Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna kulka

co można robić w domu jak sie ma złamaną nogę

Polecane posty

Gość Ja też...
Tak, najważniejsze, że nie dziecku nic się nie stało. Ja ogólnie też nie powinnam się tak zamartwiać, po tym jak napatrzyłam się w szpitalu jakie ludzie mają nieszczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kulka
człowiek puki jest zdrowy to nie wie jak inni cierpią i ilu jest biednych ludzi którzy np już nigdy nie będą mogli chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też...
Ja nie mogę się doczekać do wtorku. Wtedy się okaże. Mojej siostrze nie zrastało się w prawidłowym tempie i dlatego ja tak te galaretki jem - może coś pomoże. Ciekawa jestem czy po zdjęciu gipsu od razu będzie można chodzić na rehabilitację czy trzeba czekać aż szwy się dobrze wygoją, a jak tam u Ciebie rana wygląda? U mnie z jednej strony jest OK, ale z drugiej po złamaniu powstały mi pęcherze i tu nie wygląda już tak ładnie. Jest sucho i nie pachnie brzydko ale wygląda okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kulka
Mi szwy ściągali w piątek, a od poniedziałku mam gips syntetyczny. Było już zagojone nic nie leciało. Ale właśnie po tej jednej stronie gdzie jest kość szczałkowa miałam tak mocno spuchnięte, że nie mogli tego zaszyć i będę miała duża bliznę. A jaki masz gips? Jeszcze słyszałam , że na szybki zrost jedzą mielone skórki od jajek ale ja się nie odważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też...
Ja w sumie miałam gips zmieniany 3 razy. Załamałam się w czasie urlopu i w Mrągowie założyli mi pierwszy do kolana i odesłali do leczenia w miejscu zamieszkania. Potem w szpitalu założyli mi nowy do łuda i miało się obyć bez operacji, ale ostatecznie po kolejnym zdjęciu zdecydowali - operacja. Chciałam żeby mi założyli potem lekki, ale powiedzieli, że w pierwszym etapie leczenia nie jest on wskazany. Miałam plan, że będę chciała lekki po zdjęciu szwów, ale w końcu to potem nie chciałam. Ten który mam teraz ma wycięte okienka z dwóch stron tu gdzie są szwy, przy kostce. Przez to mam luźno mogę sobie rany przewietrzać. Ten ostatni gips mam przed kolano i to złożony tak fajnie, że mogę swobodnie zginać nogę w kolanie i dlatego w rezultacie nie nie chciałam go zmieniać. Jak sobie pomyślałam, że znowu może mi go założą za ciasno... Tak było w szpitalu, że musieli mi rozcinać i rozchylać bo nie dało się wytrzymać. Kiedyś miałam lekki gips i faktycznie było lekko i bardziej komfortowo, ale tym razem chciałam zostawić ten który był już dobrze dopasowany. Robisz jakieś ćwiczenia teraz, bo ja napinam nogę w kolanie, podnoszę do góry, i ruszam palcami. Tak zalecił mi rehabilitant w szpitalu więc ćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też...
z tymi skorupkami to ja też bym się nie odważyła...salmonelle i jakieś inne świństwa tam mogą być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kulka
Ale fajnie moja mama przyszła przyniosła mi miskę kopytek i poszła z małą na spacer. Ojciec mi mówił o tym napinaniu mięśni jak się leży po to żeby nie było zaniku mięśni. Robię to czasami i sama sobie też ruszam palcami u nóg. Na razie lekarz mi nic nie mówił co do rehabilitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kulka
Ale fajnie moja mama przyszła przyniosła mi miskę kopytek i poszła z małą na spacer. Ojciec mi mówił o tym napinaniu mięśni jak się leży po to żeby nie było zaniku mięśni. Robię to czasami i sama sobie też ruszam palcami u nóg. Na razie lekarz mi nic nie mówił co do rehabilitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak też można
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PARTY
Ja to gram w minecrafta i nagrywam filmiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że wszyscy to pisali uhh... ze trzy, cztery lata temu, ale moż ekumuś pomoże :) Ja zerwałam sobie dwa więzadła w stawie skokowym, poza tym miałam okropnie niestabilny przez to ten staw i jeszcze podejrzewali u mnie zmiażdżenie kości strzałkowej (multi pack ;)) Jestem już dwa tygodnie po operacji (jutro mam zdejmą mi szwy, czego trochę się boję) i na szczęście nie mam gipsu, tylko taką specjalną ortezę. Mieszkam w domu rodzinnym, więc z kuchni/salonu/jadalni do mojego pokoju wchodzę po schodach, o kulach oczywiście. Jest mi coraz łatwiej, ale że ja jestem sportowcem (narty, badminton, +wszelkie deski) jest to dla mnie koszmar --> nie mogę nic sobie sama przynieść, wziąć, czy wyjść na spacer lub pobiegać. Co do porad co robić to moje to: - zacznij oglądać anime! Niektóre są super, ja oglądam Death Note, sprawdź na filmweb'ie - czytaj, czytaj, czytaj! - jeśli posiadasz rodzeństwo lub współlokatora zagrajcie w planszówkę lub karty! - obejrzyj film, serial, cokolwiek! - i nie smuć się, za jakiś czas ty też będziesz mógł skakać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×