Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcę miec dziecko 77777

Czy starać się o dziecko w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość chcę miec dziecko 77777

Chodzi mi o to co jest miedzy mną a mezem w kwestii dzieci. Ja bardzo cche miec juz dzieci, on jest tak slabo przekonany. Wydaje mi sie ze robi to pod wplywem moich marzen o dziecku... Pewnie wolalby poczekac itd. Widze tez ze on nie ma w sobie jakiejs troski czulosci do dzieci. Zwrocilam tez uwage ze czasem o mnie nie dba. w sensie, ze gdybym byla w ciazy i potrzebowala jego wsparcia duchowego i fizycznego, pomocy to nie wiem czy moge na niego liczyc.. nie wiem czy on dojrzal do bycia ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
nie mam z kim pogadac o tym, zreszta to dosyc intymna sprawa i wole zeby ktos znajomy o tym nie wiedzial.. lepiej przed obcymi sie wyzalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość softis**
co masz na mysli piszac,ze czasem o Ciebie nie dba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
Kobiety, doradzcie. moze ktoras miala taka sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
ja mam 22, on 28 lat. nie dba, w sensie ze zwracam mu uwage ze moglby mi np pomoc przy sniadaniu rano, kiedy sie wybiera do pracy. ze najpierw sam sie obsluzy z jedzeniem jak jestesmy w gosciach i pow chwili sie reflektuje "chcesz?"... takie przykre drobiazgi, swiadczace o tym ze jest leniem i ze przestal sie starac o to, zebym czula sie zadbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele par uważa,że dziecko jest rowziązaniem problemów. Stanowczo temu protestuje. Moim zdaniem lepiej poczekać ,aż on się przekona bardziej. Jak będziesz się czuła kiedy Wasze dziecko będzie płakało ,a on nie wykaze żadnej troski? Dziecko to przede wszystkim odpowiedzialność i moim zdaniem trzeba pamiętać o tym,że to Ono stanie się głownym zainteresowaniem w domu. A jeśli Twój mąż nie jest do tego zbyt przekonany ,może będzię czuł się zazdrosny z racji braku Twojej uwagi. Musicie oby dwoje tego chcieć po to by nie było kłótni "masz co chciałaś":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
No wlasnie mam watpliwosci. chcialabym aby doswiadczyl bycia cudownym ojcem. zeby sie spelnial w tej roli i... zeby wstawal czasem do dziecka jak ja nie bede miala sily. nie chce go przymuszac, a czuje ze zgadza sie ze wzgledu na moja silna potrzebe macierzynstwa. jak pytam czy na pewno chce itd, bo zbliza sie czas kiedy mamy sie zaczac starac to ucina tylko ze "no przeciez ustalilismy kiedy zaczynamy sie starc, wiec o co ci chodzi" jakos malo w nim entuzjazmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej wielu facetów do końca nigdy nie jest gotowa na dziecko. Czasem postawienie przed faktem dokonanym , mam tu na myśli narodziny maluszka-odkrywajaą w facecie pokłady tacieżyństwa;) Trzymam kciuki,żeby Wam się udało:) Noo i oczywiście,żeby Twój M się przekonał do roli rodzica. Przecież dziecko to najcudowniejszy dar:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oalalalala
a powiedz mi czy ty jestes gotowa na dziecko? skonczylas studia. pracujesz , zarabiasz na siebie , macie swoje meiszkanie /dom ? czy mąż Cie utrzymuje , moze on nie chce bo widzi ze Ty nie doroslas ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
Wiem, ale nie chcialabym zeby bylo odwrotnie. zeby nie uciekl ode mnie i dziecka. wiem ze jest leniem i ze obowiazki to nie jest jego mocna strona... ale dziecko... nie wiem czy on nie spanikuje przed samym rozpoczeciem starania. to by mnie chyba zlamało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
W kwestii utrzymania i mieszkania u nas jest stabilnie. Zreszta gdybysmy chcieli miec idealna sytuacje to pewnie nigdy bysmy w koncu nie mieli dziecka bo zawsze mzoe byc lepiej. ale to nie to- pieniadze skromne ale wystarczylyby na utrzymanie dziecka, mamy gdzie mieszkac. nawet mamy zapewnienie ze troche rzeczy typu lozeczko, wozek mozemy dostac od rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się, że najpierw warto "popracować" nad mezem, a potem myśleć o dziecku. Skoro nie masz pewności, ze będziecie razem dziecko wychowywali to sobie odpuść i poczekaj, Jednocześnie rozmawiaj z mezem, nie o dziecku, ale o Waszym życiu. Bo najpierw TY powinnaś czuc, ze masz w nim oparcie a potem mysleć o dziecku. Tak z ciekawości- co to znaczy "rozpoczęcie" starań? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
Rozpoczęcie starań- już kilka miesiecy temu odstawilam tabletki, teraz uzwyamy prezerwatyw- a rozpoczecie nastapi jak przestaniemy sei zabezpieczac. Jak "zaskoczy" i się uda to sukces :) bez liczenia dni plodnych, biegania z termometrem itd. Wolalabym dziecko z milosci a nie wyliczen ;) mam mieszane uczucia- bo niesamowicie pragne byc matka, ale pragne tez zeby moj maz sie spelnil jako ojciec i zeby bylo to dla niego tak samo piekne jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oalalalala
aha , to pamietaj tylko bo młoda dziewczyna jestes , nie godz sie na mieszkanie kątem u tesciow, nie badz na utrzymaniu męża, bo nie daj Boże jemu sie cos odwidzi , a po porodzie jest roznie , z uczuciem , bliskoscią, czesto ludzi to przerasta zwlaszcza tych ktorym nie po drodze do rodzicielstwa , musisz byc go pewa zebys nie została sama z niczym. podziwiam cie jak w wieku 22 lat myslalam o innych rzeczach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monoby
Masz jeszcze czas, kalendarz cie nie pogania. Próbuj przekonać męża i dopiero kiedy oboje tego zechcecie zacznijcie się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olalala- ale tak zakładając, czyli zabezpieczając na wszelki wypadek to chyba głupie starać się o dziecko? O dziecku powinno się pomyśleć jak jest się w miarę pewnym potencjalnego ojca :) Autorko, wrzuć na luz i popracuj nad związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę miec dziecko 77777
tylko ze to nie moj partner a mąż ;) i nie da sie z nim tak po prostu zerwac, bo mi cos nie odpowiada. przed slubem mowilismy o dzieciahc, ze oczywiscie chcemy miec conajmniej dwojke. i wstepnie mielismy sie juz w czerwcu starac ale czas mijal i decyzje sie zmienialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×