mój szef mnie obraża i poniża :(

witam wszystkich, proszę doradźcie mi co zrobić :( już kilka lat pracuję w jednej firmie, ogólnie spoko, bardzo fajni ludzie, dosyć ciekawa praca. Atmosfera była ok, do momentu kiedy pol roku temu zmienili mi szefa. Niestety od początku nie przypadlam mu do gustu, nie wiem dlaczego, jestem raczej spokojną, i bezkonfliktową osobą, mam dobre relacje ze wspolpracownikami, z poprzednim szefem tez sie dobrze dogadywalam. I być moze w tym tkwi problem ze jestem spokojna, moze nawet za bardzo, troche niesmiala i on to wykorzystywal, dawal mi wiecej obowiazkow niz innym bo i tak sie nie postawilam, najgorsze ze od pewnego czasu zaczal mnie obrazac i ponizac przy innych pracownikach, czesto przy tym podnosi glos, jest coraz gorzej, coraz czesciej wychodze ze lzami w oczach z pracy, nawet moi koledzy i kolezanki z pracy nie rozumieja i dziwia sie ze tak mnie traktuje:( tym bardziej ze uwazam sie za dobrego i pracowitego pracownika. Mam wrazenie ze znalazl sobie kozla ofiarnego na ktorym ludi sie wyżywać. Z jednej strony chce zmienic prace a z drugiej juz sama nie wiem bo ja naprawde lubie ta prace, poza tym teraz trudno o dobrą pracę. Nie mogę nawet pojsc z tym do jego przelozonego bo to dobrzy kumple i ten pewnie mnie wyśmieje. Sytuacja beznadziejna:(

w ryja mu

współczuję, nie chcę cię jeszcze bardziej dołować ale ludzie nieśmiali mają cięzko w pracy, musisz się postawić, tylko wtedy będzie cie szanował

Pewnie jesteś brzydka i staromodnie się ubierasz

Jestem otyła, noszę okulary i spódnice po babci

ja też miałam podobnego szefa, zmieniłam pracę i luz, zacznij szukać, w myśl zasady kto szuka ten znajdzie:)

Wez z sobą do pracy dyktafon.Włącz i wszystko zacznij nagrywać! Na Twoim miejscu zaskarżyłabym dziada z powództwa cywilnego,dołączając kasetę z zachowaniem dupka wobec Ciebie!

Idź do sądu.

chyba będę musiała czegoś poszukać bo nie daję rady, tylko szkoda mi tej pracy, to okropne jak jedna osoba może obrzydzić pracę :-/

sadu

myślałam nad dyktafonem ale co to da? jego szef jest dobrym kumplem, i tak go nie wywali

moglabys podac gg?

firma zaplaci za mobbing a potem szukaj czego innego

napisałam list do szefa , ja zwolnili

posłuchaj perwersji albo olej pracę, zadna nie jest warta poniżania człowieka, jakbym usłyszał choć jeden inwektyw w moja strone już by mnie nie było

jak cos to podaj nr,postaram sie cos doradzic

22.08.2012] 19:22 [zgłoś do usunięcia] nagraj go i idz do firma zaplaci za mobbing a potem szukaj czego innego a potem zmień nazwisko i poddaj się operacji plastycznej, by cię nikt nie rozpoznawał

ja mam tak w domu

Napisałam żebyś nagrała faceta dyktafonen i zaskarżyła z powództwa cywilnego! Widać komuś nie pasowała moja wypowiedz bo ją usunięto! Ciekawe że aprobujecie bluzgi,a mądre wypowiedzi usuwacie. Teraz widać jakie debilki tu zagladają na to piepiepszone forum!!!! Motłoch na maksa!

Witajcie. Moja szefowa na ogół zwraca sie do mnie normalnie per"Pani (moje imię)", ale czasami zdarza jej się powiedzieć do mnie per "kobieto", niby takie nic bo nie jest to wulgaryzm czy coś, ale mnie to denerwuje i mi ubliża. Po którymś razie jak podczas rozmowy telefonicznej jej sie to znowu zdarzyło, nie wytrzymałam i zwróciłam jej uwagę, a ona się rozłączyła... Czy to jest normalne? Ona nawet nie pozwala do siebie mówić per "Pani (i tu imię)" tylko "szefowo" a do mnie może mówić per "kobieto"? Chyba nie bardzo... Słoma z butów jednym słowem... Myślę poważnie nad zmianą pracy.

Mnie też poniża osoba która jest nade mną w pracy. Jestem spokojna i grzeczna i bezkonfliktową więc babsko upatrzyli sobie mnie. Krzyczy na mnie, wymyśla jakieś idiotyczne rzeczy, traktuje mnie jak popychadło. Nie wiem skąd w ludziach coś takiego. Na dodatek jestem wykształcona osoba z doświadczeniem a ona marnuje mój potencjał zastraszając mnie i obrazajac nieustannie. Wiem że taka praca nie ma sensu to nienormalne. Tacy ludzie. Ekhm....

Nie słuchaj ludzi co mówią że w ryj mu. Idioci... Idź do prawnika. NIe wiem jak w innych miastach ale w Gliwicach kancelaria Adwokat Wojak-Pawlak to najlepsze miejsce na tego typu sprawy. :)

Jezeli twoj adwokat jest tak samo bystry ja ty, to raczej nie, bo odpowiadasz na stary post.