mój chłopak niszczy mi wszystkie ubrania

Już mam dość :o kolejne spodnie założyłam i kolejne są do śmieci bo? Mój chłopak ma jakiś głupi nawyk wkładaniaj mi rąk pod bluzke czy spodnie i wiadomo że sie rozciągaja i pekaja szwy ja sie zaraz wkurzam jak tylko ten dźwięk słysze bo pytam po co to robi :o ja nie bede kupowała ciuchów 2 rozmiary wieksze zeby on tam sobie łapy trzymał,jak mu to mówie to zaraz mówi O JEZU JUZ NIE BEDE TO NIE ,SKONCZYLEM CIE DOTYKAC :o robi ze mnie damulke ale tu nie chodzi o to ja mam kazda pare spodni juz popruta i to samo z bluzkami rozciagniete i poprute jak mu mówie ze jeszcze raz tak zrobi to mi odkupi bo ja nie bede calej szafy co miesiac trzymac dodam ze kiedy lezymy i ja sobie chce wlozyc reke pod jego koszulke to zaraz UWAZAJ a na moje rzeczy to nie trzeba bo ja mam milion w portfelu i co dzien bede kupowala nowe :o w dodatku wszystkie ciuchy jakie kupuje sa porzadne na ktore odkladam a on je w ciagu paru min potrafi zepsuc juz nie wiem co mam robic bo on zaraz sie irytuje jak zaczne ten temat albo kaze mu wyjac rece

nie trzymać a zmieniać szafe literówka

powiedz że ma tak nie robić i już,a jak się obraża to już jego problem

1. Nie nos superhipermega obcislych zbroi 2. kaz facetowi odkupic 3. a na ogol mozna zeszyc

nie nosze obcislych sa na mnie dobre 36 w 38 juz pływam a nie bede kupowala 40 zeby on sobie wkladal i jeszacze tak naciagal,a co mam szyc? szwy od spodni od gory do dolu? beznajdziejna sytuacjja i wkurza mnie ten jego nawyk

zwyczajnie za każde zniszczone ubranie zażądaj zwrotu kasy...tyle w temacie...

chyba nie mam wyjsca jak to zrobic bo mam dosc ta sytucja trwa od pol roku wczesniej takich glupich pomyslow nie miał :o ide do pracy

co ty za szmaty nosisz? nigdy mi nie poszły szwy w niczym. moj to mnie nawet zlapal za pasek od dzinsow i podnosil tak do gory i nic nie psozlo. Koszulki sa lekko rozciagliwe przeciez. A jakby mial ci dzinsy rozerwac, to musialoby cie bolec, bo spodnie sie nie rozciagaja, a wiec naciskalby na twoje cialo bardzo mocno. chyba jakies szmaty zakladasz. moje dzieci potrafią cale dnie mnie szarpac za bluzke czy sweter i nigdy sie nic nie podarlo. nie raaz o cos zahacze i szarpne z impetem i nigdy nie prują sie ubania

ubieram sie w Zarze i Mango tylko nie mówie ze to sa super ekstra jakosciowo ciuchy ale jakos kiedy nie wpadal na te glupie pomysly to sie nic nie dzialo z cicuhami ;) a dzinsow nie nosze

Przepraszam bardzo, ale czy Twój facet ma łapy jak Pudzian, że wszystkie Twoje ciuchy pękają od tego?! Jakieś to dziwne... Nie bardzo rozumiem jak ciuchy mogą się podrzeć tylko od tego, że ktoś wsadzi pod nie ręce... Ale zakładając, że faktycznie tak jest, to z kolei nie rozumiem czemu mu na to pozwalasz. Sama nie masz rąk, żeby jego pogonić, kiedy znowu to robi? Czy też najpierw podaje Ci środki nasenne, a potem obmacuje na nekrofila?

ubieram się w wyszukane markowe ciuchy, wszystkich wyszukuje w ciuchlandach

jak znow to zrobi to dac mu po lapskach i jeszcze przylozyc w jajca

ciekawe czy jakby ci wkladam rece i rozciagal w dwie strony z rozmiaru 36 do 44 conajmniej czy by dalej były całe,nie chodzi tu o jakosc ciuchow bo jestem z nim 4 lata i nigdy nic mi sie nie dzialo ale on zaczal tak robic i od tej pory mam problem a nie bede sie ubierala w skafander kosmonauty zeby on mogl łapy grzać a ja przytym nienaruszone w koncu ciuchy mieć.

miała* juz jestem taka wkurzona ze te spodnie do smieci wywalilam ,ide kupic sobie nowe a jemu dam paragon ze ma mi oddac pieniadze naprawde juz dosc mam :o lece do pracy i po spodnie,wieczorem moze napisze jaka byla jego reakcja

haha a od kiedy po wlożeniu ręki pod spodnie pękają? haha zabawne, może pękają bo ci dupa urosła

To zachowuj paragony i po zniszczeniu kazdej rzeczy podaj mu nazwe sklepu, cene - daj paragon i niech idzie szukac identycznej

no ale od macania pod bluzką nie rozciaga sie ona z 36 na 44. To by musialo byc naprawde komiczne, albo facet ma 10 par rąk. Samo wlozenie dloni/reki pod bluzke powoduje, ze rozciagnie sie o jakieś 10-15cm w obwodzie

przebieraj sie w domu w jakies luzniejsze ciuchy,chyba ze rzeczywiscie musisz caly czas perfekt wygladac

powyciąga, pozaciąga.... w lutym usiadł mi na okularach. miał naprawic, tylko.... schodziło mu sie ... tydzien temu kupiłam sobie sama nową parę. do dzis chodziła bym slepa.

"rozciagal w dwie strony z rozmiaru 36 do 44 conajmniej " No to on Ci chyba cały włazi pod bluzkę :D

ten twoj chlopak to cholota, pozwalasz sie mu ciagle obmacywac jak jakas prostytuta, jak ci niszczy ubrania to dawaj mu rachunki jak zaplaci za zniszczenia to bedzie staral sie byc delikaty a nie jak jakis cham. losie jak mozna byc z takim bucem...

tak rozciaga bluzki bo wkłada łapy tam gdzie głowe sie wsadza a ja nie nosze dekoltów po pas żeby był luz.W domu to jasne że przebieram sie w luzne rozciagniete zreszta już rzeczy ale sa sytuacje kiedy jade do niego a potem odwozi mnie do pracy albo prosto ze sklepu do niego ide. A dzis gdy rozmawialismy powedzialam mu i o tych spodnich ze musialam wyrzucic bo nie zaniose przeciez ich do reklamacji bo nikt nie jest głupi ze sa popękane i na pewno zapytaja w jakis okolicznosciach do tego doszło :o a on że mi pieniadze odda ze juz mnie nie bedzie dotykał i takie głupie teksty ja wiem ze to moze byc bzdura ale to sie stalo dla mnie uciazliwe i przez to chodze wściekla bo kiedy ide do niego juz wiem co bedzie.

To jak idziesz do niego to ubieraj jego koszulki :)

Załuż te ciuchy jak będzie i cb w domu i spytaj ,,noi jak ładne są" może zobaczy co zrobił