Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paweł27worclllaw

DZIEWCZYNA ZABRONIŁA MI WYDAWAĆ MOICH PIENIĘDZY NA SAMOCHÓD

Polecane posty

Nie mieszkasz u niej, bo ona nic nie ma, skoro nie zarabia. Mieszkacie po prostu razem. A jeśli zarówno Ty jak i ona (a właściwie jej rodzice) ponosicie koszty, to nie rozumiem z czym masz problem. Mowisz, ze nie dasz jej tych pieniędzy i koniec. A swoją droga na Twoim miejscu głęboko bym sie zastanowiła nad sensem tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MotylemJestem zielonym
zobacz mieszkasz u niej dokładasz sie do rachunków i jedzenia i dzieki temu ona moze przejebac kase na bzdety,jeszcze smie wyciagac łapy po twoje oszczednosci, to typ rozkapryszonej ksiezniczki, gdybys stracił prace i ona musiałąby Ci pomagac to pewnie wywaliłaby cie na zbity pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvaser
faceci są jak dzieci aby mieć tylko zabawkę lub nowy gadżet dziewczyna ma racje najpierw się dorób, samochód to zbędny gadżet, który sobie możesz kupić mając mieszkanie, firmę Widać, ze masz bardzo rozsądną dziewczynę z głową na karku. Co Ci po samochodzie jak ledwie na ubezpieczenie będziesz miał. pieniądze trzeba inwestować i pomnażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Pawełek chujowe czasy są. Może sumiennie wszystko przemyśl jeszcze raz i jeszcze raz. Pchanie pieniędzy w auto to żadna inwestycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tghghgh
Wychuja cię jak to w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I absolutnie nie inwestowała by w pomysł jakiejś dwudziestolatki która nie ma pojęcia o prowadzeniu firmy. Za 2miesiące założysz na kafe temat ze przez dziewczynę straciłes oszczędności. Jeśli ona tak bardzo chce być bizneswoman to niech ja rodzice zasponsorują. Wy nie jesteście nawet małżeństwem więc w ogole nie rozumiem nad czym sie zastanawiasz. Zwłaszcza ze sam juz widzisz ze jest lekkomyślna skoro łatwa ręką traci 2500zł których nawet nie zarobiła tylko dostała. Uciekaj z tej chorej relacji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvaser
skoro dziewczyna ma plac na inwestycje to tak naprawdę 80% wkładu postaw tam nawet jakis budynek i wynajmij miesięczne dochody będą mnożyć Twoje oszczędności, a samochód sobie kupisz, ale w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tghghgh
A później cię zostawi i znajdzie sobie lepszego albo będzie zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On postawi budynek, ona go zostawi a budynek stoi na jej działce więc on co najwyżej będzie mógł na niego patrzeć przez płot jeśli nie spisza stosownej umowy , a wątpię żeby ona sie na to zgodziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MotylemJestem zielonym
milvaser powiedz mi jak studiujajaca 20latka mieszkajaca 360 km od firmy bedzie ja prowadzic he???? Firma załozona przez 20latke pociagnie max3 miesiace, oczywiscie działalnosc skonczy sie długami na któe bedzie tyrał frajer paweł a ksiezniczka bedzie w tym czasie leczyła niepowodzenie szalejac na zakupach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz tego, ze autor ma nieodpowiednia dziewczynę, to sam też nie potrafi zadbać o własne interesy. Na kafe sie pytasz co masz zrobić jakbys rozumu nie miał. Znajdź sobie normalną pracowita dziewczynę która będzie znała wartość pieniądza a nie wyciągala łapy po 40tysięcy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Jak chcesz inwestować w to to to musisz się zabezpieczyć. Porozmawiaj z nią o interesach. Musisz znać dochód z tej firmy i ewentualny po twoim wkładzie, wartość działki i powinniście napisać umowę że po twojej wpłacie będziesz powiedzmy czerpał jakiś % zysków lub gdy firma upadnie ona będzie musiała Cię spłacić. Inaczej możesz się nieźle przejechać. Najgorsze jest to że ona ma dopiero 20 lat a dziewczyny do 23 roku życia są niestabilne emocjonalnie, w każdej chwili może jej się odwidzieć wszystko. Nie dawaj swojej kasy na dobry uśmiech. Wszystko musi być na papierze. A co do samochodu to twoja sprawa choć nie zmienia to fakty że dziewczyna ma trochę rację. Dobry samochód kupisz dzisiaj za 10 tys, reszte przeznacz na jakiś własny biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt
Hmm, kup samochód, to twoja kasa, małżeństwem nie jesteście. Jesteś młody, dorobisz się jeszcze. A ona hmm.... wygląda na to, że nie ma pojęcia, jaka jest wartość pieniądza i jak je ciężko zarobić. Zresztą, inwestując w "plac", oddalony 400 km od Wrocławia niejako skazujesz się na pilnowanie interesu, z którego nic może nie wyjść. I kasa w błoto, a nieruchomość jej. Możesz zrobić też tak, żeby ją sprawdzić: spytaj, czy przepisze na ciebie połowę, skoro masz inwestować, to chcesz mieć swój udział. Jak się zgodzi, to możesz się zastanawiać dalej (jeśli naprawdę jesteś zainteresowany), a jak zacznie kręcić, to masz odpowiedź na talerzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×