Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę bez podszywów

W hipermarkecie zobaczyłam ojca którego nie widziałam 18 lat

Polecane posty

Gość proszę bez podszywów

Ojciec odszedł od nas gdy miałam 8 lat. Trauma na całe życie. Wyjechał za granicę do USA. Dziś byłam na zakupach w sklepie i zobaczyłam go. Uciekłam. Teraz żałuję, mogłam do niego podejść. Odszukać go? Matka jak ojciec odszedł twierdziła, że nie chciał nas znać (mnie i mamę). W rodzinie powstał temat tabu. Nikt mi nie odpowiadał na pytania. Matka ponownie wyszła za mąż. Mam dwie przyrodnie siostry. Powstała propagadna natemat ojca jak i temat tabu. Ja pamiętam jak ojciec ze mną się bawił, zabierał na wycieczki i rozpieszczał. Po tylu latach wydaje mi się, że cała rodzina matki utrudniała mu kontakt z nami. Gdy już ochłonęłam chcę się z nim spotkać. Wydaje mi się że specjalnie przyjechał do naszego miasta. Oprócz nas nie ma tu żadnej rodziny, jego rodzina mieszka 200 km stąd. Prawie w ogóle nie pamiętam drugich dziadków. Co byście zrobili na moim miejscu? Na pomoc nikogo z rodziny nie mam co liczyc, jak mówiłam powstał temat tabu a ojciec jeżeli już to przedstawiany jest w złym świetle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę bez podszywów
Halo, pomózćie. Jestem pewna, że to ojciec. Często zaglądałam na profile dalszej rodziny na NK. Na jednym zdjęciu z wesela mojej kuzynki w USA zobaczyłam ojca (był chrzestnym) i był nawet podpisany. Boże w jakiej jestem wielkiej rozterce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtgjyjygj
19:51 [zgłoś do usunięcia] lwica1 ile lat masz teraz? lwica a ty ile , ze nie umiesz dodawać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne mama ma do niego duży żal i cale życie negatywnie Cię nastawiała . Myslę ze powinnaś go jednak poszukac i dla własnego spokoju dowiedzieć się co się stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Może skontaktuj się ze swoimi dziadkami? Rodzicami Twojego ojca? Albo z rodziną w Stanach? Jeśli czujesz taką potrzebę to zacznij działać. Ja rozpoczęłabym od dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
A jeśli przyjechał do Twojego miasta, to zastanów się, u kogo lub gdzie mógł się zatrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę bez podszywów
Dziękuję za odzew. Zawsze chciałam z nim się spotkać, ale wiedziałam, że jest w USA. Gdyby mieszkał w Polsce pojechałabym do niego. Gdyby miał NK odezwałabym się do niego. Ale mam żal też że on nigdy nie chciał się ze mną spotkać. W domu jak mówiłam to temat tabu. Jakby zapanowała zmowa milczenia. Jutro jadę do Wrocławia, a boję się jak cholera. Jedzie ze mną mój narzeczony. On mnie namawia ale chciałam też poznac opinię innych. Matka nic nie wie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Jedź - bardzo dobrze robisz. Porozmawiasz z nim i poznasz jego punkt widzenia. Może szukał z Tobą kontaktu, ale rodzina z jakiegoś powodu mu to uniemozliwiła?? Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.Fiutacja furtianka
a może on przyjechał, bo potrzebuje pomocy?????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.Fiutacja furtianka
i wtedy będziesz miała rzadka minę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×