Mój chłopak jedzie sam na wakacje

Mam 17lat a mój chłopak 22. Moi rodzice traktują mnie bardzo surowo i w tym roku nie puszczą mnie jeszcze z chłopakiem na wakacje. On chce sie oderwać od ciezkiej pracy, chce wypocząć. Wobec tego zdecydował że pojedzie na wakacje z czwórką kolegów. Taki męski wypad. Nie wiem co o tym myśleć. On chciałby bardzo jechać ze mną, ale wie że nie jest to możliwe w tym roku wiec jedzie z kolegami a mnie zostawia. Czy to normalne?Co mam o tym myśleć? Boje sie że zrobi tam cos głupiego. Czy jemu na mnie zalezy? Powiedziałam że jesli pojedzie to miedzy nami koniec. Bardzo sie zdenerwoał bo twierdzi że chce jechać, coś zobaczyć, a jednocześnie chce być ze mna bo mnie kocha. Nie wiem co myslec. Czy to jest w porządku wobec mnie? Jak powinnam sie zachować?

Halo? Licze na pomoc i odpowiedzi.

No niech jedzie, weź nie przesadzaj

Strasznie mnie to boli. Jak dla mnie to dziwne e chłopak zostawia dziewczyne..

Naiwna jestes.bedie Cie zdradzal..jesli Cie kocha to spedilby czas wolny z Toba.nad woda.rowery itd.wazne,ze razem.moj m.nigdy by sm nie wyechl..a ja rowniez nie wyobrazm sobie wyjazdu bez niego..poprostu strasznie bym tesknila...widac,ze Toj chce sie pobawic...do tego wszysy wemy jak to jest z "kolegami.....poogladaj pamietniki z wakacji hehehehehe i nie badz glupia

Widze ze zdania sa podzielone... co zrobic?

Srać na takie gimnazjalne miłości. Ty dziecko, facet dziecko a podchodzisz jakby nie wiadomo jaki związek. On jest z tobą z braku laku a ty się tak angażujesz emocjonalnie. Oj będzie bolało. Jak chłopak znajdzie lepszą to idziesz w odstawkę. Wiesz dlaczego? Bo dla dzieci ważne jest "TU I TERAZ" a nie planowanie przyszłości i ustatkowanie. Jak spotka kogoś fajnego czy jakąś okazję to cię zdradzi bo nie myśli o tobie poważnie. Poważne związki są jak obaj są dojrzali. A wy jesteście jeszcze dzieciakami.

Wypraszam sobie. Gimnazjum już dawno skonczyłam. Obydwoje podchodzimy bardzo poważnie do siebie i do życia Myślimy o przyszłości. Po Prostu mamy 2 różne podejscia które bolą.

wiesz,jak chlopak ma 22 lata i jedzie sam to raczej90% szans ze sobie tam poszaleje ...

ehhhh typowe podejscie mlodych dziewczyn. Wiem bo sama kiedys byłam młoda :/ Ja się nie ogladam czy facet może ze mną jechać czy nie. Mój urlop to mój czas odpoczynku. Cos co mi się nalezy po roku ciężkiej pracy

niestety rozumiem Twojego chlopaka....a majac 17 lat to lepiej chodzic z 18 latkiem, albo decydujecie sie na wakacje z rodzicami i juz..... nie dziwie sie ze 22 letni mezczyzna chce jechac gdzies dalej...ja swojej corce ktora sie uczy tez nie pozwolilabym jechac z chlopakiem