Rozjaśnianie włosów - co powinnam wiedzieć?

dammari - nie polecam Tobie rozjaśniania włosów, bo naprawdę bardzo niszczy włosy. Sama rozjaśniam swoje ciemne blond włosy, więc z autopsji wiem, że stają się osłabione, zaczynają łamać się i wypadać. Jednak jeśli już decydujesz się na ten zabieg, albo tylko na farbowanie specjalną farbą, to pamiętaj o właściwej pielęgnacji - specjalnych szamponach do takich włosów, odżywkach, maseczkach, itp. Skutki zbytniego rozjaśniania i farbowania pomogą Tobie zlikwidować różne suplementy diety, zawierające komplet witamin, jak np. Novophane: http://av.pl/6237,novophane-60-kapsulek.html .

Poczytaj temat o łysieniu i jeszcze raz sie zastnów czy rozjaśniać :( to powinnaś wiedziec :(

A niech to!!!! OK.wycofuje! Pomylilam blog z tym w przytoczonym w linku .Ten przytoczony jest OK!!! SORRRRRRRY:) ale nazwy prawie identicosss... kafeteriankaKAFE GÓRĄ

Hej, 2 lata temu rozjaśniłam włosy i rozjaśniacz do tej pory mi nie zeszedł :/ Czy jeśli pofarbuje włosy kolorem zbliżonym do mojego naturalnego, to rozjaśniacz zejdzie i gdy farba zejdzie to będę miała naturalny kolor włosów ?

no na pewno to,ze zjebiesz sb wlosy - to powinnas wiedziec ! nia radze xd

szczerze ja wole rozjasniac wlosy sama w domu.nauczylam sie metoda prob i bledow.prawda,wlosy potem byly zniszczone ale mam bardzo grube i geste wlosy wiec dawalam sobie z tym rade.dodam,ze rozjasniacz nakladalam na wlosy wilgotne(zreszta farbe rowniez nakladam w ten sam sposob).nastepny krok kuracja-dobre maski,odzywki itp(oczywiscie wgranicach zdrowego rozasadku,bo nadmierna pielegnacja tez mozna sobie zaszkodzic).wszyscy twierdza,ze fryzjerki sa takie perfekcyjne itp..testowalam rozne salony(wcale nie te przydrozne,tylko profesjonalne) i stwierdzam,ze nie raz wracalam do domu w kapturze na glowie ze wstydu.fryzjerka potrafi spieprzyc dekoloryzacje,czesto robia to ,,na odwal sie,, a potem tlumacza wina wlosow.czy ktoras z pan kiedykolwiek uslyszala,ze ma piekne,zdrowe wlosy?dziwna sprawa. ;/ jesli ja sobie zrobie lepetynke w ciapki bede mgla miec pretensje tylko i wylacznie do siebie.uwazam to za lepsza opcje niz ochrzan tej biednej kobiety ktora caly dzien dlubie w glowach cudzych.

Mi po rozjasniaczu zrobil sie lupiez, i na boku lekko skore przypalilo. Niestety lekkie zoltko jest, ale i tak lepiej niz po farbach. Uzywalam juz wszystkich zeby wyszedl platynowy blond, i po zadnej takiego efektu nie osiagnie sie, wychodzi brudny zolty okropny. Tylko, ze plus taki ze nie niszcza wlosow tak jak niszczy rozjasniacz...

Spróbuj w takim razie produktów Biokap - one są naprawdę dobre i skuteczne :)

Dzieki, ale farby biokap nie daja ladnych kolorow.

Tutaj macie wszystko opisane, zobaczcie - https://www.pro-sprzet.pl/blog/?p=1227 Odpowiedniej jakości kosmetyk ma ogromne znaczenie. Będzie kiepski, to wtedy trudno oczekiwać jakichkolwiek efektów.

rozjasnialam u fryzjerki z zastosowaniem olaplex

warto pamiętać o zabezpieczeniu włosów, mnie nauczyła tego fryzjerka, do rozjaśniacza dodaję takie coś, a później wykorzystuję jako odżywkę, bo normalnie miałabym mega zniszczone włosy... https://organicznewlosy.pl/25-mleczko-plex-o-way-odnowa-i-regeneracja-

to mleczko jest super, używam go co prawda od niedawna, bo dopiero 2 tyg temu pierwszy raz rozjaśniałam, ale fryzjerka już przed zabiegiem poleciła mi je gupić :)

cóż, ja rozjaśniam od 5 lat i mam naturalnie cienkie włosy. kiedyś dwa razy je przepaliłam przez własną głupotę i ścinałam, od około roku używam mleczka takiego jak plex, o takiego https://organicznewlosy.pl/25-mleczko-plex-o-way-odnowa-i-regeneracja- i zauważyłam, że o niebo lepiej wyglądają moje włosy :) nie są zniszczone :)

ja też używam tego mleczka i baaardzo je sobie chwalę. :) Nawet fryzjerka później jak byłam na ścięciu zastanawiała się co ja robię, że mam takie piękne włosy mimo rozjaśniania :D

Proszę tutaj - pro-sprzet.pl/rozjasniacz-matrix-ligt-master-500g.html

Pewnie, że tak zdecydowanie najłatwiej i najszybciej, ale właśnie musicie stawiać na kosmetyki z takiej kategorii.

W sensie - górna półka jakościowa. Wybierzecie coś przypadkowego, to nic dobrego z tego nie wyjdzie, ale to chyba dosyć oczywiste, prawda? 

Mozesz rozjasnic, a potem polozyc farbe. Np. Rozjasnic wieczorem, farbe polozyc na drugi dzien. Jezeli jestes ciemna blondynka to masz szanse dojsc do ladnego koloru. Ja wlasnie siedze z szarymi wlosami (na serio szarymi), bo bylam tleniona blondynka z popielatymi „mysimi” odrostami,  3 dni temu poszlam do fryzjerki, a ta „specjalistka” polozyla mi na odrost farbe blond (nie rozjasniala) i wyszedl rudy blond, a na tlenione polozyla jakis szarawy. I wyszlam z dwoma kolorami na glowie, odzielonymi jak od linijki. Polozylam w domu na calosc ciemny popielaty blond z woda 9% i mam teraz ciemny szary na glowie. Licze na wymycie.