dziewczyna pozbawiona czuc?

witam wszystkim, chciaalam podzielić sie z Wami swoim problemem... Mianowicie jestem młodą dziewczyna mam niecałe 20 lat i od jakiegos czasu zaczynam sie zastanawiać czy ja posiadam w sobie jeszcze jakiekolwiek ludzkie uczucia? Nie jestem zdolna pokochać żadnego faceta , nie mowiąc juz o zwykłym zakochaniu sie . Chciałabym pokochać kogoś tak szczerze i naprawdę ... Ostatnio spotykalam się z faceetem juz jakiś czas a on po 4 miesiacach oznajmił mi że ma dziecko ... i wiecie co jest najgorsze? Nie zrobiło to na mnie zadnego wrazenia, nie wywołało żadnych uczuć . Nawet cholernej zlości , żalu .. nicc!! zaczynam myslec ze nigdy nie znajde sobie faceta , w kazdym mi cos nie pasuje , a jak pasuje wszystko to juz zajęty. No ale to juz inny problem.. Czy to mozliwe że ja nie jestem zdolna do zadnych uczuc? nie wiem co myslec...

tez tak mam -najlepiej sie znieczulic bo swiat to gwno-rzyjazn to kit

nie ma przyjaźni w dorosłym wieku . Jeśli jednak jest jakaś więź- to sa to nieliczne wyjątki. Ludzie patrzą jak tylko kogoś wykorzystać. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się, ze faceci mają inaczej- oni się jakoś umieją przyjaźnić w dorosłym wieku- z babami gorzej