spotykam sie z facetem o 21 lat starszym

jest tu ktos taki jak ja?

pełny portfel, bo nie uwierzę, że z miłości... hahahahha

lat???

nie napisalam ze z nim jestem ani nie znam zawartosci jego portwela nie znamy sie dlugo

powyzej 20

dodam, że na imię Burek

haha to już kiedyś było :D i nawet podrzyw taki sam :>

nie wiem czy bylo czy nie ale ja na powaznie mowie na poczatku myslalam ze jest troche mlodszy

A kogo to obchodzi ?

to niech zasponsoruje ci słwnik :O

pytalam czy jest tu ktos w podobnej sytuacji a nie czy kogos to obchodzi nie wiem co to "slwnik" :O

Nie ma nikogo w takiej sytuacji - kafeterianki sa raczej staroświeckie i stawiaja na romantyzm i miłość. Geriatria to nie dla nas.

Dla mnie 21 lat to zdecydowanie za wiele:

witaj, jestem w podobnej sytuacji:)

o ja...a ile macie lat??

29 i 51 :)

dla mnie to za duża różnica

jeżeli jest ktos kto tez jest w takim zwiazku zapraszam do rozmowy :)

dla wielu to za duza roznica ale milosc nie liczy lat :)

kiedyś też myślałam, że to geriatria, albo że chodzi o dużą kasę zmieniłam zdanie jak poznałam dużo starszych facetów, tacy mogą imponować, są inaczej wychowani, szanują kobiety, albo wiedzą jak sprawić dobre wrażenie, imponują dojrzałością, dobrymi manierami, doświadczeniem życiowym, swoim męskim wyglądem, statecznymi rysami twarzy, dojrzałą męskością i bardzo miło się z nimi rozmawia, lepiej niż z rówieśnikami, ci stateczni więcej wiedzą, więcej poznali i doświadczyli, co sprawia wrażenie, że mają szersze horyzonty. patrząc na biologię, on jest jeszcze w pełni sił, może mieć dzieci, często tacy są już ustawieni, a kobiety na to lecą, tego w sumie oczekują od faceta czy to młodszego czy starszego. nie tylko tego, żeby nie było:P gdyby nie chłodny racjonalizm popłynęłabym...podobają mi się faceci 20 lat starsi. masz odwagę, to ryzykuj i z nim bądź. weź pod uwagę, to że możesz zostać sama, że on wcześniej umrze, że pojawią się różnice związane z innym etapem życia( to inne pokolenie), że on za jakiś czas będzie opadał z sił i być może wymagał opieki, albo stanie się zgryźliwym dziadkiem gdy ty będziesz przebojową 40stką. ja się nie dziwię Urbańskiej Nataszy, Anicie Lipnickiej, tej Ani z tańca z gwiazdami, że mają starszych mężów. Starsi faceci mogą się podobać. Mentalne różnice przy bliższym poznaniu zacierają się. dlatego uważajcie na takich starszych dziewczyny, bo mogą was oczarować:P

A ja sceptycznie patrzałam na związki gdzie różnica wieku była powyżej 10 lat. Ale odkąd poznałam małżeństwo: ona-35, on-55 i widzę jak świetnie się dogadują, że są szczęśliwi i tak zwyczajnie normalni to zmieniłam zdanie. To Wasze życie, w życiu trzeba ryzykować, a o szczęście czasem powalczyć, warto nawet jak czasem coś nie wychodzi jak chcemy, powodzenia :)

Ja rowniez uwazam ze trzeba walczyc :)

ja tak nie uważam, tzn. może do 20 lat różnicy tak, ale gdy różnica jest większa np. 30 lat, to już lepiej nie. to nie jest trudne, żeby się w coś takiego wkręcić, wystarczy przyjaźń,więź emocjonalna, nadawanie na tych samych falach i etap w życiu gdy się chce z kimś być. potrzeba bycia kochanym i rozumianym człowiekiem. wiek w takim stanie psychicznym przestaje mieć znaczenie, ale to nie jest powód by walczyć. czasami lepiej się wycofać i dać sobie szansę na ułożenie życia z kimś młodszym, zanim emocje się rozpętają jak burza piaskowa.

koorwo taki stary dziad ? :O Będziesz miała 30tkę ledwo, a ten już po 50tce będzie. widziałaś jak wygląda i myśli przeciętny polski 50 latek ? :O To popatrz na dziadka.

moj ojciec jest ode mnie o 20 lat starszy... :/ tez lubie facetow starszych ale 10 lat to max.

e tam, bicie piany i obrzucanie się wyzwiskami. ja znam fajnych 50 latków, którzy mają zainteresowania są aktywni i do dziadków im daleko. wszystko zależy od psychiki, horyzontów,stylu życia albo kryzysu wieku średniego i czerpania z życia:) można być zdziadziałym 30 latkiem, zniszczonym 20 latkiem...różnie bywa. imponują mi starsi, ale nie wchodzę z nimi w romanse. chyba odpowiadałby mi taki z 15 lat starszy, dojrzały facet. łatwiej byłoby stworzyć z nim coś poważniejszego. faceci mają o tyle fajnie, że nie widać po nich starzenia się tak bardzo jak u kobiet. tak na dobrą sprawę to taki facet bliżej 40 dopiero nadawałby się do stworzenia rodziny. taki który już myśli o rodzinie i się wyszalał.

Znam dwudziestoparolatków, ktorzy sa strasznie zapuszczeni. Nie cwicza, duza jedza, tluszcz zwisa, wlosy zaniedbane, zero zainteresowan (z wyjatkiem piwa i telewizora). Znam tez czterdziestoparolatkow, ktorzy regularnie cwicza, uprawiaja sporty i dla ktorych dzien spedzony przed telewizorem to dzien stracony. moj 51atek jest bardzo przystojny, i niejedna dziewczyna go podrywa :)

o tak, 51 latek musi czyms nadrabiac szczegolnie wpomogaczami i portfelem :D

tylu fajnych porządnych zadbanych kulturalnych mężczyzn i to dużo młodszych.

jakies prawiczatko:D