Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wrocilam z randki.i

Facet zaprosił mnie na randke i NIE ZAPŁACIŁ !

Polecane posty

Gość gość
Szczególnie w polskim wykonaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry prawiczku ale spuszczenie się we mnie faceta nie jest żadną przyjemnością, a szczególnie takiego, który sępi parę złotych na kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma stawiać jemu, a on co? może niańczyć dzieci będzie? już się nie pogrążaj "mężczyzno" Skąd się takie typy biorą to nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze, popieram feministki choć sama nie jestem. Przez wieki to kobiety były dyskryminowane, poddane panów i władców. Teraz zobaczcie sami jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facio niech sobie kupi dmuchana panienke i z nia chodzi na randki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płać
Jak facet nie zamierza za mnie płacić, to niech się umówi ze mną do parku na spacer, a nie stawia kobietę w głupiej sytuacji. On zaprasza, ale zapłacić to już nie chce. Sorry, ale to od razu pokazuje jego podejście do pieniędzy i tak naprawdę to on jest materialistą. Na pierwszym spotkaniu powinien pokazać się z jak najlepszej strony, ja uważam że potem mogę płacić za siebie, ale nie na pierwszym spotkaniu na które zostałam zaproszona !!! Wszyscy mężczyźni którzy sępili na mnie kasę okazywali się później tymi, którym nie zależało. I bez łaski, jak facet nie płaci, to ja też nigdy za niego nie zapłacę, będziemy mieli oddzielne konta, będzie zbierał paragony i rozliczał się po połowie z zakupów i rachunków.. to wyklucza jakiekolwiek partnerstwo. Ja bym nie chciała takiego męża. A jak uważa mnie za materialistkę i że lecę na kasę, to nie wiem po co się ze mną umawia ? Jak ktoś już wcześniej napisał, kiedyś to facet tylko pracował i utrzymywał żonę i dzieci, a dziś za głupią kawę nie zapłaci. Jak facet nie zapłaci, to ja zapłacę za siebie, ale to będzie nasze OSTATNIE spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość dziś 18.07 zgadzam sie z Toba w 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory bo pracuje i zarabiam dobrze ale każdy gość z którym bym poszła na 1 randkę by nie zapłacił ten pierwszy raz będzie u mnie skreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zapłaci za ciebie to taki gołodupiec nie ma na inna dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys placilem poki sie nie przekonalem ze wieksza czesc kobiet to zwykle pijawki ktore nastawione sa na wyzerke. Prawda jest taka ze jak facet sie podoba i nie ma na piwo nawet to dziewczyny same wskakuja mu do lozka. Rownie dobrze mozna wydac ta kase na jakas dziwke przynajmniej wiekszy pozytek z tego bedzie. Tu nie chodzi o skapstwo tylko ze kasa na randkach naprawde nie ma znaczenia jak kobieta sie chce z toba przespac to chocbys jej postawil kawe za 1,5 zlotego to i tak ja masz. A jak nie jestes w jej typie i ci mowi ze badzmy przyjaciolmi to chocbys setke bukietow roz jej wyslal to rownie dobrze mozesz kasa palic w piecu. Jak ktos pisze ze zawsze placi za kobiety to typowy idiota prowokator. Gosciu ktory wyrywalby laski i bez placenia a zwyczajnie lepiej sie czuje i ciut bardziej punktuje u takiej laski ktora i tak po 5 minutach romozwy i bez tego w lozku by wyladowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty umawiasz się na randki by kogoś przelecieć (w opcji do d****i)? Bo ja by kogoś poznać. A płacę, bo jest to zwyczaj obecny w naszej kulturze, że jak się kogoś ZAPRASZA, to się płaci. Ja zawsze jak kogoś zapraszam, to proponuję, że zapłacę. Tak, za kolegów też :D A co do "darmowej wyżerki", zwykle pierwsza randka to kawa, może dwie. Albo kawa i ciasto. Albo sok. Zaiste, "wyżerka", prawie jak w Święta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zaszalales no tak kawa 4 zlote ciasto 6 razem 10 zlotych musze przyznac ze kobiety biora cie za milionera albo masz dzien wyplaty akurat :) Normalnie szarmancki jestes jak wojtas co stawia drinka no to okazuje sie ze 99% facetow to szarmancy dzentalmani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten co zaprasza i nie placi, nie wazne czy kobieta czy facet - nie ma za grosz kultury., zwykly prostak i burak. Po spotkaniu z kims takim bym sie nie odezwala. Sa cwaniaki co udaja ze zapomnieli portfeta, co za zenada..Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niech zostanie meska dz/iw/ka bo tylko do tego sie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuśku... po prostu jak się z kimś spotykam na godzinę lub dwie, to zwykle tak wychodzi, że się tyle zamawia. Nikt nikomu nie żałuje :D A Twoje podrywki zamawiały pół dzika i trzy butelki wina czy jak? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s. Kawa 15zł, ciasto 15zł. Ale zwykle więcej. Gdzie takie tanie ciasto? :D Daj namiary, jak chociaż dobre :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem 30 zł. :D tak drogo hahaha jak jeszcze się uczysz lub masz tak hujowo płatną pracę, że to majątek to może nie bierz się za laski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam swoj glos. Tez pracuje i dobrze zarabiam. Ale spodziewam sie ze na pierwszej randce, to chlopak zaplaci. Jak go nie stac na drogie restauracje - to niexh zaprosi do parku lub gdzie go stac. Zawsze proponuje ze zaplace z grzecznosci, ale spodziewam sie ze chlopak odmowi. Raz tylko spotkalam buraka, ktory chetnie sie zgodzil, i jeszcze zebym zaplacila za nas druga rundke. Pierwsza i ostatnia randka. Dla mnie to brak podstawowej znajomosci kultury i obycia. Teraz, z moim mezem placimy raz ja raz on. Do tego styl w jakim zachowal sie chlopak na randce autorki - to ja sie tak w stosunku do moich znajomych i kolezanek nie zachowuje. Jakbym stala w kolejce to bym kupila bilety dla wszystkich, kawe tez czesto sobie proponujemy. Po prostu prostak jakis nie warty wogole uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na każdą kobietę warto tracić hajs. Pierwsze randki z moją żoną spedzaliśmy u niej przy herbacie, bardzo mi się podobala, ale chcialem sprawdzić czy leci na mnie czy na moja kasę. Gdy wybraliśmy się do dyskoteki chciala sama za siebie zapłacić, ale jej nie pozwoliłem i ja zaplacilem za nas oboje. Nigdy mnie nie naciągała na wydatki, sam chcialem na nia wydawać. Gdy miala troche własnego grosza (zaczelismy sie spotykać jako gówniarze, a ona jest ode mnie w dodatku mlodsza) to tez robila mi drobne niespodzianki. Za pierwszą swoją wyplatę kupiła mi zegarek. To tylko przyklad, ale chodzi o to, że nie byla i nie jest ze mną dla hajsu tylko dla mnie i dba o mnie tak samo jak ja o nią. A są też babki, ktore jedyne co kochają w swoim facecie to jego portfel wiec trzeba uwazać z kim siè zadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość 2018.04.05 Ten co zaprasza i nie placi, nie wazne czy kobieta czy facet - nie ma za grosz kultury., zwykly prostak i burak. Po spotkaniu z kims takim bym sie nie odezwala. Sa cwaniaki co udaja ze zapomnieli portfeta, co za zenada..Masakra!" X Masz racje , ze osoba ktora zaprosila powinna zaplacic . Dotyczy to tez kobiet . Jezeli kobieta namawia i sama zaprasza powinna zaplacic , bo to bylo jej zaprroszenie . To dziala w dwie strony , w obu przypadkach , ewentualnie osoba zaproszona moze nie chciec zeby ktos za na zaplacil .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba z zamożnej rodziny jest, jak za pierwsza wypłatę kupiła ci zegarek zamiast zapłacić rachunki i kupić sobie żarcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki znany z savoir vivre obyczaj,że zawsze placi osoba zapraszajaca. Tyle.Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.04.05 Razem 30 zł. smiech.gif tak drogo hahaha jak jeszcze się uczysz lub masz tak ch*jowo płatną pracę, że to majątek to może nie bierz się za laski smiech.gif x Ja pisałem, ze płace na randkach. Zwykle gdzieś tyle wychodzi jak idziemy po raz pierwszy pogadać. Nikomu nie żałuje :) i w wielu kawiarniach są takie ceny. A zarabiam między 7 a 10 000. Mojej drugiej połówce kupuje prezenty bez okazji, funduj***asen etc. Zawsze co najmniej 4x w miesiącu gdzieś się wybieramy. W tym roku kupuje mieszkanie. Mam 28 lat. Wiec nie kumam o co Ci chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coz nie mam szczescia do kulturalnych facetow, wrecz przeciwnie Bylam wykorzystywana pod wzgledem filnansowym nie raz przez ostatnich ex,wiecej juz sie nie dam wykorzystac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
frajerzyny bez grosza przy duszy są skazani na dmuchane lale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą nie być w jej typie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie kazdy robi ze swoja kasa co mu sie podoba chce ktos byc dzantelmanem niech stawia a drugi woli ****** ksiezniczki za jeden usmiech tez mu wolno trzeci lubi dokarmiac wieloryby bo musi poczuc sie mesko jego sprawa. Najwiekszy bol d**y widze maja tu jakies wyglodniale pazerne baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto zaprasza to płaci.... to dlatego kobiety nie zapraszają pierwsze facetów bo kobiety są SKNERUSY, hahaha, wydało się, same się wkopałyście "damy", hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy rownouprawnienie wiec kazdy placi za siebie. Na zachodzie europy od dawna to feministki wprowadzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak równouprawnienie, to mit! Facet nigdy nie urodzi dziecka i dla mnie feminizm to głupoty. Mężczyźni i kobiety są różni, uzupełniamy sie. Wracając do randek, mam 33 lata, randkowalam od 16 do 30 roku życia i nigdy mi sie nie zdarzyło zapłacić za siebie, choć zawsze byłam przygotowana na taka ewentualnosc. Mężczyzna powinien zapłacić, bo to ob zaprasza, przepuszczać w drzwiach, nosić ciężkie torby. To elementarne zachowania. Z czasem kobieta zaprosi do domu mężczyznę wtedy to ona ponosi koszt obiadu, deseru, kolacji. Jeśli facet zaprasza na randkę, licząc na seks to jest zwyczajnym dupkiem. Niech idzie do burdelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×