Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

donia2611

mAMY KARMIĄCE OD POCZĄTKU BUTELKĄ! wypowiedzi do artykułu!

Polecane posty

Gość fcvgbnm,.
Bo nie wyobrażałam sobie żeby ktoś poza moim mężem ssał mi pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony piersi zostały stworzone właśnie do karmienia. Dlaczego na rzecz naszych meżów/partnerów mamy odbierać dziecku tak naturalną i przydatną w rozwoju rzecz jak karmienie naturalne? (jestem bezstronnicza.Pytania użyte do artykułu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszxW
Lecze sie na nerwice i chcialam od razu po porodzie zaczac brac leki.Musialam wic zrezygnowac z karmienia piersia. Autorko twoa poprzednia wypowiedz wydaje sie jednak byc stronnicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da rozwinąć się dyskusji nie zadając pytań. Nie szukam bulwersacji w was więc rówież nie prowokujcie. Nie dowiem się wszystkiego jeśli nie zapytam, poza tym nie była to wypowiedź a pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszxW
Ale pytanie jest stronnicze bo z gory jakby zakladasz wyzszosc karmienia naturalnego nad sztucznym. Pisze "dlaczego zabierarac naszym dzieciom tak naturalna i przydatna w rozwoju rzecz..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszxW
Poza tym ja nie prowokuje tylko grzecznie ci powiedzialam, ze twoja wypowiedz wydaje mi sie stronnicza.To wszstko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem anonimowo
ze chcialam kafrmic piersia, ale po urodzeniu dziecka mialam psychologczne bariere, nie moglam i nie chcialm go karmic. Psychicznie bylo to dla mnie odtsraszajace, ze nagle jakis ssak bedzie ze mnie co wysysał. pisze powaznie i nie zycze sobie odpowiedzi poid moim adresem, ze jestesm chora opsychicznie i co ze mnie za matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijkhg
nie chcialam karmic piersia wiec karmie mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie urodziłam, ale nie chciałabym karmić piersią by nie mieć zwisających cycków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez odpowiem
od poczatku nie chcialam karmic piersia, ale ze mieszkala ze mna moja mama przez pierwsze 4 tyg to karmilam, pozniej "symulowalam" zapalenie piersi, dostalam od lekarza "antybiotyki", mialam przez tydzien "sciagac" mleko laktatorem no i niestety..A w sumie taki byl moj plan, ale nie wiem w sumie czy z powodow psychologicznych czy fizjologicznych. Moja siostra karmila corke od poczatku butelka poniewaz miala ( ma ) bardzo duz piersi i bylo to troche nieestetyczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta37
Ja mam syna i corke. Pierwsze dziecko karmilam piersia 4 miesiace a drugie wogole. Jeszcze w szpitalu zczelam karmic butelka corke. Oboje sa zdrowi i nie uwazam, ze zabralam im ''cos cennego''. Taka byla mija decyzja i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja chciałam karmić piersią
ale dwukrotnie po porodach SN pokarmu nie było prawie wcale, do tego mam skłonność do baby bluesu, więc żeby sobie jakoś pomagać farmakologicznie to karmienia odpadało. Po pierwszym porodzie miałam jeszcze od 6 doby po porodzie antybiotykoterapię. Nie karmiłam prawie wcale i już, dzieci mają się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tam taki jakiś . . .
Po urodzeniu synka próbowałam przystawiać dziecko do piersi, to chyba było na drugą dobę po porodzie, mały płakał i przyszła do mnie położna czy jakaś inna kobieta żeby mi pomóc. I ja pierś do małego próbowałam jakoś przystawić, a dodam że mam duże piersi, a ta baba do mnie z takim tekstem że zaraz tego dzieciaka uduszę tym wielkim cycem :/. W ten dzień zadzwoniłam do męża żeby mi przyniósł mleko bebiko i butelkę i wodę w termosie i zaczełam karmić z butli. Źle to wspominam do tej pory :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybcutko przestałam karmić piersią, bo mały nie ssał/nie umiał/ ja nie umiałam go przystawiać i miałam mało pokarmu. Bardzo to przezyłam, ale okazało się,że niepotrzebnie. Dziecko nie chorowało mi przez pierwsze pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko jak to czytam
Autorko jak się tworzy bezstronniczą suchą (faktową) dyskusję to nie może być w niej zdań które narzucają odwetową wypowiedź drugiej strony (sztuka wywiadu) ale prowokować to powiedzenie prawdy . Ja nie karmiłam piersią z powodu samego dziecka (refluks) które musiało mieć podawany pokarm AR (antyrefluksowy) więc nie zawsze jest tak że mleko matki jest tym naturalnym , przydatnym pokarmem. Dodam jeszcze że jak się tworzy artykuł to napewno nie może on mieć przypadkowej struktury pytań a ty zadajesz pytania które wynikają z wypowiedzi autorek - "fcvgbnm,. Bo nie wyobrażałam sobie żeby ktoś poza moim mężem ssał mi pierś. " - "donia2611 z drugiej strony piersi zostały stworzone właśnie do karmienia. Dlaczego na rzecz naszych meżów/partnerów mamy odbierać dziecku tak naturalną i przydatną w rozwoju rzecz jak karmienie naturalne? " No chyba że to wywiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdkjkdjdkfjkfjkfj
No to to już nie jest artykuł tylko wywiad ;). Ja zdecydowałam karmić butelką i moim mlekiem i udało się na 4 miesiące (potem mleka zaczynało brakować bo sam laktator nie stymulował odpowiednio) a nie chciałam przystawiać do samej piersi bo nie mogłam sobie pozwolić na uwiązanie dziecka do piersi. W pytaniu nie ma słowa o mleku modyfikowanym więc pozwoliłam sobie dodać swój komentarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz może artykuły? bo nie sądze aby osoba sztywno wypowiadająca się na temat, wktórym nie ma racji miała więcej wspólnego z dziennikarstwem -prócz rannej gazety z kiosku. Nie które odpowiedzi trzeba sprowokować aby móc je usłyszeć, do tego sama też zastanawiam się dlaczego karmienie naturalne u jednych mam powoduje obrzydzenie, inne traktują je jako obiekt czysto seksualny-taka jest prawda... a ona jest tu najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie.......
A dlaczego jedni uważają pająki za obrzydliwe a inni je hodują w terrarium i traktują jak maskotki? Szukasz "prawdy", której nie ma :D. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie karmiłam, bo nie chciałam - miałam złe doświadczenie z karmieniem starszego dziecka - ból piersi, wiecznie przemoczony biustonosz, wrzeszczące dziecko, które nie umie złapać brodawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×