Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PogniewanaZmężem

Kobiety macie czasem ciche dni z mężami?

Polecane posty

Gość PogniewanaZmężem

Ja mam,wszystko wtedy jest bez sensu ale jestem zawzięta,on próbuje mnie zaczepiać ale ja mam uraz i żal i tak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........................caAB
dokladnie tak samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
aha,czyli nie tylko ja.Przykre to bo nasza mała woła i mnie i jego i chce byśmy tak jak co dzień wszystko robili a my...ja bynajmniej jestem wciekła i pasuje mi unikanie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, od czasu kiedy jesteśmy razem czyli kilku dobrych lat pokłóciliśmy sie może z 3 razy (tyle pamiętam), czasem warkniemy na siebie, ale najdłużej po 3-5 minutach znowu jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
No moja teściowa twierdzi,ze ona z teściem ani jednego dnia nie miała takiego,ale to ogólnie ściemiara taka,ze hej!!kłamczucha,widać nieraz,że maja akcje a ona kamufluje tylko by przede mną świętą zgrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nichfjkn
ja nie mam cichych dni. bo my jesteśmy cholerykami ale szybko nam przechodzi. krótkie spięcie i zaraz rozmawiamy ze sobą. a czasem tak bym chciała "za karę" się od niego odciąć. ale nie daję rady:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
Jaheira my też mamy to rzadko ale jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
no ja właśnie za karę się od niego odcinam,widzę,ze on mnie zaczepia jak mu przejdzie ale ja nie chce,mam żal i nie chce gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nichfjkn
ja jestem miękka- szybko ulegam. ale też znowu on nie robi mi wielkiej krzywdy żebym musiała się zawziąć nie wiadomo jak. ot zwykłe sprzeczki i nieporozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że my nie umiemy ze sobą nie rozmawiać - to wygląda tak że przez chwile ja wrzeszczę, potem on wrzeszczy a potem np pyta, to co idziemy na obiad? i koniec tematu - ciche dni mi sie kojarzą z nierozmawianiem a tego nie mieliśmy nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
Jaheira my właśnie też zazwyczaj tak mamy jak piszesz,że krzyk a za chwile normalna gadka ale tym razem przegiął,naprawdę..nie chce mi się opisywać co zrobić ale czasem za mocno już mi ból sprawi,ze po prostu muszę od niego odpocząć.Też myślę o tym,że gdyby coś mu się stało a ja jestem pogniewana to bym umarła chyba i też wiem,ze gdybyśmy wczoraj byli w zgodzie to by był super sex bo mam akurat takie dni chcicy ale nie mogłam,trzyma mnie żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy sie wkurze, nie koniecznie na meza, na kogokolwiek wtedy nie pokazuje sie na oczy, i jak mam taką możliwosc odizolowuje sie od towarzystwa by jeszce bardziej sie nie rozjuszac.Jak nerwy mi przechodzą to dopiero sie pokazuje, ale wiadomo ,czesto tak bywa ze nerwy juz opadają ale gniew zostaje W domu nie ma klotni, absolutnie żandych krzyklow rowniez nie do siebie nawzajem.Wrzasku,awantur nie znosze u nilogo i nigdzie a tym bardziej w swoim domu nie wyobrazam sobie tego praktykowac.Rozmowy są prowadzone kiedy emocje opadną u dwoch stron.Choc moj mąz jest taki jak zbity pies z podkulonym ogonem i lubi tak na litosc brac,mimo ze to on cos przeskrobał,to mina skarconego psiaka nawet cyborga zmiękczy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
Toksyczna to ja mam tak jak ty,odizolowuje się nie tylko od niego ale od innych też,tzn.od córeczki nie ale zauważyłam,ze chcąc nie chcąc jestem dla niej trochę oschła,surowsza,krzyknę na nią,więcej wymagam,bo mam ciśnienie,jest mi źle,przykro.Potem mi żal mojego maleństwa bo ona nic nie jest winna,jest aniołkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasne nerwy przelewasz na dziecko a to wychowawcze napewno nie jest, bo z biegiem czasu/lat mala bedzie swoje frustracje na tobie odreagowaywac,wkonuc dzieci chloną jak gąbka nasze rekacje, i powielają te same blędy.Lecz to nawet nie ma co zloscic sie na dziecko bo bierze z ciebie przyklad,i wtedy mamy lustrzane odbicie wlasnych zachowan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo abc
właśnie mamy ciche dni.. tak po prostu mam że jak coś nawywija, to odechciewa mi się z nim gadać... a teraz w ogóle mi się odechciało jak mnie niby przeprosił czymś pt ''przepraszam że obraziłem wysoką mość''. Niech sobie wsadzi te swoje ironiczne przeprosiny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mamy ciche dni
nawet teraz są ciche dni mimo iż nie ma go w domu, jest za granicą, ale chciał żeby pożyczyła laptopa jego kumplowi na wyjazd, ja odmówiłam i chyba się obraził bo nie dzwoni od wtorku (nawet nie wiem czy żyje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo abc
ToksycznaKobita ma racje... pamiętam że u mnie w domu było tak samo.. tzn mama nie odzywała się do taty... ogólnie to du.. z tym wszystkim bo obiecałam sobie że ja tak nie będę... no ale co poradzić na to że odechciewa się prowadzić jakiekolwiek rozmowy... (choć pamiętam że na początku związku co by się nie działo to bardzo wygadana byłam...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogniewanaZmężem
po prostu u mnie czasem ta szklanka się przelewa jak to się mówi i mam dość.Moja córcia maleńka wczoraj jak się z nią bawiłam to mowiła "tata i pokazywała żeby on też przyszedł"bo my wszystko zawsze razem robimy,wszystko!to samo z usypianiem.Wołała go żeby spał z nami.Oczywiście nie odpycham go,jej szczęscie jest najważniejsze ale czai,że nie gadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×