlasnie uswiadomilam sobie,ze wystawil mnie facet...

to akurat w tej chwili najmniejszy problem, ale sam przyznasz że fakt siedzenia w samochodzie kilka metrów od pizzerii nie jest normalny

no to szybki masz refleks