Ile miałyście lat gdy urodziłyście 2 dziecko??

1 dziecko - 30 l 2 dziecko w planach :) Obecnie mam 31 l

Tak sobie widzę i myślę że dużo kobiet rodziło przed 25 rż pierwsze dziecko. A mnie tak zjechalły pomarańczki na forum jak powiedziałam że mam nie całe 22 i z mężem się staramy....A tu widać niespodzianka :)

A ja mam skończone 34 lata i nie mogę doczekać się swojego pierwszego dzieciaczka :(

1 - 21 lat 2 - 23 lata 3 - 26 lat

pierwsze - 23 lata drugie - 35 lat :) Strasznie się kochają :)

1 - 27 lat 2- 31 lat

pierwsze 18 drugie będzie parę dni po moich 24 urodzinach:) Oczywiście starsze było wpadką, nie dojrzała decyzją, ale dzięki temu ogarnęłam się, odcięłam pępowinę, i zarabiam na tyle, że pozwoliłam sobie na drugie. Nie chciałam, zeby moje dzieci dzileiła duża różnica wieku, chociaż 5 lat to i tak sporo...

uspokoilyscie mnie:) ja mam 30 i za roku planuje drugie a balam sie ze to za pozno, ze za stara bede:)

Tak sobie widzę i myślę że dużo kobiet rodziło przed 25 rż pierwsze dziecko. A mnie tak zjechalły pomarańczki na forum jak powiedziałam że mam nie całe 22 i z mężem się staramy....A tu widać niespodzianka Bo tutaj w większości siedzą po to żeby komuś kokopać, nie wiem może to sposób na podniesienie swojej samooceny, kosztem drugiej osoby, nie ma co się przjmować sobami piszącymi bezdety na tym forum.

Pierwsze 28 a drugie moze za 2-3 lata

Chyba te wczesne ciąże to same wtopy ? ja mam 21 lat i nie czuje się gotowa na dziecko .. jak patrze na swoje koleżanki to też widzę że są bardzo niedojrzałe .. a co dopiero drugie już dziecko w moim wieku jak niektóre :o

a ja mam skóńczone 30 l. i dopiero za rok planuje pierwsze, wydaje mi się że granica wieku mam poszła ostro w górę, mówię tu o planowanym macieżyństwie. Nie wydaję mi się abym była jakoś strasznie stara.

miało być macierzyństwie

Ja mam 27 lat i za chwilę rodzę pierwsze. Drugie chcielibyśmy ok. 30-stki. Tak się zastanawiam, z czego i jak Wy ludzie żyjecie, mając po 25 lat i dwójkę, a nawet trójkę dzieci??? Spośród moich koleżanek w moim wieku - wszystkie po studiach, mężatki, mają pracę i one i mężowie - żadna jeszcze nie ma dziecka, dopiero teraz część zaczyna planować pierwsze, ale odwlekają z różnych powodów.

d.z.iunia - nie jest możliwe by osoba która ma 22 lata i 2 dzieci utrzymała się z mężem (który jest w podobnym wieku) sami.. skąd wezmą pieniądze na mieszkanie ? na utrzymacie siebie i dzieci? od rodziców to proste :/ osoba która ma 21-22 lata to dopiero wchodzi w dorosły świat niedawno skończyła szkołe średną i nie jest możliwe by z 2 dzieci poradziła sobie sama :o

pierwsze 33 , drugi 37 jak bede miec hehe

dobra jesteś, w tym wieku i już 3 dzieci, przecież to zapierdol, że hej, nei wspominając o tym, ze trzeba miec dużo kasy na ich wychowanie, zobaczymy jeszcze ile dorobisz, przy takim tempie to ci drużyna piłkarska grozi, podejrzewam, jeszcze, ze babcie ci pomagają, bo wielodzietne tak mają, rodzą i obarczają opieką swoich dzieci babcie, dziadki.

szala lala.. to chyba wiosenna tylko wstyd jej na czarno pisać.

to ja jestem lepsza, bo 1- 16 lat, 2-17 lat, 3-22 lata. I powiem szczerze ze nie bylo to madre bo nawet szkoly nie skonczylam a z ojcem dwojki starszych rozstalam sie jak dzieci mialy rok i 2 lata, teraz mam patrnera z ktorym mam najmlodszego syna ale nie wiem co bedzie bo ostatnio sie psuje miedzy nami.

dlaczego jest uważacie że ktoś kto ma 25 lat nie może się sam utrzymać?? Miałam 19 naście, a mój mąż 22 lata jak wyprowadziliśmy się z domu. On miał pracę, ja też ( jestem fryzjerką, pracowałam i uczyłam się zaocznie). Wynajęliśmy mieszkanie, na początek kawalerkę i nikt nigdy do niczego nam nie dokładał. Dzień po moich 20 tych urodzinach wyszłam za mąż, miałam 21lat jak urodziła się córeczka. Mała miała pół roku jak wróciłam do pracy na pół etatu, a ona do żłobka. Wszyscy żyjemy mamy się świetnie:) jestem w 6 miesiącu ciąży, finansowo oka, więc nie rozumiem tych zgryźliwości.

ja mam 25 planuje dziecko pierwsze za 2 -3 lata

truskawkowe ciastko i co pewnie po dzis dzien wynajmujecie mieskanie albo splacacie kredyt do smierci. czyli niczego sie nie dorobiliscie. tak wczesnie dzieci, wynajem. gzie tu cokolwiek zaoszczedzic???

nie kazdego stac na mieszkanie niestety , my mamy kredyt , nie potepiajcie ludzi, ktorzy wynajmuja przeciez to nic zlego takie mamy czaSY , ale osoboscie uwazam ze majac 19 - 25 lat to za wczesnie na dziecko a gdzoe studia ? podjecie pracy? dziwne podejscie ludzie chcecie miec dziecko to najpierw zapewnijcie wyksztalcenie i byt sobie :)

ja mialam pierwsze w wieku 15 lat , drugie 17 bliznieta 23 czwarte , i bliznieta kolejne w wieku 27 lat mam lat 62 i jestem dumna z isebie ze dalam z mezem rade , po dzis dzien jetesmy szczesliwym malzenstwem , rodzicami i dziadkami :) itoniewiek mowi o dojzalosci mozeszmiec 40 i byc jak dziecko

18,19 lat i macierzyństwo? przecież dziewczyna w tym wieku to sama ledwo co się od maminej spodnicy oderwała. dziecko to ogromna odpowiedzialność i masa obowiązków, wątpie że tak młody człowiek zdaje sobie sprawe co to znaczy tak do końca. Zresztą nie wyobrażam sobie wtym wieku mieć dzieci. A gdzie młodośśc, nauka? Na wsystko przychodzi pora.

zakładają rodziny zdecydowanie póżniej. po pierwsze nia ma kasy, po drugie czasu, po trzecie plany życiowe (albo raczej ich czasowe ułożenie) zupełnie inne. sama mam 27 lat (partner 30) i mimo, iż chęci posiadania dziecka już zaczynają się pojawiać, sytuacja życiowa jeszcze przez kilka lat na pewno na realizację tej zachcianki nam nie pozwoli. jestem w stanie zrozumieć wczesne macierzyństwo jak ktoś opuszcza szkołę z konkretnym zawodem, szybko podejmuje pierwszą pracę i jakoś tam leci do przodu. może nawet lepiej, bo wtedy nie ma na co czekać z zakładaniem rodziny. ale dumy z nastoletniego macierzyństwa z wpadki zrozumieć nie potrafię za cholerę, tym bardziej że mając te 17 lat ani szkoły się nie skończyło, ani kasy nie zarabiało. ktoś musiał pomóc. i tak biorąc pod uwagę wszystkie te przypadki stwierdzam, że u nas panuje takie przekonanie, że w ciążę trzeba zajść do 30, bo potem to już jest się babcią. uważam to za bzdurę.

przesadzasz że nie mozna byc dumnym z bycia mamą??? ja miałam tak: 1- 19lat 2- 22lata teraz mam 24 i jestem dumna

ale czy każdy musi kończyć studia??? Każdy w życiu robi to co lubi, moja praca to moja pasja. W dzisiejszych czasach jest nacisk na studia , tylko że wiele osób kończy byle jaki kierunek byle mieć papier a później zapieprza w spożywczym na kasie za marne grosze. Ja zarabiam dobrze i robię to co lubię. Każdy ma wybór. A co do zarzutu wynajmowania mieszkania. Żeby mieć coś swojego to masz kilka opcji: dostajesz w spadku po baci/cioci/rodzicach itp, bierzesz kredyt i spłacacsz, wynajmujesz, albo mieszkasz z rodzicami i odkładasz każdy grosz. Wg mnie ostatnia opcja to lipa bo jak ktoś decyduje się na rodzinę to niech się wyprwadzi i utrzymuje się sam

"Wg mnie ostatnia opcja to lipa bo jak ktoś decyduje się na rodzinę to niech się wyprwadzi i utrzymuje się sam" ale to chyba nie w tym kraju moja droga. z rodzicami mieszkac nie jest fajnie, ale czasem lepiej pocierpiec i odlozyc troche pieniedzy, a nie tak cale zycie dziadowac

dziewczyna wyżej ma rację, my popracowaliśmy 2 lata za granicą, po powrocie mieszkaliśmy z rodzicami 5 lat, w międzyczasie budowaliśmy sobie dom na działce która od nich dostalismy. Dom juz ukończony i na jesień się wyprowadzamy. Wszystko sie nam dobrze ulozylo ale nie wyobrazam sbie miec w tym czasie dziecka. w przyszlym roku zaczynamy starania.