Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anq1991

Chrzcić małe dziecko tylko po co?

Polecane posty

Ciekawi mnie to że w różnych językach w przekładach nasz Jezus ma inne imię dlaczego wszędzie nie wymawia się jego imienia tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredna_Baba Wredna_Baba@tlen.pl'; allium, wiesz o co mi chodzi - niech i bedzie ciemnowlosy Zyd, nie zmienia to faktu ze modly odprawia sie przed obrazkiem, stawia tam znicze i takie tam - czyli tworzy sie oltarzyk dla obrazu. Gdzie tu roznica? nigdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nasz Jezus " ?:) nasz to znaczy czyj ? Polaków ? chrześcijan ? euroejczyków ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, wiec czemu mowisz, ze jest jeden Bog, a jak nie wierzysz w niego to jestes balwochwalca? Kupy sie nie trzyma. Anq - bez przesady, to z pierscieniem to ludzie wymyslili (cwani dziani ksiezule, ktorzy gowno o prawdziwym bogu wiedza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość attiambina
dla myslącej kobiety każdy kaplan to gówno i skurwiel a nie autorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam dokładnie całej dyskusji ale jak dla mnie chrzest małych dzieci jest właśnie bezsensowny. Uważam, że każdy sam ma prawo decydować w kwestii swojej wiary, a takie dziecko nie ma przecież nic do powiedzenia...w ogóle co do kościoła katolickiego to to jest naprawdę temat rzeka. Zawsze uważałam się za osobę wierząca, chodziłam do kościoła, czytałam Biblię, wiara była mi potrzebna w życiu ale od dłuższego czasu do katolickiego zupełnie nie chodzę. Jestem stosunkowo młodą osoba i dopiero jakiś czas temu zwróciłam uwagę na rzeczy o których wcześniej kompletnie nie myślałam. W kościele katolickim jest tak wiele dziwnych spraw, nie zgadzających się nawet z Biblią, że mówiąc bardzo ogólnie zwątpiłam w sens chodzenia do takiego miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezus ludzi ale w różnych językach różnie brzmi więc nie wiem gdzie tu logika że Bóg ma jedno imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nawet twoje imię w różnych językach róznie isę wymawia a jednak znaczy to samo to co jest w tym dizwnego ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, wiec czemu mowisz, ze jest jeden Bog, a jak nie wierzysz w niego to jestes balwochwalca? Kupy sie nie trzyma. chyba czegoś nie rozumiem - mozesz jaśniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indoktrynacja od wczesnego wieku oraz korupcja narodzin(chrzest), związku dwojga ludzi(małżeństwo) i śmierci(pogrzeb) są podstawą sukcesu religii. Ktoś porównał chrzest do szczepionki, ja bym porównał do zapisania niemowlaka do partii politycznej na całe życie. Zadeklarowania jego przyszłych poglądów gdy nie ma jeszcze żadnych swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allah brzmi trochę inaczej niż Jahwe ?:) nawet bardzo inaczej :) bo to jest ktoś zupełnie inny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - na pospiecha bzdure wpisalam Chodzi mi o to, o czym wspomnialas wczesniej: wybor dziecka, ze albo wierzy w Tojego jedynego prawdziwego Boga, albo bedzie balwochwalca - bo balwan wybierze balwana. No ale to co opisalam, te modly pod krzyzami i 'sw' obrazami - to jest dla mnie balwochwalstwo, i sie zgadzasz. Czyli lepiej chwalic swojego balwana niz cudzego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej żadnego :) Najlepiej zwracać sie do Boga poprzez Jezusa i to w zupełności wystarczy . A zwracać sie do Niego możesz wszędize w domui na ulicy , w kościele i na polu - On jest wszędzie , zawsze słucha :) i nie p otrzebuje ołtarzyków ani świec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 5 liter 2 się powtarzają nie wiem jaka jest reguła żeby było odpowiednio podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janek a Janusz są jeszcze bardzije podobne a przecież to dwa różne imiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie wiem jak bardzo podobne muszą być na jakiej podstawie to oceniasz żeby się rymowały czy jak? Dwie pierwsze litery mają być takie same czy dwie ostatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium no tu masz 100% racje, tylko chodzi o to co ja nazywam katolicyzmem prawdziwym i stosowanym: prawdziwy to to, co widac, a stosowany to dla mnie taki jaki wiekszosc normalnych ludzi wprowadza w zycie: modlitwa, pomoc blizniemu, generalnie bycie dobrym czlowiekiem. Ci prawdziwi to dla mnie - przepraszam - ale glupie owce, bo KRK coraz bardziej od Biblii sie oddala, a ludzie nic z tym nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium no tu masz 100% racje, tylko chodzi o to co ja nazywam katolicyzmem prawdziwym i stosowanym: prawdziwy to to, co widac, a stosowany to dla mnie taki jaki wiekszosc normalnych ludzi wprowadza w zycie: modlitwa, pomoc blizniemu, generalnie bycie dobrym czlowiekiem. Ci prawdziwi to dla mnie - przepraszam - ale glupie owce, bo KRK coraz bardziej od Biblii sie oddala, a ludzie nic z tym nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma zadnego znaczenia co ja na ten temat sądzę i myśle . Biblia wielokrotnie nazywa Boga p o imieniu , wielokrotnie mówi o mocy i władzy jaka jest w mieniu Bożym -nazywa kazdą osobe trójcy Św swoim imieniem a ty twierdzisz ,ze to nie ma żadnego znaczenia bo najważniejsze jest żeby sie modlić - nie ważne do kogo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ludzie nie musżą czekać niczym barany na to aż KK " coś z tym zrobi " . Mają Pismo ? niech zaczna czytać i a sami dojdą do odpowiedznich wniosków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium - no wlasnie o tym duzo katolikow zapomina, o Biblii. Prawie nikt nie czyta, bo po co? Ksiadz na ambonie powie co robic, jak zyc i na kogo glosowac. Za ksiedzem powtarzam, przytakuje, ale rozumu nie uzyje, Biblii nie przeczytam, zeby samemu wnioski wyciagnac. Taka jest wiekszosc katolikow, a dlaczego? Bo sie nimi nie czuja, do kosciola ida z obowiazku, bo ich ochrzczono i maja nimi byc, i kropka. A ludzie patrza i gadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest obojętne do kogo. A le jeśli wyznawca innej religii wierzy także w jednego Boga i postępuje słusznie to ma się nie dostać do raju bo nie nazywa Boga Jezusem bądź Jahwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego się dowiedziałem? Otóż zwyczaj udzielania chrztu niemowlętom był istotnie bardzo stary, a ci, którzy się go trzymali, mieli po temu dobre biblijne powody. Sam Jezus powiedział: „Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie (Mt 19, 14). Pan jasno stwierdził, że królestwo należy do tych dzieci, a chrzest jest w pewien sposób znakiem nadejścia królestwa (por. Mt 28, 1819). Kiedy Piotr po raz pierwszy głosił Ewangelię podczas pierwszej Pięćdziesiątnicy, ujął rzecz w podobnych słowach: „Nawróćcie się (...) i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych (Dz 2, 3839). W świetle tych fragmentów Nowego Testamentu praktyka chrztu niemowląt okazywała się wiarygodna, a być może nawet jak wolałbym całkowicie oczywista. Kiedy jednak przestudiowałem uzasadnienia chrztu niemowląt, uzasadnienia, które na podstawie całej Biblii obu Testamentów sporządzili uczeni i mędrcy, argumentacja okazała się przytłaczająca. Zacząłem się zastanawiać nad Jezusowym „nowym Przymierzem w świetle historii przymierzy Boga z Jego ludem i dostrzegłem, że zawsze zapewnia On, będą w nie włączone niemowlęta. Jeśli przez dwa tysiące lat Bóg za pośrednictwem aktu rytualnego obrzezania z radością przyjmował nowo narodzone dzieci do narodu żydowskiego, to czy nagle zamykałby swoje królestwo przed niemowlętami tylko dlatego, że nie rozumieją rytuału chrztu? A jeśliby zamierzał dokonać tak radykalnej zmiany dotyczącej warunków przymierza, to czy wyraźnie by tego nie powiedział? Kiedy czytałem Nowy Testament w świetle Starego Testamentu, ten pierwszy stawał się bardziej zrozumiały i bardziej wyrazisty. Wiedziałem już, jaką drogę powinienem obrać w swoim chrześcijańskim życiu, a jaką drogą iść nie powinienem. Miałem powody wierzyć w to, w co w kwestii chrztu niemowląt wierzyli moi kalwińscy przodkowie i nauczyciele. http://www.scotthahn.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=42&Itemid=41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo sie nimi nie czuja, do kosciola ida z obowiazku, bo ich ochrzczono i maja nimi byc, i kropka. A ludzie patrza i gadaja... dlatego min , jestem przeciwna chrztom z " automatu " Ludzie rosną i myśla ,ze skoro zostani ochrzczeni to niejako wykupili bilet z odroczonym wylotem do nieba , do zbawienia . Dodatkowo słyszą naukę , że wystarczy być dobrym człowiekiem i już jest ok , a jka jeszcze przed śmiercia zdąży za grzechy pożałować ... droga do nieba prosta . Tyle tylko ,ze to nijak ma sie tego co mówi Biblia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×