czy dieta naprawde wpływa na trądzik?

mam 20 lat, obecnie mam trądzik o lekkim nasileniu, ale pryszcze towarzyszą mi od 12 roku życia. lata chodzenia do dermatologów, leczenie się na różne sposoby, farmakologiczne i domowe, potem antykoncepcja, i nic. wszystko ciągle jest, tylko że o różnym nasileniu i zawsze wraca. słyszałam, że trądzik jest zależny od diety, więc próbowałam różne, ale że jestem szczupła (170 cm wzorstu i teraz 55 kg) nie mogę pozwolić sobie na zbyt lekką, bo szybko chudnę (tak do 51). muszę więc umiarkowanie pozwalać sobie na tłuszcze i węglowodany, a słyszałam, że przede wszystkim te drugie mocno szkodzą cerze... jestem już trochę podłamana, bo mimo wsparcia mojego chłopaka, nie widzę nadziei w wyleczeniu trądziku... albo zaleczeniu jak mówią niektórzy. trądzik to jest chyba takie cholerstwo, z którym po prostu trzeba nauczyć się żyć i czekać aż minie sam... znam pare osób z trądzikiem, tylko jedna osoba uwolniła się od niego kończąc 28 lat :/ przede wszystkim chodzi mi o to, czy trądzik jest aż tak zależny od diety? i jeśli tak to nie mam szans na przytycie, żeby nie zniszczyć sobie cery?

No a skąd masz trądzik ? z tego co w siebie wrzucasz.

To nie ilość witamin, ale szybkość , z jaką dana potrawa opuszcza nasze ciało, nie pozostawiając po sobie odpadków, czynie daną potrawę zdrową. Żadych świeżych owoców, nie łączy się z innymi potrawami.Większość owoców przechodzi przez układ pokamowy w dwadziescia do trzydziestu minut,( melony nieco szynciej, banany nieco wolniej). Zjedzone z potrawami innego typu, na przykład z białym serem, owoce są zatrzymane w żołądku, ponieważ buały ser przechodzi przez żołądek w trzy do czterech godzin. Owoce zaczynają fermentować razem z serem, wywołując wiele problemów. Owoce powinniśmy zjadać tylko i wyłacznie na czczo, albo zrobić długiii odsęp po posiłku stałym. Pomyślcie o połaczeniach, zalegających w żoładku przez osiem godzin, a spożywanych 3 razy dziennie. Powstaną ogromne ilości złogów, zmieniając zdrowy, czyty przewód pokarmowy oraz zdrowe komórki w istne szambo, gdzie rozgoszczą się bakterie, a wszytskie narzady wydalania znacznie spowolnia prace.Widzę tu prosta drogę ku zaparciom, wysypkom, astmie, artretyzmowi i innym schorzeniom. Złe trawienie i nadmiar ubocznych produktów przemiany materii z nimi zwiazanych to przyczyny przróznych problemów, poczawszy od drobnych doleegliwosci, jak zgaga i gazy, do powaznych, takich jak zaburzenia tarczycy cz problemy z krązeniem. A skoro te dolegliwościodciagja z twojego ciała jeszcze wieksze ilosci energii, z każdym źle skomponowanym posłkiem okradasz z młodosci i zdrowia. Dlatego ludzie powinny zjadać w większosci, potrawy szybko wychodzace, czyli warzywa i owoce na surowo.

No nie tylko tradzik jest z tego co w siebie wrzucasz,przemądrzała doktorowo

ja pieprze, no bez przesady... to co ja mam zrobić, bo już mnie to wkurza. nie chce schudnąć znowu pozbywając się węglowodanów itd., a i tak nie mam gwarancji że cera mi się poprawi, skoro już raz się nie poprawiła.

a czyli wniosek z wypowiedzi doktorowej że powinnam zostać weganką i nawet nie wegetarianką, i w ogóle wszyscy zostańmy weganami. chore.

A gdzie tak jest napisane, że masz zostać weganką ?

Jest napisane WYRAŹNIE że dieta powinna obfitować w dużą ilość warzyw i owoców na surowo, ale żeeeeeee nie powinno się wrzucać owoców do przewodu pkarmowego po posiłku stałym !!!!

Nie no wega nie jest choroba,mozemy zostac wszyscy wegeterianami,ale tradzik i tak Ci nie zniknie,kup sobie srebro nanokolidalne

no i dajmy na to że zjem ostre chipsy, a rzekomo po nich skóra się przetłuszcza i stąd te wszystkie wypryski, a moja skóra jest bardzo sucha i dużo się trzeba nasilić, żeby była odpowiednio nawilżona. toksyn w sobie dużo mieć nie mogę, bo piję bardzo dużo wody, robię sobie specjalne napoje oczyszczające i co? i gówno. mam już tego dosyć. chyba najlepiej zostawić wszystko w cholere bo cokolwiek się nie robi to geny i tak biorą górę. to tak samo jak ktoś kto ma z natury słabe włosy może nie wiadomo jak je pielęgnować i i tak będą cienkie i słabe.

Ludzie zawsze wyczytają to co chcą :)

Jakie geny ? :-o

no dobra, spróbuję pozjadać trochę więcej owoców na czczo i zobaczę jakie będą tego efekty, ale nie sądzę by były nadzwyczajne. ale dzięki, zobaczę i to.

Pierdolicie... byłam na diecie bardzo zdrowej - nic nie pomogło - to może pomóc przy lekkim trądziku ale nie musi. Trądzik wywoływany jest przez bakterie więc co ma dieta do tego :O ? Mi pomógł Izotek i zrobił z koszmaru gładką cerę, ale to już ostateczność.

To jest jedna z tych do których sobie można pisać :) szuka pomocy, później bla bla bla i dlaej swoje. Jak chce znależć to znajdzie, w necie jest tyle info na ten temat, że wystrczy się troszkę zmotywować do szukania, aaa jak ktoś woli bla bla bla. Geny hie hie hie :)

A wiesz dlaczego ludzie zawsze wyczytuja co chcz???bo kazdy ma swój filtr percepcyjny w podswiadomości i tylko to do niego dociera co chce zeby docierało,i tak to juz jest tak to jest,wszyscy jestesmy jednością:)

a trądzik nie może być odziedziczony po rodzicach np.?

co ma dieta do tego :-o ehhh ludzka głupota nie zna granic

mi chodziło o co innego, o to jak mam pogodzić fakt, żeby nie schudnąć bo chudnę szybko, jeśli zaczełabym odżywiać się w większości własnie owocami i warzywami.

Odzidziczyc po rodziacach to możesz złe nawyki żwyiniowe a nie tradzik :-o

Taaaaa,dzisiaj geny sa nadmojniejszym tematem na swiecie,wszystko mozna wrzucic do jednoego worka genetycznego:)

No nie tylko złe nawyki zywieniowe dziedziczymy po rodzicach,ale tez otrzymujemu w spadku cały przekaz emocjonalnych przezyc,w linni podswiadomej,a to wpływa na ciało

dokładnie, rzucił ktoś hasło, że geny są odpowiedzialne za wszytskie choroby świata i tak się tym przerzucaja na forach jak kartoflem po chlewiku :)

cieszyłabym się gdybym miała nadwagę i mogła poodżywiać w bardzo zdrowy sposób, to wtedy i figura i może by cera skorzystała, choć tego nie wiem, bo na temat diety i jej wpływu na cerę każdy ma inną teorię. ale moja figura na bardzo zdrowym odżywianiu jakoś nie skorzysta... tak jak pisałam, zaraz się zrobi niedowaga znowu.

a czyja to sprezynka,te geney???lekarzy i całej swery propagandy:)kiedys lekarze mówili ze wiek,a dzis geny:)i uniwersalna odpowiedz na wszystko czego nie wiedza:)

hm... no własnie, moi rodzice odżywiają się w bardzo zdrowy sposób, mama ma tendencję do tycia więc gotuje lekko, ale gotuje tak dla siebie i męża, a nie dla mnie. ja tak jak pisałam, jadam różnie, i tez wcale nie jadam wybitnie niezdrowo...

A sreberka to Ty dalej nie kupiłąś talulah92???

O tak już się bój że schudniesz. JA jadam parwie same owoce, a patykiem nie jestem, nawet mam lekką nadawgę. Zjadam 5 bananów naśniadanie a w ciągu dnia jeszcze około 10, a do tego arbuza, ananasa i na co tam mam ochote. To że się chudnie to mit. A po za tym ludze wysyłaja sprzczne ze soba informacje, bo jedni mówia ze banany sa kaloczyne i tucza a drudzy ze dieta owocowa jest dla anorektyczek to jak to jest Twoim zdaniem autorko ?

ale ja już próbowałam jeść bardzo lekko, i wtedy schudłam.

talulah92- Tylko, że dla każdego, termin- zdrowe odzywianie, oznacza coś innego.