On pali trawke codziennie-niebezpieczne?

wolalabym takiego co codziennie pali trawke niz takiego co zyc nie moze bez alkoholu

mnie to przerażiło na max jak zobaczyłam jak wali z ciśnieniówki z kolegą - myslałam że umiera a on sie ze mnie śmiał - to juz jest chore. Fifki, joint rozumiem ale jakieś wiadra czy tego typu sprawy masakra

no mój to już cały czas wiadro i wiadro. poranek to juz tylko od tego zaczyna.

a wiecie co jest w tym najlepsze? ze alkohol niszczy fizycznie, papierosy tez. trawa jest bardziej rakotworcza niz papierosy ale przez to, ze nie pali sie jej tyle co papierosow nie jest az tak szkodliwa. bo nikt nie pali 10 jointow dziennie. a papierosow juz tak. natomiast trawa niszczy psychicznie. to jest udowodnione i nikogo nie ominie. zmiany w mozgu sa trwale. nie da sie nic zrobic. kazdego palacza to czeka w mniejszym lub wiekszym stopniu. kocham jak ludzie mowia, ze lekarze to przepisuja. tak to prawda ale pacjent cierpi na np. padaczke i trawa u na ta chorobe pomaga. oczywiscie musi sie stostowac do dawkowanej porcji i jak to lek ma skutki uboczne o ktorych wyzej. to ze kogos boli glowa i wezmie tabletke nie oznacza, ze ktos bez bolu glowy moze ja brac codziennie bo lekarz daje innym? LUDZIE ogarnijcie sie.

a wiecie co jest w tym najlepsze? ze alkohol niszczy fizycznie, papierosy tez. trawa jest bardziej rakotworcza niz papierosy ale przez to, ze nie pali sie jej tyle co papierosow nie jest az tak szkodliwa. bo nikt nie pali 10 jointow dziennie. a papierosow juz tak. natomiast trawa niszczy psychicznie. to jest udowodnione i nikogo nie ominie. zmiany w mozgu sa trwale. nie da sie nic zrobic. kazdego palacza to czeka w mniejszym lub wiekszym stopniu. kocham jak ludzie mowia, ze lekarze to przepisuja. tak to prawda ale pacjent cierpi na np. padaczke i trawa u na ta chorobe pomaga. oczywiscie musi sie stostowac do dawkowanej porcji i jak to lek ma skutki uboczne o ktorych wyzej. to ze kogos boli glowa i wezmie tabletke nie oznacza, ze ktos bez bolu glowy moze ja brac codziennie bo lekarz daje innym? LUDZIE ogarnijcie sie.

a i zapomnialam dodac, ze ja na osobe uzalezniona patrze codziennie (moja wspolokatorka). ma paranoje, ciagle jej sie wydaje, ze ktos nas chce zamordowac. zyje w innym swiecie, mysli ze jest medium i wmawia mi, ze moj chlopak nie pochodzi z tego swiata. wszystkiego zawsze zapomina, zyje w ogromnym balaganie i dlugach. jest bardzo nieodpowiedzialna. zachowuje sie jakby sie zatrzymala psychicznie na 16 roku zycia, serio. od wtedy pali a ma 24 lata. nie jest osoba nadajaca sie do zwiazkow, nikt z nia nie wytrzymuje. stracila chlopaka potem przyjaciol..za 2 miesiace staci i mnie.

współczuję

wiecie co mnie wkurwia w tym kraju chlejecie wszyscy kurwy ten jebany etanol a jak ktos pali trawke albo (o zgrozo w waszym tepym mozdzku ogarnietym fobia)ktos wezmie raz na jakis czas tablete na imprezie lub wciagnie kreske odrazu -O uwaga narkoman!A co was wogole obchodzi co ktos robi ze swoim zyciem co?Jakos rozpuszczalnik po 5 latach wachania np powoduje raka mozgu to go nie zakazecie i nie mowicie ze dzieci beda sie uzalezniac, jebani hipokryci!

ja nie piję alkoholu, nie wszyscy chleja, i nie wszyscy nazywaja narkomanami kogos kto raz kreske wciagnie, nie klnij,gimbusie

Napisalam mu troche chamskiego smsa wczoraj, milczy:O Pewnie zly.

W swoim otoczeniu mam wielu ludzi, którzy palą marihuanę i wiem, że ona uzależnia. Na początek palisz mało, raz w tygodniu, dla towarzystwa, potem już tego potrzebujesz. Próbowałam, ale mnie to nie kręci. Wolę wypić sobie jedno piwko wieczorem niż palić te zielsko. Dobrze, że mój partner tego nie pali, papierosów również.

"Wychowalem" sie w otoczeniu palacych(kolegow i kolezanek) i CI, ktorzy palili regularnie pozmieniali sie...narkotyki prowadza do zmian osobowosciowych. Pewnie jest to udowodnione naukowo, a moje obserwacje tylko to potwierdzaja. Co w nadmiarze, to szkodzi...

lauraaa2222w - ale pierdy piszesz... trawa nie jest rakotworcza, problemem jest tyton dodawany do jointow trawa nie wywoluje trwalych zmian, po zaprzestaniu palenia wszystko wraca do normy radze troche sie poduczyc a dopiero potem pisac te swoje "madrosci"...

dokładnie, pisałem to wczesniej, moi znajomi palący kilka lat codziennie też się pozmianiali i nie ma to do rzeczy jakas antynarkotykowa propaganda lejos1989themanieczkikurwa - nikt tu nie pisze jakie to zioło jest niedobre i nikt nie ma fobii w sprawie miękkich narkotyków, tylko uważamy że wszystko co w nadmiarze szkodzi, trawa też