Ośmieszyłam się w pracy, nie wiem co jutro bedzie. Chyba sie zabije :(

Miałam przyniesc karte pamięci z wypelnionymi dokumentami,ankietami etc siedzialam nad nimi caly weekend zgrałam wszystko...ale wzięlam przez przypadek drugą karte z moimi prywatnymi zdjęciami z wakacji, z solarium - tam bylam nago :( - kilka fotek przerobionych w photoshopie tak z ciekawosci jak bede wygladala z wiekszymi cyckami czy szczuplejszymi nogami, wszystko to trafilo do komputera a potem jakas kurwa rozeslala innym i mam przeczucie ze moje zdjecia mają wszyscy :( juz dwie osoby widzialy, komentowaly niby miło ale pod nosem widac szydercze usmieszki :( nie chce jutro isc do pracy, chyba sie zwolnie :(

Czas Pupeczko (tak pieszczotlwie) odpalić Elizabethotown i zobaczyć jaką kleskę poniósł główny boahter i zobaczyć co mu poradziła jego Luba:) Milego seansu:)

Pokaż te zdjęcia, to zobaczymy i powiemy czy powinnaś się zabić czy nie.

oooj grubo

udawaj ze nic sie nie stało , ze masz to w dupie to najlepsze wyjscie

0/10

:D pewnie prowokacja :)

prowo lub nie ale u mnie w firmie krązylo zdjecie kolezanki z marketingu, ktos jej zrobil glupi zart i dorobił twarz do golego ciala jakies sex aktorki wygladalo to jak 100% oryginal :O

osoba ośmieszana w jakiś sposób powinna pokazać ze sie umie z tego śmiać inie dotkneło ją to w ogóle, następnego dnia wszystko ucichnie :)