Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jedziemy na wakkacje 121

Czego nie zapomnieć nad morze z 24 miesięczną córeczką :)

Polecane posty

Gość ysfs
"lekarz KAZAŁ NAM ZABRAĆ DZIECKO NAD MORZE". To trzeba bylo od razu pisac, ze MUSIELISCIE dla zdrowia dziecka jechac tam z nim :D To co innego, niz WYPOCZYNEK nad morzem. Wiesz chyba czym jest wypoczynek. Nie ma wypoczynku z malutkim dzieckiem, takie kity to dziecku mozna wciskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ysfs
toksyczna - mlodszym dzieciom nie przetlumaczysz, taki roczniak czy dwulatek tego nie zrozumie. ja chetnie - aktywnie to ja tez spedzam czas nad morzem, tylko rozumiem przez to akurat nie budowanie zamkow z piasku, to robie do bolu na miejscu. Aktywnie to ja wole na urlopie inaczej spedzac czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whedif
gwoli ścisłości Bałtyk jest droższy od Grecji czy tam Chorwacji więc nie wiem o czym ciągle ktoś pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chętnie
Ja tam wypoczęłam. mały jak tylko szliśmy na plaże zasypiał. jak nie to ciekawy oglądał świat z chusty. i wierz lub nie ale naprawdę wypoczęłam. bardziej boję się co będzie w tym roku,bo to już 2latek i czasami potrafi dać w kość. ale tak jak toksyczna napisała dziecko musi się dostosować do rodziców,chcemy na plaże,to idziemy na plaże,chcemy do westernowego miasteczka to idziemy. jak czas na obiad to wracamy. też lubię jeździć bez dziecka,ale wakacje póki co są dla mnie święte,bo cały rok pracy mogę nadrobić i pobyć z dzieckiem. a szczerze mi tego brakuje,bo w tygodniu praca,w weekend do dziadków,bo tęsknią. i w sumie mało czasu spędzamy z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chętnie
Nasze aktywnie to głównie spacery,konie i różne sporty typu piłka czy tenis,a budowanie zamków to forma relaksu na plaży. może mało precyzyjnie to ujęłam.ja pracuje,więc raczej nie mam okazji codziennie budować z dzieckiem w piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ysfs " roczniak moze nie zrozumie, ale 2 latek juz tak.2 latka mozna pod siebie dostosowac ,lecz wiadomo,jeśli dziecko absorbujące, marudne to wiecej nerwow ,zlosci i wysluchiwania jego placzu,niz rozrywki i mile spedzony czas.Zalezy od dziecka Jak pisalam, jak mialam dzieci spokojne i jako 2 latki nie jeczaly mi nad uchem ze chcą wraca do domu, czy nie wiem co, robily to co my, i byly brane tam gdzie my chielismy isc,lecz i tak musisz miec je na oku, wielka odpowiedzialnosc.Jak byly starsze potrafily niestey nieraz nosem krecic, ze gdzies idziemy a one wolą gdzie indziej w tym momencie wtedy sie wkurzalam i mowilam ze na drugi raz nigdzie nie jadą,wtedy sie uspokajaly Dziecko warto brac na wakacje ze sobą,bo czemu nie,ale nie kazde sie nadaje na wyjazd!! jak widze i czytam czesto konczy sie to nie milymi wspomnieniami bo potrafi dac w kosc, lub co gorsza wyjazd pod dziecko jest ukladany,i plan dnia wszystko pod dziecko.To jest starszne.Nerwy zszargane i zaden relaks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ysfs
pewnie twoje dziecko bylo oslabione niezle takimi wojazami, skoro tylko spalo, wspoluczje. Nie ma sie czym cieszyc, ze mialas niemrawe dziecko, ja to raczej bym sie tym zamartwiala. Zdrowe dziecko to dziecko zwawe, ruchliwe, a nie lezacy fantom. Dlatego od zawsze uwazalam, ze nie ma co meczyc malutkich dzieci dalekimi wyjazdami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chętnie
Widzę że ty wszystko wiesz lepiej,z takimi to nie ma sensu rozmawiać. nie niemrawe,a po prostu zasypiał jak słyszał szum fal i tak też było w zeszłym roku. w porze drzemki szliśmy na plaże i zamiast spać jak w domu 2h to spał 3 i dłużej. i podróżą się nie umęczył-po prostu przespał noc-jak każdą inną. a obudził się nad morzem. ale ty i tak zaraz będziesz wiedzieć lepiej. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ysfs
jasne, spal i spal i spal. No to masz fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chętnie
A nie mówiłam? wiesz lepiej-to może mi powiedz jakie będą numery w totka wszechwiedząca. mój syn przesypiał noce o 4mca,a wcześniej budził się tylko na jedzenie. ale widać coś dobrego w życiu zrobiłam w odroznieniu od Ciebie wredoto,bo oi się trafiło grzeczniejsze dziecko-o ile ty masz dzieci... autorka pytała co zabrać na wakacje z dzieckiem,a nie czy brać dziecko a ty od razu wiesz,że wyjazd jej się nie uda. musisz być bardzo nieszczęśliwą zołzą że tak umilasz innym. żal mi cię-pomyślę o tobie w czwartek na plaży i wypije twoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wedlug mnie nich rodzic robi to co chce,najlepiej zna wlasne dziecko, tylko aby to nie bylo kosztem innych osob,np zaklocanie spokoju w hotelu/pensjonatach, w restauracji.Jesli im nie przeszkadza glosne zachowanie wlasnego dziecka to podziwiam, ale nie oznacza to ze inni są tak wyrozumiali, bo nie są ,i nie muszą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywagacje wiejskiego listonosz
a. Autorka pytała co ma wziąć,a nie czy brać dziecko. 1. Leki na gorączkę,leki p-bólowe, coś na rozwolnienie,elektrolit i coś na ukąszenia. 2. Jeden komplet sporo cieplejszych ciuchów-zwłaszcza ciepłą kurtkę. 3. Ulubioną przytulankę,książkę. 4. Przybory toaletowe. 5. MM,bo jak to mała miejscowość to możesz nie kupić danego rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×