Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Jeju do testowania to jeszcze sporo czasu zostało :) nie wiem jak do tej pory miałaś - ale ja plamień między @ nigdy nie miałam ... Są trzy opcje: albo miałaś plamienie implancyjne ( podobno występuje +/- ok 7 dniu po zapłodnieniu) wiec owu miałaś wcześniej niż się spodziewałaś, druga opcja- może masz plamienie okołoowulacyjne- i owu dopiero nastapi, bądź dopiero jest... albo 3 opcja - za ostro się starałaś i gdzieś nabłonek się naderwał i lekka awaria nastąpiła ... Radziłabym Ci zmierzyc temperature bo gdy następuje zagniezdżenie temperatura ciała powinna gwałtownie spaść ... Nie wiem jak 10 dni teraz wytrzymam z testowaniem, narazie spokój... ale czuję że za 4/5 dni bedę się doszukiwać objawów w każdym beknięciu :P czy pierdnięciu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszyska :) ja podobnie jak Truj z wychowaniem dzieci. Szczególnie jak ktoś ma jakieś większe oszczędności, poza tym marzy się założenie firmy internetowej, więc bym mogła siedzieć z dziećmi i pracować. Czy plan wypali zobaczymy.. Nie byłam u lekarza niestety i zapewne pójdę dopiero w przyszłym tyg. na początku to będzie 10tydź. więc powinnam zobaczyć już główkę, rączki, nóżki taką małą kluskę. Nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć, że żyje i ma się dobrze.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj a po co Ty się zamartwiasz na zapas? ja mam powód, bo plamiłam, ale Ty? nie myśl o tym, ciąża rozwija się dobrze i tego się trzymajmy :) !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) Wrześniowa każda matka się zamartwia do póki USG nie wykaże, ze dziecko ma serce, ze wszystko jest okej... potem znowu się martwi, czy nie ma żadnych chorób (typu Down czy ma wszystkie rączki)... to chyba norma u kobiet w ciąży ;P ja też się martwię czy wszystko z dzidzią ok... nawet córcia jeszcze nie wie mi dowie się najwcześniej w święta bo boję się, ze coą się może stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też połowa nie wie i to tylko, dlatego, że plamiłam, bo tak to bym już powiedziała wszystkim. Ja tam z góry zakładałam, że jest ok. i dlatego późno poszłam do lekarza (właściwie przez plamienie) bo tak to jeszcze sobie bym spokojnie odczekała kilka dni. Głupotą było myślenie, że jak pierwsza ciąża była książkowa to ta też taka będzie, ale nic na to nie poradzę. Żałuję, że takie miałam myślenie, bo gdybym wiedziała, to bym nie forsowała się tak bardzo. wzięłam pół tabletki witamin, bo kwas foliowy mi się skończył i okropnie się czuję, chyba odwiedzę wc :( i tak poza tym to chyba limit nieszczęść na tym forum został wyczerpany, więc wasze maluchy i cała ciąża będzie spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama - 50zł za jeden test? Ja chyba zacznę produkcję seryjną :D. Proponuję nawet pójść krok dalej i stworzyć kampanię reklamową skierowaną do staraczek "Chcesz zobaczyć 2 kreski na teście? Teraz jest to możliwe od ręki - bez starań, bez seksu, bez nerwów, 100% gwarancji!" No i przesadzasz z tym ginekologiem i porodówką :D. Ja wychodzę z założenia, że "takiego tyłka to oni tu jeszcze nie widzieli" ;). Szpilka pod bródką i już mi lepiej :D. Frejzunia - za 4/5 dni będziemy Cię wspierać w wyszukiwaniu :D. Aha - mi przy pierwszej ciąży temperatura ani gwałtownie nie spadła, ani gwałtownie nie wzrosła. Dopiero przy tej był wyraźny skok do góry, ale też bez wcześniejszego spadku temp. Smile - nie, to na pewno to :D. Ale jeśli implantacja miała miejsce wczoraj, to de facto od wczoraj powinny Ci towarzyszyć objawy, a nie od wcześniejszych dni ;). Wrześniowa - no właśnie pisałam o tym, że tego kompletnie nie rozumiem. W pierwszej ciąży czułam się jak pod jakimś parasolem ochronnym, przez myśl mi nie przeszło, że coś się może stać dziecku czy mi. A w tej - masakra :o. I nie wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj to ja miałam na odwrót.. Pierwsza ciąża idealna no to super ta też taka będzie.. (żenada!) tyle, że w tamtej ciąży jak i tej miałam wewnętrzny horror jak szłam do wc bo zawsze czekałam na krew.. no i się doczekałam ;) normalnie się czułam, poszłam się załatwić, podcieram a tam krewwwwwwwwwwwwwwww! :D horror z 1 ciąży się spełnił :) a tak to myślałam podobnie, że będzie ok. byle zobaczyć serducho. Czułam się wewnętrznie spokojna. Ja się czułam jakbym w ciąży nie była i o tym zapominałam nosząc córę (11kg) na rękach albo razem z wózkiem. No idiotka!! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchodząc od tematu w pierwszej ciąży nie nosiłam codziennie 11kg zakupów :D gdzie ja miałam mózg.. Truj ile Twoja córa waży? bo moja to chudzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martulka, jak nas czytasz to Ci podrzucę wypowiedź jednej z mam na lipcowym topiku "MamaPoRazTrzeci Bylam u lekarza, potwierdzila ciaze, nic niestety jeszcze nie widac...poza torbiela na prawym jajniku 4,2 cm, paradoksalnie, "ulatwila" mi zajscie w ciaze, z Mlodym ostatnio mialam dokladnie tak samo, w 12-tym tygodniu mialam torbiel 14 cm ." Nie wiem, jak to się stało, ale zapytałam jak te torbiele pomogły jej zajść w ciążę, może odpisze, to wtedy dam Ci znać :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa - jakaś samospełniająca się przepowiednia, czy jak :)? Wykrakałaś sobie :). Nie wiem ile waży moja córka :D. Ale koło dychy na pewno (a kto wie czy nie więcej), bo jest duża. Ma prawie 80cm wzrostu i jest normalnej budowy ciała, nie jest ani za chuda, ani zbyt gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warzesniowa ty myślisz
Ze twoja to chudzina przy 11 kg Moja cora ma 6 lat a warzy teraz 17 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja bym wolała, żeby moja nie miała budowy po moim Małżu :D. Musiałaby zostać sztangistką :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KI.klementyna
A i tu was mam jak na was nakrzyczalam ze o takich rzeczach myślicie to truj na mnie nakrzyczala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie do tej ciąży podchodzę z rezerwą... pierwszą miałam bardziej niż książkową (wmawiałam sobie nawet że to urojona i w 4tym m-cu do austrii pojechałam na mistrzostwa :P zjeździłam wszystkie rolercastery na praterze... aż wstyd...). Ani razu nie wymiotowałam ani nic. Brzuch mnie nawet nie kłuł, nie bolał NIC! Miałam 2 objawy- brak @ i ból piersi. raz plamiłam- własciwie przez chwilkę jedną jedyna (myślałam że @ dostałam). Pod koniec ciąży trochę spojenie łonowe bolało... ale dzień przed porodem byłam jeszcze na ok. 4-5 km spacerze :D a teraz na wszystko uważam (może bez przesady) ale póki lekarz nie powie, że ok, to się nie przemęczam, biorę grzecznie kwas foliowy, relaksuje się itd. Myśle, ze o tą ciążę będę bała się do końca... nie mam już 17 lat, nie jestem już szczuplutka, nie mam takiego zdrowia jak wtedy- może być różnie. Chwilami bardzo sie boje... przez tą tarczyce- bo z tym to naprawdę nie są przelewki. we wtorek zrobię TSH i z wynikiem do gina pójde (w czwartek pewnie dopiero bo nie wiem czy on w środy przyjmuje) i do tego czasu będę na bank niespokojna, ale staram się nie denerwować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klementyna - żadne i niczyje słowa nie zmienią tego, że o tym myślimy :D. No i tu możemy się ze swoich obaw wyżalić bez stresu, że zaraz ktoś nam powie "nie myślcie o tym" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KI.klementyna
Ale tez o chorobach, wadach płodu itp :) Dobra nie ważne Mama jak ty sądzisz ze jestes stara to co ja mam powiedzieć 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6l no jak ma się jakieś choroby, które mogą ciąży zaszkodzić to co innego. Ja mówiłam ogólnie o objawach urojonych. Nie mam (chyba) chorób, które mogą zaszkodzić ciąży, albo o nich jeszcze nie wiem. Często też cukrzyca ciążowa lubi się dołączać. Moja znajoma miała 2 razy w każdej ciąży. Nie muszę mówić jakie dzieci kolosalne się rodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie wiem co to jest ta choroba. Siedzę w bieszczadzkich krzakach i nic nie wiem, a tu takie światowe choróbska nas nawiedzają ;). No, ale u mnie to jak w tym kawale "Rozmowa kwalifikacyjna na kierunek: nauki polityczne. Profesor rozmawia z kandydatką. - Co pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski, realizowanego przez ministr Gilowską? Dziewczyna milczy. - No to co pani wie o polityce społecznej rzadu Jaroslawa Kaczyńskiego? Dziewczyna milczy. - A wie pani chociaż, kto to jest Kaczyński? Słyszała pani, że ma brata bliźniaka? Dziewczyna milczy.... - A skąd pani pochodzi? - Z Bieszczad, panie profesorze. Profesor podszed ł do okna, wygląda na ulice, chwilę się zastanawia mówi do siebie: - Kurwa może by tak to wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady...?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] KI.klementyna Ale tez o chorobach, wadach płodu itp Dobra nie ważne Mama jak ty sądzisz ze jestes stara to co ja mam powiedzieć - nie, nie :D ja nie mówię, ze stara jestem :D Ale ciąża u 17latki przebiega totalnie inaczej ( tak mi mówili lekarze i wszystkie położne). Jest dużo łatwiejsza w donoszeniu, jest zdrowa i taka jak to moja dr mówiła niezniszczalna :D O ile wszystko jest ok ;) Ja do 5tego miesiaca trenowałam, w szkole na WF chodziłam do 7mego ;P Drugi raz bym tego nie powtórzyła :D Ale u mnie nikt nie wiedział o ciąży, ja byłam bardzo zagubiona... ehhh człowiek młody to i głupi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×