co byscie zrobili z takim czterolatkiem?

Byliśmy u dziadków i uderzyl swoją ciocię tak bez powodu, a potem kopał jej koleżanki (ciocia ma 23 lata) dostal karę, wyjaśnialam ze nie wolno bić ale się rozdarł wiec wrócilismy do domu. Wył 2,5 godziny caly czas. Za karę schowalam klocki i pilot to wyl jeszcze glośniej ale nie reagowalam. W końcu zasnąl, pospał kilka godzin a teraz wstal i wyje zeby mu oddać klocki. Próbowalam rozmawiać i wyjasniać za co kara ale nic nie dociera. Siedzi przed swoim pokojem i wyje na cale gardlo już 40 minut. Nie mam pomysłów jak się zachowac?

owin go w sliski kocyk.

Daj mu spokój i nie reaguj. W końcu dotrze do bachora o co chodzi. Głupi nie jest, ale ty bedziesz jak ulegniesz.

Hmmm... nigdy nie byłam z takiej sytuacji jak Ty, ale wydaje mi się że należy być konsekwentnym. Twój synek tylko czeka kiedy odpuścisz i dasz mu te klocki. Postaw warunek, uspokoi się, przestanie płakać i przyjdzie do Ciebie przeprosić to wtedy oddasz.

Klocków na pewno nie oddam ale co zrobić zeby przestał wyć bo zaraz sąsiedzi przyjdą i beda mieli rację. To nie jest już zabawne jak ktoś się rozdziera caly dzień.

mu ulec, bo zupelnie wejdzie tobie na głowę. Bardzo dobrze zrobilas ze mu te klocki zabralaś, kara musi być. Co jakis czas mu przypomij za co ją ma i że nie wolno tak robić. trzymam kciuki ;)

chuja co drze morde to tylko w pape lac!!! wychowujecie takie rozpuszczone bachory, na wszystko pozwalacie a potem sie uzalacie i forum zasmiecacie!! jestres glupia to teraz sluchaj jak glupia morde wydziera

Juz nie rozmawiaj, probowalas wyjasnic za co kara, i to na tyle, wiecej w dyskusje sie w nim nie wdawaj A teraz przebierz go w pizame,zaprowadz go do łazienki aby umyl sie i marsz do lozka spac bez dyskusji,taki koniec dnia.Nie ma prawa z betow wychodzic, i niech lepioej tegho nie robi ostrzez go!!U mnie za takie zachowanie kara byla by "dłuugofalowa" a nie kilku godzinna.Takie zachowanie u dziecka powinno kosztowac go wtrzymanie przywilejow i odebaniem dziecku przyjemnosci,aby dotknela go kara Co do bicia innych powinnas w tym wypdku byc baardzo surowa a nie lagodna typu "Dwidku tak nie wolno",i przy innych pokazac gowniarzowi ze sie zabardzo rozszalał,tak by wstyd mu bylo za wlasne zachowanie

Juz nie rozmawiaj, probowalas wyjasnic za co kara, i to na tyle, wiecej w dyskusje sie w nim nie wdawaj A teraz przebierz go w pizame,zaprowadz go do łazienki aby umyl sie i marsz do lozka spac bez dyskusji,taki koniec dnia.Nie ma prawa z betow wychodzic, i niech lepioej tegho nie robi ostrzez go!!U mnie za takie zachowanie kara byla by "dłuugofalowa" a nie kilku godzinna.Takie zachowanie u dziecka powinno kosztowac go wtrzymanie przywilejow i odebaniem dziecku przyjemnosci,aby dotknela go kara Co do bicia innych powinnas w tym wypdku byc baardzo surowa a nie lagodna typu "Dwidku tak nie wolno",i przy innych pokazac gowniarzowi ze sie zabardzo rozszalał,tak by wstyd mu bylo za wlasne zachowanie

karny jeżyk ? obejrzyj super nianie na tvn player :P

no toksyczna znowu metodą kija.

Najwidoczniej pozwalałaś jemu za dużo :o Najwyższa pora być konsekwentnym i wprowadzić w domu zasady.

No czy wy jestescie powazni? piszecie aby oddala mu te klocki, to jakas kpina!!Popatrzcie ,ktora godzina a wy radzice autorce aby ulegla malemu terroryscie i oddala mu jeszce dzisiaj klocki na tak pozny wieczor? W bety spac bezdyskusji rozdarciuch ma isc spac a nie jeszce mu klocki w glowie Rady nie ma co :opozniej synus takim sposobem owija mamcie wokol siebie

ch*ja w piwnicy zamknac ze szczurami na 2 dni to moze gowno sie nauczy kto tu rzadzi

Tak zrobilam. Mial isć z ciocią i koleżankami na lody a on się zaczal popisywac i je kopać wiec ochrzanilam i nie poszedl na lody. Powiedzialam ze ma je przeprosić ale nie przeprosil tyl;ko jak się dowiedział ze lodów nie bedzie to zacząl się tak drzeć ze wszyscy sąsiedzi powychodzili na podwórko. Wsadzilam do w auto i wrócilismy do domu z taką orkiestrą. W domu pogadanka ale chyba nie sluchał, wzielam klocki, schowalam pilot i powiedzialam ze zakaz na dlugo aż sobie przypomni jak się trzeba zachowywac. I tak wyl rowno 2,5 godz. Siedzial w swoim pokoju ale wyszedl przed drzwi kopal scianę i wył. W końcu zasnąl na podlodze wiec przenioslam do łóżka a teraz wstal i na nowo wyje, tym razem o klocki. Nic nie dociera jak zdarta plyta tylko chce moje klocki chce moje klocki i rozdzieranie się.

a kto debilko mowil o oddaniu klocow? kloca to ja moge spuscic na ryj tego bachora

kiopooo " autorka probowala metodą marchewki ale niedocierało .Czasami da sie lagodnie po dobroci, a czasami trzeba ostrzej jak marchewka nie daje efektow

pzpn 777 99 12 22 " taką rade napisala Lilou 28 , tobie wszystko trzeba paluszkiem wskazywac?? :o :o

Ja pierwszy raz widze zeby on coś takiego zrobil;. Czasem się zdarzylo ze już o coś się rozdziral ale nigdy tak jak dziś i nigdy nikogo mi nie uderzył. On jest zazwyczaj calkiem znośny. Nie napisze ze bardzo grzeczny ale da się go okielznać a dziś to nie wiem co jest. Chcial się popisac czy co? Nie pojmuje czemu je zacząl bić tak bez powodu. Cieszyl się ze idzie z nimi na lody a zacząl się zachowywac jak glupek. Zamiast isc grzecznie to wywracal oczami, machal rekami i zaczał je kopać. Co mu odbilo to nie wiem.

PYTAM sie autorko czemu twoj syn jeszcze nie lezy w lozku? o ktorej chodzi spac? Dlaczego go spac nie polozysz???O tej porze w betach powinien byc, za kare.Moje chodą o 23 spac ale jak karygodnie sie zachowują wtedy do lozecz wczesniej i koniec milego dnia

Dlatego ze wlaśnie wstał. Jakieś 50 minut temu wstał a zasnal taki uryczany o 15 i spal do tej pory.

słucham? w piwnicy dzieciaka zamknąc gdzieś to napisalam? pfffff Autorko,jak ciotka zareagowala gdy maly jej strzelił?ojjjj do smiechu by mu nie było jakby na mnie twoje dziekco reke podnioslo

a sram na to, zastosuje sie i zamkne w piwnicy, zeby nie sluchac juz

ciotka uderzyla go w twarz a potem rece zwiazala, ona nie lubi dzieci

Powiedzialą mu spokojnie ale wyraźnie i stanowczo ze sobie nie życzy zeby ją bil bo ona go nie bije że nie wolno nikogo kopać że ma przeprosić dziewczyny bo jak nie to ona go na lody nie zabiera. Ale nie mial wcale ochoty przepraszać. No i nie poszedł i zaczelo się wycie.

no a potem wstapilam na kafe a teraz jestem juz po akci ewakuacja do piwnicy ufff ale ulga. Spedzi tam pare godzin a co potem zobaczymy

może zrob jak Superniania, że kładziesz do łóżka, nic do niego nie mówisz i zamykasz drzwi i tak aż do skutku, tylko nie wdawaj się w dyskusję, a sąsiadów jutro przeproś.

Ale masz rozwydrzonego bachora bo na miano dziecka nie zasługuje. Skoro wcześniej "dało się z nim wytrzymać" to znaczy, że skur.... powoli ale skutecznie testował wasza cierpliwośc, wie że mamusia prędzej czy później ulegnie. Tutaj tylko brutalne metody będa skuteczne, trzeba mu pokazac że ostro przegiął i żarty sie skończyły.

ZAMKNIJ GO NA 5 MIESIĘCY W WERSALCE :)

ten od tej akcji pywnica to jakis pojeb, glupio ci cwelu ze sie ignoruje ciebie ? krzycz glosneij ale jestes taki maly ze nikt nie dostrzega