Praca kierowcy Tira

Witam. Pracuję jako urzędnik podstawy mam 1800 zł z nagrodami trzynastką itp wychodzi średnio 2130 zł. Na dojazdy do pracy wydaję 300 zł miesięcznie.Za takie pieniądze na pewno nie da się założyć rodziny zwłaszcza, że nie mam gdzie mieszkać z rodzicami nie zamierzam. Chciałbym zostać kierowcą tira w Polsce zdobyć doświadczenie, a później wyjechać za granicę na stałe i tam się ustatkować. Może wiecie coś o pracy kierowcy tira. Ile zarabia? To że nie ma go 2 tygodnie lub dłużej to dla mnie nie ma znaczenia bo i tak jestem singlem.

Dwa tygodnie to jesteś w domu, a 3 miesiące poza nim, do tego gdzie będziesz spał, jadł, srał, kąpał się? Teraz tego niedostrzegasz, bo żyjesz w świecie wygód, ale jako kierowca zaraz byś za tym zatęsknił... Życie kierowcy to cygańskie życie, no chyba że załapiesz się np. na wywrotkę w firmie budowlanej 7-16, pon.-piąt.

przyjaciółki zdecydował się na TIRa, jeździ najczęściej na wschód, ewentualnie Czechy, Niemcy, więc blisko, przeważnie co 2-3 tygodnie jest w domu na tydzień. Ale wiele zależy od towaru, od firmy, żeby wiedzieć coś konkretnie musisz udać się bezpośrednio do firmy i porozmawiać o warunkach. Znajomy zarabia ok. 6-7 tyś, ma też delegacje na obiady. Podobno niektórzy zarabiają więcej. Mój kuzyn jest marynarzem, pływa na norweskim statku, zarabia na prawdę dobre pieniądze, ale w ciągu roku jest w domu 2-3 razy po miesiącu. Niestety coś za coś, ciężko myśleć o założeniu rodziny przy takiej pracy... wypływał jak żona była w ciąży a jak wrócił dziecko już siedziało ;-)

zależy gdzie będziesz jeździł, jeśli bliska UE to mozesz być w domu nawet co tydzień (ale wiadomo im wiecej i dalej się jeździ tym kasa lepsza). Kierowca zarabia od km. Jeśli jeździ blisko robi ok 10tys km. Pensja zazwyczaj ok 4-5tys, ale pod stołem.

jak ktoś chce się wykąpać to ma gdzie (sa natryski), widziałam wielu pachnących i czystych kierowców. Po prostu większości się NIE CHCE

Pensja zazwyczaj ok 4-5tys, ale pod stołem. pod słołem czy na stole ważne że idzie do kieszeni

Wiem, że są natryski, ale nie oszukujmy się, ciężko będzie urzędnikowi zrezygnować z własnego pachnącego kibelka i wygodnej wanny, na rzecz obsranych kibli i zagrzybionych pryszniców. Na początku, mimo, że nie jestem jakiś superdelikatny, brałem w domu kąpiel jak po patrolu na U-boocie ;)

Urzędnikiem jestem dzięki studiom do których zmusili mnie rodzice. Mnie nigdy nie interesowało siedzenie w papierach, czytanie książek itp. Zawsze lubiłem być w ruchu, ale to rodzice zdecydowali, co mam w życiu robić. To że nie kierowcy nie ma w domu dłuższy czas kompletnie nie przeszkadza. Jak robiłem prawko na tiry rodzice mówili, że jak zostanę kierowcą będę im musiał płacić za mieszkanie, wiec będę się musiał wynająć jakiś pokój, bo im płacić nie zamierzam. Niech oni mi zapłacą za schrzanione życie po studiach. Z końcem września kończy mi się umowa w urzędzie, mam chęć jej nie przedłużać, tym bardziej, że ma być na czas nieokreślony - aż miesiąc wypowiedzenia. We wtorek wychodzi nowa gazeta lokalna więc podzwonię po ogłoszeniach na C+E. Prawko C zrobiłem z 2005 C+E w 2009. Kurs przewozu te w 2009 r. Chyba pozostają jeszcze badania lekarskie. Jeżeli chodzi o mycie - przeżyję bywa, że się nie myję parę dni - oczywiście jak mam wolne.

Spróbuj w http://www.linktransport.eu/ często są nabory ale nie wiem czy bez doświadczenia masz szansę na jedynkę. Raczej będzie to podwójna obsada, na więcej bym nie oczekiwał. Ale próbować zawsze można :)

Warto spróbować zacząć swoją przygodę tutaj: http://www.paracross.pl/ Moim zdanem najlepsze prośrednictwo!

No niestety, czasami trzeba opuścic wygodne gniazdko, by coś więcej zarobić. Fajna alternatywa dla kierowcy TIR-a jest praca u zagranicznych pracodawców. Pensja sporo większa, a praca taka sama, tyle samo się jest poza domem. Daję namiary do firmy, która pomaga kierowcom znaleźć pracę za granicą: http://paracross.pl/

My w firmie dołaczylismy jeszcze od takiego programu znacznei ułatwiajacego prace i naszą i kierowców https://fleetcor.pl/jakie-sa-zalety-karty-euroshell zaproponowali mi lepsze warunki, większa jest też zniżka na paliwo. Dobrze bo przy okazji wieksza tez jest kontrola wszelkich wydatków na paliwo. tak naprawdę kazdemu poelcam.

Akurat jeśli chodzi o logistykę, spedycję, szeroko pojęty transport, to tutaj zapotrzebowanie na pracowników jest spore chyba w każdym regionie kraju. Mój mąż pracuje jako kierowca w firmie z Górnego śląska i na zarobki nie narzeka. Jeśli interesuje was praca kierowcy, to odsyłam do tego artykułu http://slask-praca.pl/lebopoll-sosnicowice/.

tak zgadza się i zapotrzebowanie jest zarówno w biurach w spedycji jak i na tirach w trasie. W M&W Spedition z Wielkopolski potrzeba wciąż ludzi do pracy, ciągle widze ogłoszenia o pracę, najwięcej chyba potrzeba przewoźników do współpracy na trasy miedzynarodowe

Jeżeli zdecydujecie się zostać kierowcami tira to polecam wam stronę www.spojlery.com.pl Oferują na niej spojlery do Tirów, dzięki którym można ograniczyć zużycie paliwa. I mniej paliwa zużyjemy tym kmiecej pieniędzy zostanie w portfelu.

A jakie zarobki obecnie za kółkiem? Głównie na międzynarodówce? Gdzie warto aplikować?

Warto sprawdzić oferty z tej strony http://pl.job24.co/transport-i-obs%C5%82uga-pojazd%C3%B3w-maszyn/kierowca

No ogłoszeń jest faktycznie dużo, ale nie wszędzie warto iść do pracy. Szczególnie jeśli warunek to całe tygodnie poza domem. Z chęcią wracał bym na weekendy. Gdzieś jest na to szansa obecnie?

Obecnie to chyba właśnie tak wygląda, że albo weekendy są wolne, albo jakieś inne dni w tygodniu. Ale napewno się wraca.

W Link Transport zobacz, z tego co wiem to sobie chwalą. Link daje wybór tras i wolne weekendy. Ale co do zarobków to nie wiem

Aha, ok, sprawdziłem. No wiesz, skoro wracasz na weekendy to bardzo fajnie, bo nie ma już chyba takiego wykorzystywania jak kiedyś, że ludzie wracali po 3 lub 4 tygodniach na 4 lub 5 dni. Zarobki - z pewnością będą na poziomie, nie każdy może zostać zawodowym kierowcą. Firma ma się dobrze, to i pracownik na tym zyskuje. :)

No tak, czasy się zmieniają. Ale i tak nie ma co narzekać. Jak ktoś lubi za kółkiem robić to będzie robił. Krajówka to raczej mniej kasy niż międzynarodówka, ale nie ma co narzekać.

Ważne, że w ogóle jakaś kasa, jest zatrudnienie, są pieniądze na utrzymanie. I praca raczej też się znajdzie. ;)

A jakby ktoś z Was był zainteresowany naprawą aut ciężarowych to odsyłam Was do tej stronki - http://frosttruckserwis.pl/ . Wiadomo, że nie ma aut, które się nie psują, także namiary to zawsze przydatna sprawa.

No raczej o naprawę powinna martwić się firma transportowa a nie sam kierowca. Tak mi się wydaje w każdym razie. No i raczej firma powinna mieć sprawną flotę. Przynajmniej z tego co widzę na Link Transport to ciągniki są nowe w większości.

Jeżeli chcecie zostać zawodowymi kierowcami to musicie przejść odpowiednie badania. Takie badania dla kierowców możecie odbyć w www.autosugestia.com.pl Polecam wam się tam udać, jeżeli planujecie jeździć tirami.

Kierowca tira musi rozliczać się z paliwa, które spalił podczas podróży. Dlatego dobrze zainwestować w spojlery do tira, które zmniejszają spalanie. Tego typu spojlery oferuje firma www.spojlery.com.pl Polecam wam przyjrzeć się ich ofercie.

Tutaj możecie sporo dowiedzieć się o pracy jako kierowca CE w Niemczech. Warto wiedzieć jak wybrać najlepszą ofertę https://asmo-solutions.com/praca-kierowca-ce/ , bo różne kwiatki pojawiają się czasami.

kierowca tira to nie jest zła praca, ale czasem można trafić na lepsze oferty które wymagają od nas prawa jazdy w różnych kategoriach http://www.znajdzkierowce.eu

Ja pracuję w Inter Centrum. Przychodziłem świeżo po prawku jak szukali jakichś małolatów na mniejszy kaliber z możliwym przejściem na porządny ciagnik. Jeździłem 3,5t najpierw, ale szybko szef przerzucił mnie na ciągnik i teraz jeżdżę już druugi rok.