Chce adoptować kilkuletnie dziecko - teraz można tak pięknie ubrać dziecko!

Hej, Może ten temat się wydawać Wam śmieszny, ale dzisiaj byłam z koleżanką z pracy w Smyku i niektóre zabawki, ubranka i dziecięce akcesoria są po prostu śliczne! Niestety nie mam jeszcze dzieci (mam 23 lata, a mój mąż 27 lat), ale nie chcę się bawić w kupki i pieluchy, od razu bym chciała takie kilkuletnie dziecko np. 3 - 5 lat. Są wtedy bardziej kumate od niemowlaków i można przebierać np. dziewczynki jak księżniczki a chłopców w piratów. Dziewczynki można dodatkowo malować a chłopców uczyć budować karmniki. Co o tym sądzicie? Może to trochę infantylne, ale boję się tych nieprzespanych nocy w kupach i rozklapiochy, więc pomyślałam o adopcji od razu dojrzalszego maluszka. Myślicie, że ci ludzie z zakładów typu dom dziecka, opieka społeczna pozwolą mi adoptować dziecko? Oczywiście mąż i ja bardzo chcemy mieć dzieci, tylko te kupy... :(

Zapomniałam dodać, że ja i mąż pracujemy, a teściowie by nas chętnie wsparli (na szczęście mają hajs), a więc warunki bytowe dzieci miały by zapewnione.

hop hop, pomoże ktoś?

hahahah 0/10 :D

0- 10? w sensie, że co? wiek dziecka? nie rozumiem ://

To ty chcesz miec dziecko czy zywa lalke? Bo sie pogubilam

w dupach juz sie miesza. a ten hajs to na zabawki i ubranka w smyku? wieje tutaj jakims takim hmmmm mysleniem ze dziecko to lalka szok.jeny ale pokolenie tych 23-latek.

05/10 postaraj sie

Strasznie marne prowo :o

w zasadzie, to dzieci są trochę jak lalki :P takie śliczne :P ale nie o to chodzi, przecież bym się nimi opiekowała i je kochała, tylko nie potrafię się dogadać z takimi kilkumiesięcznymi niemowlakami...:( i jakoś mi się estetycznie nie podobają (może to trochę strasznie brzmi, ale mi się kojarzą z obślinioną masą). Ale kilkuletnie dzieci to co innego i można z nimi się bardziej porozumieć, nie tylko na zasadzie "chcę pić/jeść/kupę". I w życiu bym nie traktowała dziecka jak rzeczy!!! Tylko te porody i pieluchy mnie przerażają. A takie np. 4 letnie dziecko jest słodkie i urocze... I zastanawiam sie teraz czy w sumie teściowie by byli zadowoleni, bo chcieli by wnuki, ale czy adoptowane...? mieliście taką sytuację?

Proponuje psychologa. A takie 7 letnie czy 15 letnie z czym ci sie kojarzy? skończy byc słodkie i co?

Ja sie dziwie że człowiek taie mysli ma jak autorka.Swiadczy to o niedojrzałości. Dwne ze juz wyszłas za mąż (tylko zaraz nie wróc hihihi).Ty kiedys tez byłas noworodkiem i jakby Twoja mamam powidziała Tobie teraz ze byłas jako niemowle taka czy siaka z wyglądu to miło by ci było?

tu wszystkich bez wyjątku za idiotów :D. No cóż, pomysł mógłby być obiecujący gdyby provo było bardziej inteligentne. Nie potrafisz, nie prowokój ;)

A skąd wiecie że to prowokacja.

bo pisze jak jebnięta

oikjuihuih ACHTUNG!!! PELIKAN!!!

To skąd wiemy będzie dla ciebie zawsze czarną magią :D....No komentar ;)