moj typwy dzien-kto tez tak ma

wstaje o 4 bo do pracy dojedzam. w domu jestem ok.16.30.zjem obiad,pomyje naczynia,wypije kawke, obejrze jakies wiadomosci, wejde na neta, poprasuje ciuchy na nastepny dzien i juz musze sie klasc spac. najpozniej o 21.30

nie jestem w stanie wstac przed 8 a ty wstajesz o 4 jak ty to robisz

No ja mam podobnie. Wstaję około 4.00 żeby farmić na ogame. Farmię do obiadu, czasem dłużej. Potem jak już nie ma na co latać to siedzę na kafe i piszę bzdury.

tez kiedys wydawalo mi sie to nierealne ale szybko sie przestawilam.

J a tez czasem wstaje o 4,30 ,no ale mam 2 zmiany,echh w wekendyzazwyczaj tyram

to samo z tym, ze wstaje o 6ej i nie prasuje ciuchow ;)

tez nie prasuje hehe

A farmicie? Czy tylko fsy i do roboty? Albo może skanujecie moony i szukacie flotki? Jeszcze część może klikać w pz ale to trzeba 2-3 siedzieć bo inaczej się naklikacie i nic. Mi się tam nie chce liczyć lepiej kogoś na fali złapać albo liczyć na nieodebrane stacjonuj:).

Ja mokre ciuchy wieszam na wieszaki, ladnie je wyciagam i tyle.,,, Odkad tak robie, prasuje tylko wyjsciowe kreacje... Wiekszosc rzeczy same prasuja sie na wiaterku na balkonie.. Złota rada..Moja sąsiadka i mama tez juz tak robia:)

wstaję za 10 siódma a kładę się po 22, pracę kończę o 15.30 w drodze powrotnej robię zakupy, potem gotuję obiad, odkurzam, czasem piorę i prasuję, nieraz gapię się wieczorem w tv lecz częściej w ekran monitora

Moim zdaniem to kwestia kiepskiej organizacji. Od 16.30 do 21.30 jest aż 5 godzin! Naprawdę ten czas można dobrze wykorzystać, szczególnie, gdy nie ma jeszcze dzieci.

A kiedy wy farmicie? Tylko fsy i w eko? Co to za gra? Bez sensu. Potem jesteście farmami. Pewnie same bunkrowniki, zmora uni:/. Leży surka, a nie możesz ukraść bo się kilkaset plazm szczerzy:(.

wstaje o 6 i do roboty do 14.30, potem z roboty jade do drugiej roboty , mam na to pół godziny, bo tam zaczynam o 15. do domu wracam ok.20, siadam przed kompem spr. poczte, coś wrzuce na ruszt i spać :-D ja już nawet nie pracuję niczego i to od paru lat, po rpostu nie mam na to czasu

Więc Ty masz jeszcze sporo wolnego czasu po południu więc nie narzekaj

A bo wy pewnie macie ogame w robocie i tam latacie co? Albo z koma ale to ciężko bo można kilka sekund pomylić i jeszcze jakaś podstwaka albo coś. Trochę ryzyko no ale jak się chce złomić to nie ma opcji.

*prasuję

Jakiś Człowiek kolejny schizofrenik na kafe???

A wstawiacie w ST? Czy tak incognito:). Jakie macie flotki? Pewnie same pancki, teraz każdy robi pancki, kiedyś to ow byo główną siłą, a teraz pancki. Wnerwiają mnie, wolę bombki, tylko wolne. W sumie niszczarki lepsze ale za drogie.

jakiś no-life który podnieca sie gadaniem o jakiejś bzdurnej grze i tym że nikt nie wie o co mu chodzi :o

Jaki no-life? Ja mam życie. Latam rano na noobów, a potem na igły. Sporo surki można z tego wyciągnąć tylko trzeba pilnować żeby się noob nie lognął. W sumie to czasem żal dykty na to ale lata się też for fun.

Mój dzień wygląda tak wstaje o 7.30 jemy z mężem śniadanie, mąż wychodzi do pracy potem sprzątam po jedzeniu kąpie sie w międzyczasie wchodzę na internet potem ubieram się maluję i jadę do pracy męża- mamy kancelarie. Spędzam tam jakieś 5 godzin, potem jakieś zakupy, kosmetyczka albo masaż i wracam do domu . Robimy z mężem kolacje, później idę na fitness z dziewczynami ale nie codziennie albo pijemy z mężem wino siedząc na tarasie prowadząc długie rozmowy nawet do 1 w nocy jeszcze toaleta i śpimy ;)

jakbym miała wstać na 4 tobym się nie kładła

Politaa6, a ty czasem ostatnio złoma nie dostałaś? Bo wydaje mi się, że widziałem twój nick w ST po lewej stronie na Jupiterze. Nawet ładną flotę miałaś, tylko nie wiem po cy tyle cmów. No ale tak zlamić. Z planety na pz fsa puścić? To złom murowany.

Co ja piszę, chyba mi odwaliło. Po prawej widziałem nick oczywiście. Jej na nooba mało nie wyszedłem. Petem by mnie jeszcze za to z soja wywalili i bym musiał szukać kumpli na buddy na podstawkę albo straszyć kontrą.

Nie widzę w moim planie dnia nic dziwnego, większość koleżanek prowadzi podobne......

No podobne podobne, bo to taka gra. Albo idziesz we flotę albo w eko. Większość twoich koleżanek to pewnie eko stawia i ty też, kobiety to częściej ekowcy, chociaż niektóre też trochę złomią:).

A tak w ogóle to ostatnio trochę w statach spadłem ale to dlatego, że słoneczną burzę bo już miejsc braknie i satki stawiam. Wiem jest terraformer ale to draga impreza poza tym trzeba energetyczną mieć na 12.

ach aż sie podnieciłem jak o tym gadałem, zmarszcze sobie freda a potem pójde farmic dalej

Spadaj podszywie jeden! Teraz już nie farmię bo wszystko sfarmione. Z resztą flota na fsie. Jutro o 4 się wstanie i będą farmy czekały na moje metki:).

teraz mój stary bedzie mnie farmił swoim kutasem, już nie moge wytrzymac z podniecenia ach ach... już ide tatusiu