Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VeronicaVV

laski czy wydalyscie w centrum handlowym caly tysiac zlotych?

Polecane posty

Gość VeronicaVV

ej bo ja nigdy a bardzo bym chciala:D najwiecej to 300 zlotych;D a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, na bizuterie
wiecej nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghujkhjhbgvfcd
tak ale w sklepie sportowym, dwie rzeczy ;) chcialabym wydac 1000 zl na drobne rzeczy typu bielizna, ubrania - w normalnych cenach, zeby przyjsc do domu z pelnymi torbami zakupow jak w filmach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeronicaVV
sdfghujkhjhbgvfcd no wlasnie pelne torby z roznych sklepow wow,tez wlasnie chce;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKorbutt
wstyd się przyznać,ale tak.Sephora i Triumph.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeronicaVV
jeebał mnie pedał mewcia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodzia23
ej ja wydaje tak od tysiaka do dwuch miesięcznie ale tylko na ciuchy i kosmetyki bo jedzenie kupuje muj Misio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeronicaVV
IKorbutt to nie wstyd,każdy powinien sobie zaszaleć,w końcu raz się żyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKorbutt
wiem,mam obsesję na punkcie kosmetyków i perfum.Wchodzę do Sephory i szaleję.Jak porąbana!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazzz
po dłuższym namyśle mogę powiedzieć szczerze, że nie, nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeronicaVV
niejeden chuuj mi w mordzie siedział moi drodzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet dużo wiecej
gdy kupowałam meble czy sprzęt AGD, czy komputer. Ale na ciuchy czy drobiazgi - nie, bo szkoda kasy na pierdoły. Kupuję tylko to, co potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKorbutt
Materilaistka cieszę się,że nie jestem sama. :D :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodzia23
pacze i pacze ale na tej foci to chyba twoja stara jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeeenaaa
Proste, nie jeden raz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IKorbutt, no w sephorze nie jest w sumie cięzko puscic tysiąc, jakis podklad, puder, szminka, tusz do rzęs , krem i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALA ZONECZKA :))))
wydalam raz ponad 1500 cholera nigdy wiecej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKorbutt
Materialistka ale jak się nie poddać pokusie? :D :D :) a perfumy? :D ja ostatnio kręciłam się koło kremu Estee Lauder,ale zawalczyłam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lodzia 23
to nastepnym razem kup sobie może słownik ortograficzny, przyda ci sie na bank i bedzie to zakup na długie lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IKorbutt, a ja akurat nie przepadam za perfumami :), w sumie nawet nie uzywam ich na codzien, czasami jak gdzies wychodzę wieczorem, ale tez nie zawsze, więc mam jedne ulubione, które starczają na długo obsesję mam raczej na punkcie czrewonych szminek i czerwonych lakierów do paznokci i na pukcie butów na szpilce ;) i to są w sumie zabawki na ktore wyrzucam najwięcej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKorbutt
Materialistka lakiery kupuję w Rossmanie,ciekawe że na to żal mi kasy w Sephorze.W Sephorze kremy,perfumy.A szpile.....mówimy o 1 tysiaq.Buty-kolejny fetysz!!!!!!! :D :) Muszę się udać do psychologa chyba. :D :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby wyjśc z 2 pełnymi papierowymi totbami z galerii handlowej to potrzeba 10.000 a nie 1.000 zł wystarczy wizyta u jubileraw aparcie,tam pierścionek kosztuje 1500 a jest maleńki objetosciowo. a gdzie reszta? jakaś torebka,buty,odzież;) ? ja bym wzieła 10.000 na zakupy,mogłabym poszaleć. ech....:(pomarzyć dobra rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IKorbutt
pomidor z masłem my mówimy o realnych drobnych zakupach!!!! :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteM kobieta i nie
Trudno w galerii handlowej wydac 1000zl ja raz wydalam dwa razy tyle a po przyjsciu do domu okazalo się ze nic konkretnego nie kupilam i oD tamtej pory już tak nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie wydałam nawet 100 zł, a co dopiero 1000 :/ Chociaż, ciekawa jestem, za co bym wtedy rachunki zapłaciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×