Jakie są pozytywy posiadania syna

jakie glupoty taka jest prawda zajrzyj sobie na allegro np. no pelno rozu az mdlo sie robi :D a za przeproszeniem tu na kafe pelno jest malolat (nawet dzis widzialm post takiej jednej) lat 15 ze za doladowanie do telefonu nagie foto przesle - hm .... no tak ale corki sa super :D

co zobaczymy?? \hello kitty czy koloejna oliwie i maje i lene itd??

melisska to jakiej prowo....nie?no melisska sama powiedz nie jest tak hello hello hello kitty maja oliwia lena nikola wiki itp.??

moja tesciowa tez ma takie myslenie -postarajcie sie o coreczke co ci na stare lata cos pomoze ,a jej 36 letnia corke musi obiegac jak 10latke bo w domu nie zrobi kompletnie nic(tesciowa 76 lat-smiech na sali)wazne ze dziecko zdrowe a plec nie gra roli

hello kitty ołje..nikola lena jabadabadu

nie mialam tego na mysli ale dziewczynki są inteligętniejsze. Moja w wieku 16 miesięcy rozumiała wszystko. A syn dopiero w wieku 3lat. Teraz mając 17 miesięcy nie boje sie jej puścić na podwórko a małego pilnowałam krok w krok i chodziłam za nim do 3-lat. Kocham obydwu ale widzę ogromną różnicę...

hhahha jestes nie madra jakas a slyszals naukowo ze to jest powtwierdzone ze chlopcy wolniej...?? cymbalista z ciebie??

mieć córkę, bo syna już mam, tym bardziej że pierwsze usg wykazało dziołchę, nastawiłam się , a tu w ósmym miechu wychodzi chłop jak dąb, wyszłam z gabinetu zapłakana :) na drugi dzień śmiałam się już z tego i przestało to mieć jakiekolwiek znaczenie dziś Szymon ma cztery miesiące i poprostu kocham moje dziecko bezwarunkowo, a jego pokój jest nadal różowy hahaha

Nie rozumiem tego zachwytu nad dziewczynkami! Jak zaszłam w ciążę usłyszałam od siostry męża że byle bym urodziła dziewczynkę bo chłopaki to łobuzy,wściekłam się wtedy bo ja marzyłam o małym mężczyźnie. I udało się, jest maly skarb, moje marzenie! Dziś ma 3 latka, jest ukochanym szkrabem, ulubieniec calej rodziny. Chłopcy zawsze są zakochani w mamusi, sprytni, błyskotliwy i dowcipni,i to ich dążenie zeby pokazać jaki już jest duży i dzielny. A przy tym to maly przytulak. Jak dorośnie można czuć się przy nim bezpiecznie,ibędzie miał łatwiej w życiu. Przy chłopczyku nie można się nudzić. Chłopców też można stroić, moja ciocia jak zobaczyła mojego synka w garniturku to powiedziała że nie miała pojęcia że chłopca można tak wystroic. A siostra męża ma wymarzoną córkę,zmanieryzowaną,konfliktową łobuziare,która myśli że jest pępkiem świata.

zazdrośnice!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!urodzicie po jednemu to sie przekonacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mam syna i dziekuje za to Bogu! nie chce dziewczynek! nieee!! zobacz głupia co robią dziewuchy a pozniej fo chlopakow porownaj..

A swoją drogą uważaj mna to co mówisz, żeby cię za to nie pokarało... Jesli twój synek by zachorował, napewno byś miała wyrzuty sumienia że to dla tego że go nie chciałaś. Otrząśnij się i zrozum że dziecko nie kocha się za to jakie jest, ale poprostu za to że jest! Ono jest mądrzejsze od ciebie bo kocha cię miłością bezwarunkową mimo twoich wad i głupiego toku myślenia

ja też chciałam mieć córkę-a moze ty przy pierwszym dziecku-synu bylas bardziej zestresowana i bardziej sie trzeslas nad dzieciakiem ?

Taaa, dziewczynki są mądrzejsze? Głupi stereotyp,z dupy! To zależy od dziecka! Mój synek w wieku 13 miesięcy zaczynał mówić już całymi zdaniami,a córka szwagierki dopiero jak miała 3 lata. Jest między nimi rok roznicy(dziewczynka stsrsza), ale moj maly intelektualnie rozwija się od niej dużo szybciej.

Mam syna i nie mam argumentów w czym może być lepszy od córki bo kocham to dziecko które urodziłam.Bez względu na to co ma między nogami. A zachodząc w ciążę trzeba się liczyć z tym że 50% szans na dziewczynę i 50 na chłopca.Innego wyboru nie ma ;)

Dusze dzieci same wybieraja sobie rodziców, Twój syn wybrał Ciebie, zobaczysz jak mocno go pokochasz ...

Ja będąc w ciąży poczatkowo też miałam nadzieję na córkę, nawet lekarz wstępnie potwierdził córkę, a potem okazało się na kolejnym usg, że chłopak. Też przez kilka dni jakaś taka jakby zawiedziona byłam, bo psychicznie cała nastawiłam się na córkę, ale po kilku dniach mi to już przeszło i przestawiłam się na syna i byłam szczęśliwa. I powiem Ci autorko, że mój syn ma już 2 lata i nie wyobrażam sobie teraz , żeby mógł być córką, ba, mogłabym mieć jeszcze jednego syna, dla mnie wręcz do takiego małego dziecka pasuje tylko chłopczyk, nie dziewczynka, tak że myślę, że te odczucia są u Ciebie chwilowe, jak się mały urodzi, pokochasz syna i będziesz żyć życiem dziecka - chłopczyka.

mogę wtrącić słówko "Chłopaki swoje konflikty rozwiązują sami, dziewczyny angażują pół rodziny i jedną czwartą miasta" Jedno z najlepszych stwierdzeń jakie słyszałam odnośnie płci :D i jakie prawdziwe hahahaha Dziewczyny są przy matce, a chłopcy nie na starość rodziców? a to dziwne stwierdzenie.... bo mój mąż opiekuje się swoja mamą i pomaga jej w domu i ogrodzie (jest w podeszłym wieku i sama) pomimo, że ona ma jeszcze córkę, która ewentualnie zajrzy do niej raz na jakiś czas. także stwierdzenie - pudło! Wszystko zależy od charakteru dziecka i wychowania, a niekoniecznie od płci.

patrzę czasem na te puste lale To biedna jesteś, jeśli żyjesz w otoczeniu takich. Współczuję rodziny i znajomych.

masz dziewczynke to ubierasz ja na rozowo lub fioletowo bo takich ciuchow jest najwiecej no i koniecznie cekinki czyli wiocha jak talala i zabawki dla dziewczynek..... rozwoy zaj**isty zestaw malej sprzataczki z rozowym mopem i rozowa sciera do podlogi Nie wszyscy wychowują się wśród plebsu, jak ty :P

trzeba bylo adoptowac

a ja chciałam dwoch synów i mam.baby młode są okropne-puszczalskie,leją się i tłuką,dra japę .boże nigdy córki!!!!!!!!!nawet myślałam ,żę jakbym urodzila córkę to oddałabym komus.te laleczki,duperele,spineczki.blelllllllleeeeeeeeeeeeeeeeeee.........

Bzdura ze dziewczyny są przy rodzicach...Moja siostra córunia mamusi- której mama pomagałą we wszystkim i zawsze bo "ona taka wrażliwa" jak poznała faceta to z rodzicami niemalże zerwała kontakt, jak teraz matka ją potrzebuje ( by zawieść do lekarza itd) to córunai nie odbiera telefonu. Nawet na święta nie przyszła ( ani Bożego Narodzenia ani wielkanocne) Ja po studiach wyjechałam na drugi koniec Polski ale jak coś trzeba załatwić to matka do mnie dzwoni, A jeśli chodzi o syna...plus jest taki że w co go ubierzesz to będzie ok, córki chyba bardziej są wybredne i potrzebują więcej ubrań... Jak nie ma mnie pół dnia w domu to sobie jakoś radzi, zamówi pizze jak zgłodnieje itd, cieszy się jak nas nie ma dłużej w domu, córka pewnie by wolała byśmy byli

chłopaki są zajebiste!!!!!!!!!a baby tylko w różu.pracuję w szpitalu na psych dziecięcej i naprawde wolę cały oddział chłopaków z adhd niż kilka dziewuch z zaburzeniami zachowania.

jEŚLI JUŻ tak jedziemy stereotypami to wydaje mi się, że dziewczyny s-ą cholernie takie ciepłe kluchy,tak jak napisała mogę wtrącić słówko-o babskich konfliktach:D,zaś chłopaki to takie małe,nieokiełznane gbury:) że dzewczyna wiecznie siedzi pod kiecą mamusi,wydaje się taka ciapowata choć na to też nie ma reguły bo są chłopcy trzymający się matycznej nogi do lat nastu.Oczywiście wiem że użyłam stereotypów,bo każde dziecko jest inne, i z zahukanych,ciapowatych dziewczynek wyrastają potem pewne siebie kobiety,wykształcone,z dobrą pracą,więc generalnie nie mam prawa tak sądzić tymbardziej że nie mam porównania bo mam jedno dziecko płci męskiej.Wydaje mi się , że nie ma reguły na to co napisałam jak i na to co pisali inni-podejrzewam że bardzo wiele zależy od wychowania dziecka,co mu przekazują rodzice,potem samo robi to,co widziało w domu.A moje opisy są raczej napisane bardziej dla jaj,aby po trochu ośmieszyć przywary obui płci:] a tak generalnie to chyba nie należy od początku nastawiać się na płeć bo z tym nigdy nic nie wiadomo nawet w dobie dzisiejszej medycyny,no i z reguły kocha się dziecko-nieważne czy dziewczyna czy chłopak.Co napisałam już w moim poprzednim poście.

Co do ubrań kiedyś koleżanka spytała się mnie co będę miała jak byłam w ciąży ja mówię że syna a ona:nooo szkoda, że nie dziewczynkę bo małą córeczkę można tak ładnie ubrać w lakiereczki,opaseczkę,spódniczkę,podkolanka a chłopak to taki szaro-bury bez wyrazu.Pomyślałam sobie tylko że 26 letnia kobieta ma naprawdę w życiu jasne priorytety mówiąc tak.. :O i absolutnie nie zgodzę się, że chłopca nie można ładnie ubrać,i że ma same ciuchy bez wyrazu.Co do ciuszków samych w sobie-dużo łazę po sklepach z ciuchami dziecięymi i dla dziecka 0-12 widuję raczej ciuszki niebieskie,różowe albo unisex więc faktycznie wyboru nie ma.Dopiero potem gama kolorów na dziecięcych półkach 12+ się rozwija.

Ja mam dwoch chlopcow. W pierwszej ciazy bardzo bardzo chcialam synka,bo moj maz marzyl o chlopcu,a mi zasadniczo bylo wszystko jedno,byle bylo zdrowe. Chcialam chlopca,bo on tego chcial. No i urodzil sie chlopczyk.Dzis ma 2.5 roku i jest moim ukochanym przytulaskiem. Tata jest do zabaw,a do mnie biegnie sie tulic i najchetniej robilby to caly czas. Przed snem zawsze dostaje buziaki w oba policzki,nos,brode i czolo hehe Takze,to nieprawda,ze tylko dziewczynki chca do mamy. W drugiej ciazy tez w sumie bylo mi obojetne czy bedzie synek czy corka,choc gdzies tam tlila sie nadzieja,ze moze bedzie dziewczynka. Jest drugi synek,rownie kochany. Jest jeszcze bardziej mamusiny niz ten pierwszy. Kocham moich chlopcow calym sercem. A co do tego,ze dziewczynki pomagaja mamie..hmmm..u mojego meza jak bylo ciezko to on pomagal mamie-sprzatal,pral,zajmowal sie mlodszym rodzenstwem. Za to po corce tesciowa do dzis pokoj sprzata..bo krolewna nie raczy tylka ruszyc..z szaf jej sie wysypuje,bo wszystko upycha,a do tego jest opryskliwa... Moj synek jak slyszy,ze bedziemy sprzatac zaraz leci po miotle i mi pomaga,to samo przy gotowaniu czy praniu (wrzuca rzeczy do pralki,wsypuje proszek,wlewa plyn) przyklad-chodzilam do klasy z dziewczyna,ktora potrafila wyzwac matke od kurew,szmat itp,bo ta nie chciala dac jej kasy na impreze..poza tym o chlopcach nie tworza filmow typu "galerianki". .

do autorki--- tak masz prawo czuc sie zawiedziona,masz prawo oczekiwac od życia ,marzyc o córce. Pamietaj ze to dzisiejsze media promuja parkę,córka i syn. Pamietaj że dzisiejszy świat lubi zycie bogate,modne ,młode. Lubi życie gdzie do celu dąży sie po trupach,bardzo chcę i mam coś nie wiem pracę,dom,super faceta. I ludzie nabierają pewności że jeśli bardzo zechciec,zapracowac to wszystko będzie. Jednak nie płec.Nie mówię o poczzęciu in vitro a o normalnym.

niedawno w pobliskiej miejscowości 16letnia córka zamordowała swoja matkę, udusiła ja reklamówka bo ta nie chciała puścić córki na dyskotekę

A ci mordercy, pedofile, gwałciciele to niby skąd się biorą? Też byli kochanymi synkami a potem rodzice nie wierzą, przecież on taki spokojny zawsze był. Wstyd mieć syna.