Porodówka bez łazienki

Szpital, który wybrałam na poród nie ma łazienki w sali. Jest ogólnodostępna dla wszystkich 3 rodzących. Ciężko i sobie wyobrazić, jak mam tam rodzić jak będę miała potrzebę a łazienka będzie zajęta. Czy ktoś rodził w podobnych warunkach?

Jak rodziła w szpitalu akurat remontowanym. Porodówka miała 5 boxów. Ja rodziłam w pierwszym, świeżo wyremontowanym, nowocześnie wyposażonym jeśli chodzi o sprzęt. Ubikacja i prysznic były na zewnątrz tuż za zdzwiami boxu. Wanna w której siedziałam 2 h też na zwenątrz. Jedynie ostatni piąty box miał ubikację i prysznic. Z toalety korzystałam często, a rodzących na 5 boxów było 8 i nikt nie narzekał :D Zawsze można wybrac prywatny szpital czy też klinike, wtedy będziemy miały wszystko jak sobie narysyjemy :) Powodzenia i bez obaw :)

U mnie nie było łazienki na sali porodowej. Na 3 sale była jedna łazienka. Nie przeszkadzało mi to bo tylko ja rodziłam tej nocy.