Mężczyzna nieśmiały, mężczyzna odludek

Jak nawiązać kontakt z chłopakiem, który: - zawsze trzyma się z boku i praktycznie ciągle przesiaduje sam. - wstydzi się kobiet. -jest małomówny, nieśmiały, aspołeczny; zniechęca swoim nastawieniem nawet osoby otwarte i sympatyczne. - nie dba o siebie, nie przywiązuje wagi do swojego wyglądu, garbi się, ma kompleksy. - woli muzykę i książki od towarzystwa ludzi. -mimo tych wad intryguje i wydaje się interesujący.

musisz zasluzyc sobie na wzgledy takiego chlopaka

W jakimś sensie jestem podobna, tzn. też jestem raczej typem introwertyka i dużo czasu spędzam w samotności, ale jeśli mam w pobliżu ludzi, rozmawiam z nimi i okazuję sympatię. Tymczasem on wydaje się obrażony na ludzi, aż strach do niego podejść i o coś zapytać, bo odpowiada z łaski, po czym wybiera książkę. Traktuje tak niemal wszystkich, co jest smutne, gdyż ja np. bardzo chciałabym z nim porozmawiać.

jesli jestes ladna to zacznij rozmowe sama.

autorko, a chciałabyś nawiązać z nim jakąś relację koleżeńską czy bardziej pogłębioną?

Widzisz, nie jest to łatwe. Na początku, gdy się poznaliśmy, wydawał się fajnym facetem, odpowiadał grzecznie na pytania, uśmiechał się. Potem jednak coś się zmieniło i zaczął się izolować. Czasem był w porządku, a innym razem dawał do zrozumienia, że chce być sam. A że jestem osobą z natury wrażliwą i nie chcę się nikomu narzucać, postanowiłam ograniczyć kontakty do symbolicznego cześć. I zaczęło się. Ilekroć go widziałam, czułam się okropnie, tym bardziej, kiedy nasze oczy się spotkały. Zarazem zabrakło mi odwagi, by podchodzić do tej góry lodowej, jaką był A. Ostatnio, kilka dni temu, spotkałam go na koncercie. Był z kumplami i wyglądał na bardziej wyluzowanego niż zwykle, nawet inaczej się prezentował z wyglądu. Tyle że i tak nie podeszłam, bo czułam, że mnie odtrąci.

Koleżeńską. Co prawda interesuje mnie jako mężczyzna, ale trudno o to w sytuacji, w której on nie daje szansy się bliżej poznać. Inne kobiety być może bardziej by próbowały, mnie jednak jest trudno, właśnie z powodu wrodzonej nieśmiałości.

Próbowałam sobie A. jakoś obrzydzić, tak by zapomnieć. Na próżno. Dowiadując się o nim coraz więcej rzeczy, wiedząc już, czym się interesuje, co czyta, jakiej muzyki słucha, uświadamiałam sobie, jak ciekawym facetem musi być gość, który na co dzień sprawia wrażenie niezdarnego, zakompleksionego.

Hmmm, powinnam jeszcze się starać o kogoś takiego?

I nikt nie doradzi:( Szkoda:(

Nie, nie straj się, bo to nic nie da. On nie jest zainteresowany, co bardzo wyraźnie dał ci do zrozumienia, a ty nadal nie chcesz tego dostrzec. Jesteś ślepa na własne żądanie.

Może łatwiej będzie się mu otworzyć? rozmawiając przez skypa

Być może nie jest mną zainteresowany jako kobietą, ale zawsze pozostaje koleżeństwo i tylko na to liczę.

staraj sie autorko, nie masz nic do stracenia a wiele do zyskania

Ja Ty jesteś ekstrawertyczką- to będziesz mieć przeje***e z takim człowiekiem na dłuższą metę.

Myślę, że można takiego człowieka przekonać do siebie, ale trzeba być cierpliwym. On mu się oswoić z tobą, tak już introwertycy mają.