jednodniowy spadek temperaturki

czesc dziewczyny.zastanawiam sie nad pewna rzecza...10 lipca mialam miesiaczke.2 dni wczesniej skonczylam z tabletkami anty. i zaczelismy starania o babelka. miesiaczka byla 4 dni,pozniej 13 dzien cyklu mialam 2 dniowe plamienie,obolale piersi i klocie jajnika.Mysle ze wtedy bylo jajeczkowanie.niestety nie miezylam wtedy jeszcze temperatury...miesiaczka sie spoznia,ale ja zawsze mialam nie relularne cykle wiec nie wiem czy testowac juz czy jeszcze nie... tempke z ciekawosci zaczelam sprawdzac w dniu kiedy nie pojawila sie miesiaczka. temp .wynosila 37.0 ,kolejne dni rosla 37,1 i 37,2 .wczoraj byl 10 dzien jak mieze i nagle tempka spadla na 36,9 wiec bylam pewna ze przyjdzie miesiaczka.nawet mialam mocniejsze bole brzucha i nic.wiem ze to moze nawet zajac kilka dni ale czy tempka nie powinna wtedy spadac?moja dzis znow wzrosla z 36,9 na 37,1 ...czyli spadek byl jednodniowy.czy ktos z was tak mial???co o tym sadzicie?czy ktoras z was tak miala? dzieki za wszystkie odpowiedzi

możesz być w ciąży.

dziekuje za odpowiedz :-) mam nadzieje ze tak jest...mamy jednego babelka co wlasnie skonczyl 10 miesiecy i chcielismy rodzenstwo dla niego.wczesniej staralam sie 8 lat i sie nie udawalo z powodu pcos.wiec teraz naprawde mam nadzieje ze sie uda :-)

o spadku się mówi gdy temp spada poniżej linii pokrywającej a tutaj nawet nie wiesz gdzie jest ta linia. taki spadek to zwykłe wahanie temperatury. Nie wykluczona ciąża ale nie wiadomo.

Zgadzam się z wypowiedzią wyżej. A dni płodne wyznaczasz w jakiś sposób? wiem że przy pco jest to trudne.