Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justa007

Czy to może być ciąża? :)

Polecane posty

Witajcie :) Strasznie się denerwuję i mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiać wątpliwości ;) Otóż 4.08. kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia, ale skończył na zewnątrz. Mój śluz był wtedy bardzo rozciągliwy, jak białko jaja kurzego. 7.08. dostałam miesiączkę, ale była inna niż zwykle. Zawsze jest tak, że moje okresy są bardzo obfite i trwają ok. 5 dni. Tym razem w pierwszym dniu był w miare obfity (ale mniej niż zazwyczaj), na drugi dzień to już można by powiedzieć końcówka, a na trzeci dzień tylko małe plamki przy podcieraniu. Teraz, po nieco ponad dwóch tygodniach, zaczeły się dziać dziwne rzeczy. Czuję się przemęczona, bardzo senna, mogłabym cały dzień z łożka nie wychodzić. Dodatkowo mam dziwne wahania nastrojów, bardzo łatwo się denerwuję albo jestem z kolei nad wyraz spokojna lub chce mi sie płakac :) Mam tendencję do obserwacji śluzu, więc zauważyłam, że i to się zmieniło. Teraz jest stale taki gęstszy i biały, jak mleczko. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Od wczoraj kłuje mnie też podbrzusze, coś jak na okres. I mam wrażliwsze piersi, żyłki są bardziej widoczne, a sutki ściemniały. Na twarzy dostałam wiele wyprysków. Podobnie śmieszne rzeczy dzieją się z moim apetytem. Raz jestem głodna jak wilk, a raz nie moge patrzeć na jedzenie. Albo zjem coś słodkiego, a zaraz po tym sięgam po coś ekstremalnie kwaśnego :) I co jeszcze ciekawe, zawsze miałam zaniżoną temperaturę ciała, coś ok. 36.3, nigdy więcej, a dziś zmierzyłam temperaturę i pokazało 37.2. Na dodatek boli mnie głowa, czasem mam lekkie zawroty. W sobotę rano zrobiłam test, bo to akurat były dwa tygodnie od teoretycznego zapłodnienia. Wyszła jedna kreska. Ale kiedy popatrzyłam do światła dziennego to było widać delikatny, bardzo delikatny zarys drugiej kreski. Zastanawiam się czy to tak fabrycznie miało być, czy też coś jest na rzeczy. Jak myslicie, czy mogłam zostać zapłodniona przez ten płyn, co występuje przed wytryskiem? Czy to mogą być wczesne objawy ciąży? Sama nie wiem czy faktycznie zaszłam czy też to tylko moja psychika mi takie rzeczy z organizmem robi. Ale wcześniej nie myślałam o ciązy, dopiero teraz zaczełam fakty łączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_100_miliooonof
delikatny zarys kreski to tez kreska ;) a ten "okres" to pewnie krwawienie srodcykliczne czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. ta kreska była widoczna tylko pod pewnym kątem i to do światła dziennego. Mam do tej pory ten test i teraz ta pierwsza, co zawsze się pojawia, dość mocno zbladła, a tej niby drugiej to już wcale nie widać. A ten okres to niby w terminie dostałam, może ze dwa dni wcześniej niż się spodziewałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowaaa
hm nie sądze abyś tak szybko miala objawy ciązy. powtorz test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_100_milionooof
najlepiej zrob kolejny test, na moim druga kreseczka byla taka jasniutka ze prawie jej nie bylo, zrobilam kolejny i krecha byla juz grubaśna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowa - też tak myslałam, ale po przeczytaniu różnych forów zmieniłam zdanie, kobiety miały pierwsze objawy już nawet w tydzień po zapłodnieniu, a u mnie się zaczyna ewentualny trzeci tydzień :) Stąd właśnie moje niezdecydowanie, nie wiem sama co jest grane :) mam_100_milionooof - powtórzę, powtórzę, jeden zrobie pewnie w piątek rano, a ewentualnie drugi początkiem września, w dniu spodziewanej miesiączki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Justa czekamy z neicierpliwością na wynik. Powiem Ci, że faktycznie jasna kreska oznacza, że coś tam tego hCg test wykrył, a więc coś tam może być ALE 70% zapłodnionych zarodków obumiera przy pierwszej menstruacji. Ja też podobnie jak mam_100_milionooof miałam jaśniutką kreskę a za 3 dni grubaśną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że jeśli coś jednak jest na rzeczy, to nie obumrze, lecz będzie się ładnie rozwijało :) Może i nie mam idealnej sytuacji, ale mimo wszystko chciałabym to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajamama
no to ja sie wypowiem, u mnie bylo tak, ze wlasnie po temperaturze - 37.C - podejrzewalam, ze to ciaza, bo tez mam zawsze ponizej 36,6. Pierwszy test wyszedl mi negatywny, tak myslalam, bo po pieciu minutach byla tylko jedna kreska wiec pomyslalam ot co - negatywny, do kosza. Ale jak po dalszych dwoch dniach nie dostalam okresu to powtorzylam test i byl pozytywny. Wtedy doczytalam na ulotce, ze nawet 30 min. trzeba czekac, wtedy odgrzebalam ten stary z kosza:) i przyjrzalam mu sie dobrze i faktycznie, byla slabo widoczna druga kreska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba już jutro kupie test i zrobie w czwartek z samego rana, bo już nie wytrzymam :) Chce zobaczyć czy tez będzie jakiś zarys kreski czy jednak nie. A może bedzie już całkiem widoczna? (czego bym sobie po cichu życzyła) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Kurcze, test niby wyszedł negatywny. Znów po jakimś czasie pojawił się zarys drugiej kreski, ale podobnie bardzo słaby i tylko pod pewnym kątem widziany, więc to chyba po prostu tak fabrycznie ma być i nic w tym niepokojącego. Ale już zdaje się 5 dzień boli mnie brzuch, tzn. kłucie podbrzusza, bądź też lewego lub prawego jajnika, promieniuje aż na nerki. śluz wciąż bez zmian, biały, w ogóle to wygląda tak jakby cykl się zatrzymał. Piersi mnie bolą tak jakby od środka, sutki są wrażliwsze, pociemniałe i żyłki są mocno zaznaczone. Dalej jestem senna, boli mnie głowa, mam lekkie zawroty. Wczoraj byłabym ze schodów spadła. Temperatura się utrzymuje. Wczoraj wieczorem było 37.5, dziś rano 37. Chora nie jestem, nie mam kataru, nie boli mnie gardło, nie kaszlę. Huśtawka nastrojów wciąż jest. Na PMS jeszcze za wcześnie. Okres mam dostać dopiero za ponad dwa tygodnie. Do tego wczoraj miałam lekką zgagę. Powiem wam, że ogłupiałam, sama juz nie wiem co to może być. Może ktoś mógłby coś poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaady-
hej... powiem Tobie tak jak dwa lata temu staralismy się o dziecko (grudzień) to w styczniu do 20 czekałam taka zniecierpliwona oczywiście czekałam na okres a raczej na jego brak. W pierwszym dniu był jak by brązowy sluz i w sumie przez jakieś 3-4 dni tak wyglądał okres a normalnie mam tydz i dość obfity. Byłam pewna, że to ciąża zaczęłam mierzyć temp miałam 37 czasem lekko powyżej bóle brzucha nawet na sutkach zauważyłam krostki które z czasem w ciązy są widoczniejsze... i wiesz co ja chyba bardziej sobie to wszystko próbowałam wmówić bo w ciązy nie byłam ...a naprawde tyle rzeczy się zgadzało. Dopiero w kwietniu udało sie:) I powiem Tobie że teraz dopiero wiem jakie są objawy jak człowiek chce tej ciąży i nagle tyle widzi objawów a jak jest naprawde jak już w ciąży faktycznie jest. Ja osobiście do 2 mies czułam się świetnie jak bym wcale w ciąży nie była. No a widzisz wtedy w styczniu to do tego 20 tyle sobie nawmawiałam, że szok. Mała ma rok i 8mies. Najgorsze jest to, że 17 powinnam dostać okres a go nie ma... dziwnie boli mnie brzuch i chyba będę musiała sama też wybrać się po test chociaż nie powiem że było to planowane;/ Ostatnio dużo stresu może brak jej z tego względu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Ja już pogłupiałam. Test robiłam ok. 8 rano, wyszła jedna kreska to położyłam go na stole i sie zajęłam swoimi sprawami. Ok. 14 miałam go wyrzucić, bo porządki robiłam, popatrzyłam, a tam blada druga kreska. Co mam o tym myśleć? Taki efekt uboczny czy może...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryyyella
Test nalezy odczytywac do chyba 5 min po wykonaniu, bo potem wychodzą takie "kwiatki" jak np druga kreska:) i wtedy juz wynik jest niewlasciwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutkaa
dziewczyny czy wiecie co moze byc objawem delikatnych kłuc jajników i czasami macicy, czasami tez bolą mnie plecy (krzyz) moze to nerki? takie sporadyczne ukłucia.. w ciazy raczej nie jetem bo zrobilam kilka testow-wszystkie negatywne, mialam okres i zrobilam dwie bety jedna przed okresem - negatywna i druga po ta tylko z ciekawosci i tez taki sam wynik.. juz niewiem co mi dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za opinie :) tutkaa - może wybierz się do ginekologa? Bo u mnie z tego wszystkiego chyba się na wizycie u lekarza skończy. Dziś rano obudziłam się z mdłościami. Jednakże zjadłam śniadanie - 2 kromki raczej "na słono" i nagle wzięło mnie bardzo na coś słodkiego, więc wzięłam jeszcze 2 kromki, lecz tym razem z kremem czekoladowym. Po chwili fala nudności się podwoiła. Sprowokowałam wymioty, bo już nie mogłam wytrzymać, ale bardzo się nie musiałam starać, bo samo zaczęło mnie dosłownie "drzeć". Po wszystkim nudności jednak nie ustąpiły. Potem już mi trochę przeszło, ale niestety zaleciał mi dym z papierosa i fala powróciła. Dopiero koło 15 mi przeszło zupełnie. Została tylko lekka zgaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×