23 lata miesiączka

mam 23 lata... pierwszą miesiączkę dostałam w pierwszej gimnazjum... nie przyznałam się mamie... ojca nie mam.. nikt z rodziny wgl nie wiedział że dostałam okres... teraz mam 23 lata... do tego czasu nikt z rodzini nei wiedział że mam... zawsze to ukrywałam wstydziłam się przyznać.. mam cuierpiała bo bała się że jestem chora czy coś na siłe próbowała mnie wysłac do gina ja nigdy nie chciałam wykręcałam się.. wczoraj wreszcie się odważyłam i powiedziałam że dostałam.. oczywiście że dostałam pierwszy raz. sama nie wierze jaka głupia byłam

wiem że to jest śmieszne... a nawet żałosne... ;/ nie wiem jak przez tyle lat to ukrywałam..;/

wtf. po czym się ma takie jazdy?

pewnie nie wierzycie.... a ja piesze na serio ;/

To faktycznie wstydliwe, ale taka psychika młodej osoby :) ja pamietam jak cholernie głupio mi było mame poprosić o pierwszy stanik :) Z okresem miałam tak że dostałam stosunkowo późno a potem miałam rok przerwy. Po prostu go nie było, tylko że ja udawałam że mam bo też mi było głupio powiedzieć.

pamiętam jak byłam młodsza i koleżanki przychodziły to podpaski zawsze jak wrzucały do śmieci to potem je brałam i wywalałm gdzie indziej żeby matka nie zobaczyła i nie pomyślala że to moje hahahah

ze stanikiem też się wstydziłam ale jakoś na etapie podstawówki odważyłam się o nim powiedzieć :P

tzn. zaraz.. jak nie powiedziałaś wtedy, to po cholerę powiedziałaś teraz, jak już jest oczywiste, że masz od wielu lat :o

Też tak miałam z podpaskami, bo zaraz by się zaczęły pytania typu "czemu nam nie powiedziałaś?" a ja jeszcze bym sie musiała tłumaczyc ze to nie moje ;p Haha ja stanik zaczęłam nosic w gimnazjum, taka decha byłam i w sumie znajome zawsze zartowały ze jestem taka "słodka, mała deseczka" ale teraz za to to patrzą na mnie z zazdrością ^^ Moje ciało zdecydowało się chyba zemścić xD

właśnie o to chodzi że nie wiedziała mama że mam zawsze mówiłam że nie mam że nie dostałam myślala że na prawdę nie mam.. a wczoraj jak powiedziałam że dostałam to sie tak ucieszyła że szok...

provokacjo, gdybyś naprawdę nie dostała, matka zaciągnęła by Cię do gina w te pędy, więc RACZEJ wiedziała

ciągneła nie raz ale mam 23 lata i neistety za rączke nie zaprowadzi ;) wyganiała mnei ale ja mówiłam ż enie pódję i koniec gadania bo u tak by siłą nie zaciągneła

w sumie nie dziwie się że myślisz że prowokacja... jakbym tego sama nie rpzeżyła to też bym tak uważała

whedif nauczysz mnie francuskiego?

ja mialam 12 lat jak dostalam pierwszy okres , rozbeczalam sie do mamy mowiac,ze juz nic nie urosne, takie bylo moje myslenie wtedy hehe :)

ale czego francuskiego :-P ale jak?

języka francuskiego, miałaś mi podać tytuły książek i zapomniałaś?, a jak to nie wiem, ja się nie znam

heheh troche smieszne, zeby laska dostala okresu w wieku 23 lat :) na bank matka nie uwierzyla ze dopiero teraz...

kiedyś Ci podam:) ja nie lubię uczyć :-P. chyba, żebyś zaproponował jak. pytaj jak nie będziesz czegoś wiedział/rozumiał to spróbuję odpowiedzieć. o kurczę. zapomniałam o tłumaczeniu tej piosenki dla tamtej dziewczyny. nie pamiętam gdzie zapisałam ech a nie coś pamiętam. te podręczniki się nazywały forum i deja vu ale deja vu jest takie sobie. choć do indywidualnej nauki chyba dobre. one są po fr.

powiedziała i tyle, a matka i tak wie swoje a że nie chciała udowadniać jej że się myli to przemilczała to bo czasami to lepiej się nie odzywać

autorko, Twoja matka jest też kobietą, a my nie jesteśmy kretynami

to twoja matka tepa dzida jak myslala ze nie masz hehehe

tak samo jak ty, nigdy nie powiedzialam nikomu ze dostalam okres(mialam 13 lat,teaz 25), zawsze sie chowalam z tym,do dzis zawijam w papier,worek i chowam gleboko do kosza podpaski jak wstydliwa nastka:O o stanik nigdy nie poprosilam, mama nigdy o nim nie powiedziala (!!!),pierwszy ukradlam kolezance na ziellonej szkole, mialam14 lat i wielkie juz cyce, potem kupowalam tanie po tesco,zle dobrane..zawsze sama:O:O:OP

telepatycznie mam się z Tobą komunikować? bardziej mi chodziło o książki do czytania, w miarę proste teksty, w dużych ilościach aby zapamiętywać całe konstrukcje i konteksty zdań

autorko mam dokladnie - też chowam głęboko to świadczy, że nie jesteś świnią i szanujesz innych domowników a nie że nastka wielki elektronik - czemu telepatycznie? kafełe to pies? :-P ja na początku czytałam teksty z repetytoriów do matury. wydawnictwo bodajże omega i inne. bo na początku inne rzeczy sprawiały mi trudność. ja literaturę francuską to wolę taką klasyczną i to nie jest łatwe, nie wiem, może czytaj jakieś artykuły na necie. żeby czytać książki trzeba umieć identyfikować passe simple :-P bo nadal jest w użyciu.

haha, ja też nigdy się nikomu nie przyznałam, że dostałam okres, ale matka się sama domysliła ;D A o stanik też nigdy nie poprosiłam matki. Pamiętam jak miałam 12 lat i poszłam do sklepu z bielizną żeby sobie kupic ten stanik. Kupiłam o 3 rozmiary za duży haha. Pozniej kupowałam jakies niedopasowane i podpaski też sama kupowała.. W wieku 11 lat łatwiej mi było kupic w sklepie podpaski niż poprosic o to mamę. Z matką do tej pory nie gadam na te tematy i choooy xd