Mam dosc jej braku ochoty na seks

panowie serdecznie wspolczuje wam takich chorych kobiet. Nigdy nie rozumialam i nigdy nie zrozumiem jak jakakolwiek dziewczyna (pomijajac te z jakimis problemami, chorobami, molestowane itd.) moze tego nie lubic!!!!!!!

towarzysz zycia nie wpadlam na to

anonimowy_wojtek wspolczuje! Idz z zona do terapeuty, seksuologa! Cos jest nie tak...

A MOZE UMYJ FIUTA a potem pomysl o sexie

moze ona po prostu juz Cie nie kocha? jest z Toba ze wzgledu na dzieci i wygodne zycie skoro dobrze zarabiasz.

mnie sie wydaje, ze wkradla sie rutyna i pewnosc ze sie posiadlo ta osobe i nie treba sie juz starac.

Takie odpowiedzi jak "Umyj Fiuta" to sobie darujcie - może Ciebie też kiedyś spotka taka bieda i ktoś Ci poradzi umyj jaja ... Nie jesteśmy małżeństwem, Nie mamy dzieci, Jesteśmy w miarę młodzi 29 i 27 lat. Czy mnie nie kocha - hmm może coś w tym jest ... nie wiem ale jestem wrakiem człowieka, seksuolog - odpada - wstydzi się - nawet seks jest przy zgaszonym świetle .

Seks przy zgaszonym świetle???? Olaboga!! Dlaczego na to pozwalasz?! Jesteście tacy młodzi, coś tu jest nie halo! Mam 33 lata, mój facet jest o 14 lat starszy, a jaki szalony. Zrób coś z tym związkiem, bo w wieku 30 lat będziesz czuł się jak 80-latek. Powodzenia:-)

dziewczyna ma bardzo duzy problem i to ze soba, ma mega niskie poczucie wartosci, sorry ale wstydzic sie wlasnego faceta i to ojca swoich dzieci?!! w glowie sie nie miesci. Ale mysle, ze jej niechec do sexu jest spowodowana tym, ze nigdy nie miala udanego pozycia NIGDY, a nie miala nigdy bo jak ma sie rozluznic jak ciagle przejumje sie wygladem itd, z reszta ona chyba nawet sie wstydzi ( co mi smierdzi trzynastolatka) a bron boze zeby taka pozwolila sobie na orgazm

anonimowy_wojtek, kurcze no to nie wesolo! Dziewczyna ma ewidentnie jakies kompleksy, problemy z wlasna seksualnoscia, mowisz jej, ze jest najpiekniejsza dla Ciebie, ze Cie podnieca? Mow jej, jakie ma pieknie cialo i ze je kochasz, moze zaproponuj jakas zabawe z rozbieraniem przy wlaczonym swietle... stopniowo moze sie przebudzi!

moze z nia szczerze pogadaj, powiedz zcego ci brakuje i skad u niej takie zachowanie, my o tym ze soba rozmawiamy!! gdyby nie to byłoby niepotzrebne domyslanie sie i wymyslanie głupich odpowiedzi we własnych głowach, ewidentnie jest cos nie tak, słyszałam ze rutyna zabija sex w zwiazku...moze spróbuj ja zaskoczyc, jakas kolacyjka wyjazd?!

Zabawa w rozbieranie przy włączonym świetle ? Boże pomarzyć można - nie ma mowy. Raz poszła pod prysznic i uchyliła drzwi - myślałem, że to jakiś znak więc wszedłem - efekt foch na 2 dni.

myślę, że jej już nie pociągasz, przykro mi :) jakby było inaczej, to sama by się prosiła :D

Daj sobie z nią spokój.

no, ma dziewczyna problem! Byla molestowana w dziecinstwie? W jakim domu dorastala? Moze tkwi w przekonaniu, ze to grzech ogladac wlasne cialo i pokazywac je innym... nie wiem, co Ci doradzic... psycholog bylby wskazany.

ooo zgrozo!!!

U mnie jest odwrotnie..ja bym mogła codziennie a sex raz na kilka miesięcy, mąz wiecznie zmęczony od czasu jak córka urodziła , dodam ze on przy niej nic nie robi...

w te opowiesci :O

Kolejni co winy doszukują się w kobiecie. Ja tez unikam seksu jak mogę. Dlaczego? Bo mam dość tego beznadziejnego seksu. Nigdy mnie nie zadowolił tak jak trzeba. Ile lat można czekać na orgazm???? A niestety nie potrafię powiedzieć wprost że jest beznadziejny - znam go i wiem,że by się załamał. Dlatego dla świętego spokoju od czasu do czasu się kochamy a tak unikam jak mogę.

szkoda, ze fajni faceci maja takie durne zony a kobiety ktore kochaja seks meza nie maja :-O

Dziewczyna z dobrego domy naprawdę z rodziną z prawdziwego zdarzenia. Jako grzech tego nie traktuje bo wcale nie jest taka święta. Wcześniejsze rozmowy sprowadzały się do tego, że mówiła że nie ma ochoty i tyle i zmuszać się nie będzie. Proszę powiedźcie jak poprowadzić taką rozmowę w sposób kontrolowany bo jak usłyszałem, że zmuszać się nie będzie to nie miałem kontr-riposty. Czy obrazić się?Zrobić się oschły? Czy to coś da, myślę, że pogłębi tylko to wszystko.

no właśnie.

ambasadorka ciepła Kolejni co winy doszukują się w kobiecie. Ja tez unikam seksu jak mogę. Dlaczego? Bo mam dość tego beznadziejnego seksu. Nigdy mnie nie zadowolił tak jak trzeba. Ile lat można czekać na orgazm???? A niestety nie potrafię powiedzieć wprost że jest beznadziejny - znam go i wiem,że by się załamał. Dlatego dla świętego spokoju od czasu do czasu się kochamy a tak unikam jak mogę. hahaa dobre :D mojego bylego partnera ex - baba tak samo mowila mu, ze on jej nie zadowala itp itd tylko dziwne ze ja z nim mialam jeden orgazm za drugim. wiec nie zwalaj winy na faceta :-O jak nie potrafiszpowiedziec czego dokladnie chcesz to twoja wina.

Ale ja mówiłam. Milion razy. Ale mój facet ma problem - szybko kończy. A jak skończy to mnie zostawia samą sobie. I wez się nie wkurz. Ja już spasowałam. Nie będę więcej się domagać tego co lubię. Skoro nie dociera.

"dziewczyna z dobrego domu (..)" - a co to za określenie?? Jak ktoś nie ma ochoty na bliskość z partnerem/partnerką po prostu nie nadaje się do życia we dwoje i tyle. ;-)

Wojtek skoro taka beznadzieja, to zaryzykowałabym takie rozwiazanie. i tak juz bardziej popsuć się nie da. P{rzestan się nia interesować zadbaj o siebie i udawaj że Ci to zwisa i czujesz się swietnie. Zacznij pokazywać, że podobają Ci się inne. Wiem podłe, ale jak poczuje zagrozenie libido wzrośnie

Ja na Twoim miejscu bym ja uprzedzila, ze chcesz o TYM porozmawiac, tak, zeby sie przygotowala psychicznie... zapros ja w neutralne miejsce, ale na osobnosci, w sensie nie w restauracji. Absolutnie nie rob jej wyrzutow i nie oskarzaj, tylko zapytaj co mysli o waszym zyciu seksualnym, powiedz jej, ze ja bardzo kochasz, ale chcialbys wiecej czasu spedzac z nia w lozku, pokazac jej fizycznie, jak ja bardzo kochasz... i ze kochasz sie z nia kochac i nie wystarcza Tobie to co macie...

[zgłoś do usunięcia]ambasadorka ciepła Ale ja mówiłam. Milion razy. Ale mój facet ma problem - szybko kończy. A jak skończy to mnie zostawia samą sobie. I wez się nie wkurz. Ja już spasowałam. Nie będę więcej się domagać tego co lubię. Skoro nie dociera. no to w takim razie sorry i serdecznie wpolczuje...:-O tragedia, tez by mi sie nie chcialo ale za maz bym za niego nie wyszla :-O czemu za niego za maz wyszlas?

moze po takiej rozmowie stwierdzcie oboje, ze czas zakonczyc zwiazek... jedno jest pewne, dlugo tak nie pociagniesz!

Słuchaj przed ślubem jakoś to było. Wiadomo - początki znajomości, tajemniczość, podniecenie itp. A teraz to chyba mu się nie chce postarać. Nie wiem....