Nie chcę już żadnych znajomych, chcę mieć dziewczynę

;S

aaaa :(

Znajomi, przyjaciele również są ważni, nie można z nich rezygnować w 100% :) Jeżeli chcesz sobie kogoś znaleźć bądź cierpliwy, miłość sama przyjdzie hehe Oczywiście można jej pomóc, wybierz się na spacer, dyskotekę czy gdziekolwiek indziej, pod warunkiem, że pójdziesz SAM!!!:)

O przyjaciela jest trudno. Do znajomych nie miałem nigdy szczęścia, zawsze byli tylko wtedy jak coś potrzebowali i zerwałem z nimi definitywny kontakt jak mnie wrobili kilka razy m. in. w kradzież. Pomyślałem sobie że teraz się skupie na szukaniu sympatii ale mi nie idzie, cholera.

Myślę, że ona sama Cię znajdzie, głupie gadanie- ale sprawdzone:) Postaraj się być otwarty dla ludzi- ale jednocześnie trzymaj dystans.. Okazuj zainteresowanie gdy spodoba Ci się kobieta- chociażby niewinny uśmieszek heh:):)

"Myślę, że ona sama Cię znajdzie, głupie gadanie- ale sprawdzone " aż do usranej śmierci :O

"Myślę, że ona sama Cię znajdzie, głupie gadanie- ale sprawdzone " aż do usranej śmierci :O

"Znajomi, przyjaciele również są ważni, nie można z nich rezygnować w 100%" Można. Ja nie mam żadnych. "Jeżeli chcesz sobie kogoś znaleźć bądź cierpliwy, miłość sama przyjdzie' Kłamstwo. "Oczywiście można jej pomóc, wybierz się na spacer, dyskotekę czy gdziekolwiek indziej, pod warunkiem, że pójdziesz SAM!!!' Całe życie wszędzie chodziłem sam i moja obecność tylko przeszkadzała innym. Czuję, że autor ma podobnie.

Kto normalny idzie sam na dyskotekę? Chyba tylko aby pannę poderwać i do mieszkania z nią wrócić ew. aby się upić w towarzystwie obcych ludzi.

" Kto normalny idzie sam na dyskotekę? " jak wypił wcześniej pół flaszki to czemu nie

Rany ale tu desperaci siedzą ... skąd w was ludzie tyle pesymizmu, braku chęci do życia i zawierania znajomości ( w tym momencie nie zwracam się do autora)...Siedźcie sobie w domach i marnujcie życie, nie wychodźcie najlepiej nigdzie!!

bo latwiej o pesyminzm niz optymizm poza tym ja nigdzie nie mam zamiaru wychodzic bo gdzie i po co

Z takim nastawieniem to zostaniesz sam do końca życia... weź się ogarnij, bo nikt tego za Ciebie nie zrobi...

Darker-To pisała kobieta, więc ona brała swój punkt widzenia, miała rację, bo wystarczy że kobieta po prostu będzie, a faceci zaczną ją podrywać, a jak pójdzie sama na dyskotekę to już będzie mieć rzeszę adoratorów, ale zapewne nie wie że u facetów to jest wrecz na odwrót.

"Siedźcie sobie w domach i marnujcie życie, nie wychodźcie najlepiej nigdzie!!" no ale ja nie siedzę w domu non stop czy na kafe

"Siedźcie sobie w domach i marnujcie życie, nie wychodźcie najlepiej nigdzie!!" Nie popłacz się. Gdzie niby mam wychodzić? Po klubach, dyskotekach się szlajać jak reszta? Nie przepadam.

To się odważcie i odezwijcie do tych dziewczyn, wątpię by was chamsko spławiły.Co wam szkodzi?

Noz - poszedłeś kiedyś sam na dyskoteke jako trzeżwy ?

"Skąd w was ludzie tyle pesymizmu, braku chęci do życia i zawierania znajomości ' To już nie te lata na zawieranie znajomości. Studia się skończyły - zaczęło się życie.

"To się odważcie i odezwijcie do tych dziewczyn, wątpię by was chamsko spławiły.Co wam szkodzi?" Jakich dziewczyn? Nie ma już żadnych dziewczyn. A nawet gdyby już były to nie mam nic mądrego do powiedzenia więc szkoda czasu.

Hej, ostatnio zaczepiam dziewczyny na dworcach i przystankach ale najczęściej wygląda to tak że sobie porozmawiamy, nadjeżdża jej pojazd, ona wsiada a ja zostaje z pustymi rękoma. To znaczy nie daje żadnego numeru telefonu do siebie ani nic. Wracam w moje 4 ściany i znajduje się znowu w punkcie wyjścia.

trafficlight-A jak ktoś ma wadę wymowy, to co ma zrobić?Ma gadać do dziewczyn? Ja chodziłem na dyskoteki, do pubów i nigdy niczego nie zarwałem, mimo że jestem wysoki, dobrze zbudowany i nie brzydki, ale to faceci muszą podrywać, my nie mamy się dobrze tak jak wy, że wystarczy że po prostu będziecie i możecie być nieśmiały, z wadą wymowy czy huj wie z czym tam jeszcze. A jak facet nie podrywa to nawet uroda mu nie pomoże

''Jakich dziewczyn? Nie ma już żadnych dziewczyn'' W internecie jest cała masa portali gdzie można kogoś poznać ze swojego miasta , a potem się spotkać. Nie chciałeś spróbować?

reserved-Poszedłem trzeźwy, potem się nawaliłemi wyszedłem, same nudy były, zresztą z kumplami to było podobnie, kumpel rwał laski, przyproawdzał je do boksu a ja dalej gadałem z nimi półsłówkami, bo za cholerę z obcymi dziewczynami nie umiem gadać, zresztą chyba normalnie że chciałem ukryć wadę wymowy, więc wchodziło to tak, jak bym z nimi nie chciał gadać.

Te portale są dla fajnych ludzi. Nie mam ochoty inwestować czasu i pieniędzy i dostać figę z makiem bo nie pasuję do kanonu atrakcyjnego gościa. Miałem wystarczająco wiele przykrych zdarzeń w prawdziwym życiu - nie muszę szukać po sieci. Raz zresztą się skusiłem - niewypał.

"zresztą chyba normalnie że chciałem ukryć wadę wymowy" nie warto kłamać bo i tak póżniej wyjdzie na jaw więc lepiej pokazać jaki jesteś a nie kim nie jesteś bo kobiety nienawidzą tego

"nie warto kłamać bo i tak póżniej wyjdzie na jaw więc lepiej pokazać jaki jesteś a nie kim nie jesteś bo kobiety nienawidzą tego " Taaa bo jak frajer jest uczciwy to go pokochają od razu :D

Portale randkowe pozwoliły jedynie dowiedzieć się tego, że jestem dla kobiet atrakcyjny fizycznie, ale wiem że po pierwszej randce by mnie skreśliły, bo wysławianie się dla faceta jest kluczem do sukcesu.

reserved-Idąc tym tokiem myślenia, to kobiety nie powinne się malować, bo tym sposobem ukrywają swoja brzydotę.

Nóż :Ty czereśniaku masz wadę wymowy i dlatego jesteś zakompleksiony i nie możesz wyrwać żadnej laski hahahahahaha A wczoraj twierdziłeś że wszystkie to kurwy i dlatego się z żadną nie zwiążesz hahahahahhahahahahaha