To mnie najbardziej denerwuje na kafeterii!!!

Dziewczyny zakładają tematy i niby chcą porozmawiać ale tak naprawdę: - tylko i wyłącznie gadają o sobie - zazwyczaj nie reagują na pytania czy odmienne zdanie innych - oburzają się jeżeli wyczują najmniejszy cień krytyki - potrafią cię zniszczyć w 5 sekund jeżeli nie myślisz tak jak one - często olewają problemy innych - na długo istniejących tematach totalnie cie ignorują - cały czas tylko czekają aż ktoś inny im będzie słodził, przytakiwał, podziwiał - obsesyjnie drążą te same wątki pisząc na 100 tematach jak przechodziły poród, jak wspaniale karmiły piersią, jak się znają na pampersach, słoiczkach itp Wiem że nie wszystkie są takie i jest parę naprawdę normalnych i fajnych mam ale szokuje mnie ilość kafeteryjnych egoistek. Czasami człowiek chce coś napisać albo coś się dowiedzieć ale po kilku minutach ma już dosyć i wtedy lepiej sobie odpuścić...

Jakie dziewczyny? To stare baby.

albo coś się dowiedzieć CZEGOŚ

O, a mnie dodatkowo denerwują te co nigdy nie słyszały o NETYKIECIE i wciąż czepiają się każdego najmniejszego błędu.

http://www.abcgospodyni.pl/netykieta.html " - w złym tonie jest zwracanie dyskutantom uwagi na literówki, błędy ortograficzne i gramatyczne, a szczególnie robienie tego na forum publicznym "

laskach które nie pracują ich całym światem jest dom i super market i wolne chwile spędzają na kafeterii?? jak chcesz mieć kontakt z normalnymi mamami to musisz się z nimi spotkać w realu...

- tylko i wyłącznie gadają o sobie - Zazwyczaj chcą połechtać swoją dumę i niby nic w tym złego ale skrajność jeszcze nigdy nikomu nie wyszła na dobre ;). - zazwyczaj nie reagują na pytania czy odmienne zdanie innych - Bo przeczuwają krytykę czego nikt nie lubi, zresztą zachowanie to bierze się ze znajomości charakteru kafeterianek. - oburzają się jeżeli wyczują najmniejszy cień krytyki - Jak wyżej - potrafią cię zniszczyć w 5 sekund jeżeli nie myślisz tak jak one - To akurat prawda. Złość przekazana w słowach może mieć wielką siłę więc wiele osób to wykorzystuje. - często olewają problemy innych - Istnieje wolność wyboru tematu i dyskusji jak i wypowiedzi. - na długo istniejących tematach totalnie cie ignorują - W długo istniejących tematach tworzy się creme de la creme (tak zwany sam tłuszcz bez wody więc przebić się nie ma szans, zresztą nie wiem czy jest wogóle sens. - cały czas tylko czekają aż ktoś inny im będzie słodził, przytakiwał, podziwiał - kompleksy....rzecz przykra. - obsesyjnie drążą te same wątki pisząc na 100 tematach jak przechodziły poród, jak wspaniale karmiły piersią, jak się znają na pampersach, słoiczkach itp - Przesada ale rawdą jest to że dla każdego przeżycie porodu to wielkie emocje które które wyładowuje się czasem wiele razy i na wiele sposobów a co do reszty to już taka maniera bo mogą się wykazać , pochwalić i ciężko z tego przywileju zrezygnować :D. Myślę że kafe to esencja tego co siedzi w babskich głowach, to coś co ukrywa się w świecie realnym i to nie zawsze jest takie złe jak wygląda za to głupie już owszem :D.

"Literówki się każdemu mogą zdarzyć, ale uporczywe ignorowanie zasad ortografii i interpunkcji oznacza kompletny brak szacunku dla osoby czytającej"

abcgospodyni to może autorytet dla ciebie, dla innych niekoniecznie.

netykieta nie przesadzaj

- na długo istniejących tematach totalnie cie ignorują Załóż własny, to nie boli. Jeśli gdzieś nie pasujesz, nie pchaj się na siłę.

A mnie drażni jak ktoś wytyka innym błędy ortograficzne/interpunkcyjne, a sam przy tym wali byki. Poza tym wątek jest zazwyczaj na inny temat, niech tacy świrnięci Miszczowie Ortografiji z Kompleksem Boga zalożą sobie swój wątek i tam trolują o niepoprawnej polszczyźnie.

Cytat z materiału poglądowego zamieszczonego przez Powiem swoje :P

:D

Netykieta hee jak się ktoś wymądrza a nie potrafi prostych słów napisać poprawnie to niektórych kole to w oczy i zwracają uwagę. Nie wiem jak reszcie tutaj, ale mi jak walne byka pisząc komentarz bądź zakładając wątek podkreśla się to słowo na czerwono...więc przecież można poprawić dany wyraz zwłaszcza, że wiadome jest że są tutaj osoby, które aż za bardzo razi to po oczach..

Netykieta hee jak się ktoś wymądrza a nie potrafi prostych słów napisać poprawnie to niektórych kole to w oczy i zwracają uwagę. Nie wiem jak reszcie tutaj, ale mi jak walne byka pisząc komentarz bądź zakładając wątek podkreśla się to słowo na czerwono...więc przecież można poprawić dany wyraz zwłaszcza, że wiadome jest że są tutaj osoby, które aż za bardzo razi to po oczach..

a mnie się nic nie podkreśla

A ja wiem dokładnie o co chodzi autorce. I zakładanie nowych tematów nic tu nie pomaga!!!!!!!! Zakładasz np temat... powiedzmy o karmieniu butelką... albo na temat mleka modyfikowanego... i zaraz znajdują się takie co piszą: 'ja od samego początku karmię piersią i tylko piersią...'

PÓŹŃO A JA K NIE ŚPIĘ kOMUS ZARAZ W-Ę ZA TO!

A to inny przykład opisany przez dziewczynę o nicku Niagarraa: niaggarraa odpowiem tu, w nowym wątku, ponieważ gdy jest duża ilość wpisów, nikt tego nie czyta, lub "tyle o ile". Zgadzam się z tym, że każdy pisze o sobie. Dzisiejszy ciekawy przykład: Dziewczyna pyta kiedy należy przenieść dziecko z łóżeczka do łóżka. PYTA KIEDY NALEŻY... A odpowiada jej jedna mama, jakaś nazwa matka jakiś kwiatek magnolia czy coś podobnego, a druga, Jaheira (kojarzę z innych tematów, ciągle pisze o sobie), odpowiada jej: mój syn wcale nie spał w łóżeczku tylko z nami w sypialni, a teraz w swoim łóżku i nie było żadnych buntów i jakieś tam bzdury dalej. Więc co to da autorce??

z Tobą, w tym dziale jest to najbardziej widocznie. Kobiety te tak naprawde nie mają pojęcia o wielu rzeczach a chwalą sie taaaaaaaaką wiedza (wyssaną z palca)jakby lekarzami były a nie jedna stwierdza ze"lekarzem nie jestem ale mam racje" Tutaj jedyne czego mozna sie nabawić to strachu niestety -nie wiedzy. Moje przyjaciółki jak weszły na forum stwierdziły syf! syf! i jeszcze raz syf ! jakby zgodnie z forum chciały zachodzic w ciaze, rodzic i wychowywać to wolałyby nie miec dzieci...

Mnie denerwuje,że wszystkie te kobiety, które robią nie literówki, ale paskudne błędy ortograficzne i gramatyczne (jak literka się pomyli to jeszcze rozumiem, ale żeby dorosła osoba nie umiała odmieniać przez przypadki to już szczyt...) chwalą się jak to na studiach lub w LO miały same 5 z j. polskiego...zamiast powiedzieć, sorry zrobiłam błąd, albo przemilczeć to bronią się najgłupiej jak mogą. Kto uwierzy, że taki analfabeta miał 5 z polskiego....chyba na płatnych studiach sobie kupił.... Netykieta netykietą ale nagminne naruszanie zasad ortografii to faktycznie brak szacunku dla drugiego człowieka. Zwykłe niedbalstwo i niechlujstwo. Zastanawiam się jak one pomagają w lekcjach dzieciom....wstyd żeby matki były głupsze potem od dzieci. Kiedyś ludzie zwracali uwagę na takie rzeczy bo świadczyły o dobrym wychowaniu, a teraz taki analfabeta jeszcze zwyzywa cię publicznie za zwrócenie uwagi. Problem w tym,że jak codziennie widzisz taką koszmarną pisownie to się uwsteczniasz językowo i to niedbalstwo się upowszechnia. Cóż, podobno takim wykształconym narodem jesteśmy, co druga tutaj ma studia, a słoma wychodzi, że lepiej się nie chwalić tym pseudo dyplomem.

A może to nie kwestia braku szacunku, tylko raczej niewiedza? Jak ja widzę, jak dorośli ludzie w realu piszą, gdzie przecież się starają, bo podpisują to własnym imieniem i nazwiskiem, to nie dziwi mnie wcale, że w necie takie byki sadzą.

No taka jest specyfika kafe:) Ludzie nie czytają ze zrozumieniem a przy tym uważają się za najmądrzejszych. Ale pamiętajcie- w tym bagnie można znaleźć perły;) Ja tam podchodzę do kafe na luzie i z przymrużeniem oka:) A co do starych tematów- no tak już jest, że na nich dziewczyny pisują czasem latami i świetnie się rozumieją, dobrze czują się we własnym towarzystwie. Nie każdy potrafi się w nie wpasować. Sama na takim piszę. Czasem ktoś próbuje do nas dołączyć ale mimo chęci nie potrafi jakoś się dopasować. z kolei inna osoba już jednym wpisem pokazuje, że jest "jedną z nas". I nie ma się co dziwić. tak samo jest w życiu realnym- czasem gdzieś pasujemy- czasem nie. Sama ostatnio próbowałam się dowiedzieć czegoś od dziewczyn z "prolaktyny". Olały mnie równo:D ale nie będę się obrażać. Poczekam aż lekarz wróci z urlopu:D

Skoro nasz prezydent napisał w w oficjalnym wpisie w księdze 'bul' przez u zwykłe to co się dziwić nam szaraczkom :-)

Mnie też nie denerwuje jak ktoś mi nie odpowiada. Przywykłam do tego na kafe. Ale wszechwiedzące mnie wkurzają :-) Takie co udowadniają że bliźniaki odziedziczyły po pradziadku (a przecież dziedziczy się tylko w linii żeńskiej), że in vitro powoduje autyzm, wszystkie szczepionki zawierają rtęć, słoiczki są konserwowane chemią, a ZZO może powodować paraliż. I na wszystko maja ekspertów, znajomych ginekologów, baaaa kolegów genetyków, mężów położników... takie kobiety mnie śmieszą i przerażają :-)

jak się dziedziczy tylko w lini żeńskiej???? Nie kumam? Mozesz wyjaśnić?

a wiecie co ja myślę?te dziewczyny z kafe są chyba bardzo samotne,nie mają nikogo bliskiego a mąz ma je w d...ie bo przeciez zamiast na kafe mozna porozmawiać np z koleżanką ,przyjaciółka czy siostrą a swoimi smutkami i wątpliwościami najlepiej ze swoim partnerem !

anielka z magielka ale wychodzi na to, że tez jestes jedna z dziewczyn z kafe? więc też nie masz przyjaciół, partnera z którym możesz porozmawiać?

No ja nie wiem, jak to jest z tymi wszechwiedzącymi na kafe, ale zdecydowanie bardziej wolę, jeśli ktoś napisze, że ma znajomego gina, pediatrę czy psychologa (w zależności od tematu) i na jego opinii buduje swoją, niż jak jakaś panienka po zawodówce wykłóca się o fakty medyczne i to wprost twierdząc, że ona ma rację i już. Takie panienki bez minimum wiedzy mnie wkurzają najbardziej.