Mam dwie prace!!!! Biurowe za dobre pieniądze i nie mam wykształcenia!

Mam po prostu ogólniak bez matury. Czyli mam wykształcenie średnie. W poniedziałki, środy i piątki pracuje w banku. W banku który jest czynny od godziny 7:00 - 20:00 natomiast we wtorki, czwarki i soboty pracuje w salonie play od godziny 8:00 - 20:00 Zarabiam dość dobrze. W banku zarobie 1800 na ręke natomiast w salonie play 2000 plus prowizja od każdej podpisanej umowy. Więc dobrze na tym wyjde. Oprócz tego mam dwa lokale które dostałem w prezencie. Za jeden lokal biore 1000 złotych i za drugi też. Obydwie prace załatwił mi wujek. Mój kolega po studiach pracuje na produkcji za 1000 złotych w dodatku jak wyjdą mu tam nad godziny dostaje 1500 na rękę.

a szukasz męższcyzny do sexu ?

nie bo jestem mężczyzną

jakbyś nie miał wujka to być zapierdalał za 1300 albo siedział od 10 lat w UK

szkoda :-(

nie bardzo wierze,że pracujesz od 7-20 od pon-sob jeśli tak to jest po prostu koszmar. Ja pracuje 60% mniej i mam pensje taka samą :)

zacharowywac sie tak za te marne grosze??? buahahaha interes zycia masz buahah

Ale to nie są ciężkie prace i ja lubię tam pracować. Dzięki temu mogę się spokojnie rozwijać, napewno bardziej niż jakbym pracował przy taśmie :D

nie chodzi o to czy ciezkie ale nie masz przez to swego zycia. od rana do nocy w robocie, przyjsc do domu wysopac sie i zas to samo za marny grosz. Podziekuje wole pracowac za 1200 i miec czas na wszystko

Ale na co ja wlaściwie mam mieć czas???? Może nie mam własnego życia ale za to mam więcej pieniędzy, żyje spokojnie, przychodze do domu, włącze jakiś film i na tym koniec. Teraz np. jestem w pracy i spokojnie korzystam z internetu. A jakbym pracował na taśmie nie miałbym takiej możliwości.

w jakim banku dostajesz 1800 za trzy dni pracy? połowa moich znajomych ze studiów pracuje w bankach i jak mają tyle na cały etat, 6 dni w tygodniu, to jest super, a sądzę, że mają mniej, bo banki komercyjne to taka odmiana obozu pracy, coś jak centrum handlowe, tyle, że harujesz na siedząco i w gajerze. znam też chłopaka, który pracuje w banku, a ma tylko średnie i wszyscy się z niego śmieją, że dostał tę pracę, bo szukali frajerów do zapierdalania za najniższą krajową, bo tyle właśnie zarabia. a w playu znajoma była kierowniczką i 2 tysiące to ona dostawała, bez premii, a jej pracownicy mieli może po 1400 wszystkiego w dobrym miesiącu, także bajki chłoptasiu opowiadasz. i jeszcze ten wujek, wstydziłbyś się. żadna filozofia wkręcić rodzinkę do pracy, sam znajdź dobrą robotę po tym ogólniaku bez matury, to pogadamy.

nie wstyd ci ze ktos ci zalatwia,bo sam nie potrafisz znalesc........:/. mnie nitgdy nikt nic nie zalatwial a zyje dostatnie

facet za takie zapierdalanie to Ty kasy w ogole nie masz. zarabaisz marne grosze i nie masz zycia osobistego a ono jest wazniejsze od czegokolwiek. Trzeba dbac o siebie a nie rtylko o prace i gonic za tym marnym groszem ktory wydaje ci sie ogromny