czy przeciętny niski facet ma prawo interesować się tylko przeciętnymi laskami?

niezbyt wysoki, przeciętny z wyglądu facet może polować tylko na przeciętniary, albo pasztety? a o podrywaniu ślicznotek może zapomnieć? czy jednak powinien startować jeśli ma co sobą zaprezentować w rozmowie, intelektualnie?

startować może ale jesli nie jest wybitnym podrywaczem male szanse ma

hehe

Masz prawo, bo kto ci zabroni? Tylko dla pięknych kobiet będziesz tym, czym dla ciebie są pasztety.

gość ma 100% racji! startować sobie możesz do ślicznotek, ale jeśli nie jesteś super inteligentny, super elokwentny i w ogóle nie posiadasz żadnej z cech, która zrekompensowałaby w jakiś sposób twoje braki w wyglądzie, to te ślicznotki przejadą po tobie walcem i odechce ci się podskakiwania do nie swojej ligi :D

No właśnie, prawo ma, tylko co mu z tego prawa? I potem dziwić się, że większość typowo pięknych kobiet jest zepsuta i roszczeniowa kiedy lecą na nich prawie wszyscy faceci. No i pomyśl sobie autorze sam, jak taka ślicznota ma do wyboru stado facetów, z tego kilku statystycznie rzecz ujmując będzie przystojnych, a może nawet trafi się bogaty, ciekawy osobowościowo przystojniak, to czy w ogóle weźmie Cię pod uwagę? Możliwe, że nawet nie będzie jej się chciało z Tobą słowa zamienić, bo szkoda czasu kiedy w tym samym czasie może konwersować z kimś o bardziej atrakcyjnej powierzchowności.

Dokladnie, po co slicznotce inteligentny przecietniak, gdy wokoł niej kreci sie tyle facetow, ze moze wybrac inteligentnego przystojniaka...

Prawo ma zawsze... tylko czy ładna kobieta zainteresuje się mocno przeciętnym ? Takie sytuacje zdarzają się rzadko, nie ma się co czarować.

Skoro dla ciebie "pasztet" jest "bleeee" to ty masz być cacy dla slicznotek? No nie sądzę...

"Skoro dla ciebie "pasztet" jest "bleeee" to ty masz być cacy dla slicznotek? No nie sądzę..." może facet się jeszcze łudzi, że zas/ranym obowiązkiem kobiety jest być imponująco piękną i zgrabną, natomiast facet ma być tylko nieco ładniejszy od diabła i zaimponuje ślicznocie swoją jakże rażącą elokwĘcją tudzież inteligĘcją. Sorry, brachu, ale bardzo mało prawdopodobne, ale życzę powodzenia. Tylko mniej utyskiwania na "pasztety" - nic Ci złego w życiu nie zawiniły. To raczej na ślicznoty będziesz narzekał jak Ci jedna z drugą zasunie solidnego kopa.

Ja mam 165 i zastartowałem z głupoty do laski 175 - mega sexi. Nie wiem jak to zrobiłem, ale nawet przystojniacy nie dawali rady, a tu proszę. Podniosło mnie to na duchu bardzo.

A po co komu śliczna dziewczyna? Co za powierzchowne spojrzenie na kobietę... Moja ma wadę wymowy, poważne problemy zdrowotne, faceci ogólnie by ją uznali za brzydką, a dla mnie jest ideałem PIĘKNA, bo to niesamowicie mądra, inteligentna, dobroduszna, sympatyczna kobieta. Warto dla takich ludzi żyć i się starać.

Prawda faceci kochają za charakter kobiety za kasę i urodę

Autorze, celuj do takich, które się TOBIE podobają, nie Twoim znajomym, i nie do takich, które są tylko ślicznotkami. Może w końcu trafisz na taką, która odwzajemni Twoje uczucia. A jak nie to prowadź takie życie, aby brak kobiety nie psuł Ci reszty tego życia. I nie narzekaj, nie pluj na kobiety, które Cie nie chciałby, bo one miały do tego pełne prawo. Tak samo, jak Ty masz pełne prawo nie chcieć się wiązać z kimś kto Ci nie odpowiada - np te Twoje pasztety. To, czy ktoś nam się podoba czy nie, i to w kim się zakochamy, niestety nie jest zależne od nas - a nie ma nic gorszego od bycia z kimś, do którego tak naprawdę nic nie czujemy. Z drugiej strony smutna prawda jest taka, że być może nie każdemu jest pisany partner.

Up

Jesteśmy skazani na przeciętniary, Mam taką żonę, tworzmy modelową rodzinę dysfunkcyjną, opartą na żalu za niespełnionymi marzeniami. Nie bijemy się, ani nie rozchodzimy,bo jesteśmy na siebie skazani.

wyniosle paniusie

moze nie jestes przecietny a brzydki, bo wy siebie oceniacie lepiej niz jest w rzeczywistosci .... ktos kto ma 165 cm to nie mezczyzna a kurd**el, ja bym takim dzieckiem nie byl zainteresowana.