Oceńcie obiektywnie, zachowanie faceta - o czym świadczy

Była noc. Czekam na peronie, idzie młody chłopak. Na początku kręci się w jednym miejscu, potem idzie na przeciwny peron,krąży po całym, w koncu wraca na nasz,idzie po całym. Zerknęłam,on też. Do przyjazdu pociągu sytuacja powtarza się 2 razy. Poszłam kawałek dalej zeby wsiasc do pierwszego przedziału, on też niedaleko mnie. Ja jak taka debilka zamiast wsiasc do tego przedzialu to poszłam do srodkowego,chociaż do drzwi od 1 dzielilo mnie 5 sekund drogi :D Nie patrzylam juz na niego. I przeszłam cały przedział a on u konduktorki kupuje bilet.. spojrzałam jak bylam blizej,on lekki usmiech na twarzy, lekko sie porusza, rece w kieszeni, wyprostowany... Wyszedł z przedzialu i widzialam go dopiero po dojechaniu do celu.Idzie powoli peronem , wyprzedzilam go , dochodze do pasów, patrze czy samochód nie jedzie i spojrzalam na niego a on na mnie :P Szybko poszłam boczną uliczką , on inną, tak że na skrzyżowaniu ich znowu się minęliśmy. I nie wiem czy on poszedł za mną czy nie bo już się nie oglądałam a niedaleko byl moj dom :D Spodobałam mu się czy co? Najlepiej gdyby faceci sie wypowiedzieli. Kurcze,zachowuje sie jak taki wyplosz:(

obiektywnie patrząc mam to w doooopie !

skoro masz w dupie to po co tu piszesz ?

Początek zapowiadał, że chciał się rzucić pod pociąg :D

hahaha :P A srodek i koniec co zapowiadały? :P

Miałam i pewnie każda z nas miała setki takich sytuacji, gdzie faceci po prostu patrzyli na nas, uśmiechali się, czasami nawet powiedzieli coś i nic z tego nie wyniknęło. Ale to takie miłe sytuacje, które budują nas i pokazują, że jesteśmy atrakcyjne.

Moim zdaniem swiadczy o tym, ze jest rozkojarzony. Chcial gdzies pojechac, kupil bilet - no i pojechal. Przypadkiem mieszka tam gdzie Ty.

mi sie zdaje ze chcial sie wylac tylko caly czas sie na niego gapilas i nie mogl nigdzie zalatwic potrzeby

SamaJa2 czyli jednak nie byl tak do konca obojetny;) To milo :) Boze , ale mi nie chodzi o to że on niby celowo pojechał do mojej miejscowosci :o Tylko to zachowanie. Zazwyczaj mam tak że obcy traktują mnie neutralnie.A z nim nastapila taka wymiana energii w spojrzeniach :P Chyba ze mial dobry humor,i mi sie wydawalo...Tylko wczesniej sie przyglądałam dyskretnie i nie zauwazylam tego.

Nie gapiłam. I wylać się mógł bo były gęste krzaki kawałek od peronu , gdyby chciał to by tam poszedł.

Może chcial Cie okrasc, ale bylo duzo ludzi w przedziale

Pewnie terrorysta to był. Badał teren.

Ale na peronie byliśmy sami. Taka wiocha że nikogo w pobliżu nie ma i już tam mógłby to zrobić,a następnie zabić i wyrzucić do szamba :P

jestes jebnieta zamiast podejsc do niego i powiedziec czesc pojdziesz ze mna na impreze to chcesz sie tu dowiedziec co on pomyslal o tobie i jak bardzo mu sie spodobalas

Niestety nie mam odwagi :Pa on sam nie zagadał...