jak to jest z tymi gratisami w rossmanie

robiac zakupy w rossmanie widze jak panie daja jakies gratisy przy kasie - a to kremiki, probki, lustereczka, swieczki, ktore nie sa objete zadna promocja. ostatnio ktos kupil przede mna paste do zebow i dostal dwie male tubki jakiegos kremu, ja zrobilam zakupy za 200zl i nic. inna sytuacja - byla promocja - kup plyn do prania, gratis dostaniesz vanish. poszlam z tym do kasy i pytam czy dostane ten vanish, a pani w kasie mowi, ze juz nie ma. wiec powiedzialam, ze rezygnuje z zakupu i nagle gratis sie znalazl. dziwne to troche. nie lece na te gadzety, ale cos tu jest nie tak - wedlug jakich kryteriow panie w kasie uznaja, ze ten klient dostanie podarunek, a drugi nie.

bywa. ogolnie w rossie za zakupy powyzej 100 zl powinno sie dostawac cos gratis. ale tez zauwazylam ze roznie z tym bywa, raz robilam wieksze zakupy i dostalam, a innym razem nie.

Chodzi to że Ty robisz duże zakupy i wiedzą, że Cię stać więc tu wrócisz. A osobę która wydaje mniej chcą w jakiś sposób przyciągnąć aby częściej tu przychodziła i więcej pieniędzy w kasie zostawiła

kupilem starter redbull mobile w rosmanie za 9zl, dolaczony do niego byl redbull, tepa dzida przy kasie zeskanowala kod napoju, zamiast kod startera na tekturce, wiec wiesz, to dziala w dwie strony mozna cos tam stracic ale jak ma sie leb na karku to i zyskac :D btw jakas peedalska aplikacje na aandoida rosman wydal, skanujesz kod kreskowy i porownujesz i mozesz czytac opinie itd. takie tam pierdoly

Rossmannie - i pani odpowiedziała, że powyżej 100 zł powinny być gratisy, ale nie dostają do sklepu. Ile w tym prawdy - nie wiem. Kiedyś też dostawałam....

ale wiesz, powinni cos zrobic, zeby zatrzymac klienta, ktory robi u nich duze zakupy. rownie dobrze moge sie obrazic na ten sklep i wydac te 200, 300zl w innym sklepie, a to wtedy wieksza strata niz klient, ktory przyjdzie raz na jakis czas i kupi cos za 5 zl. mam wrazenie, ze pracownicy zostawiaja dla siebie te gratisy. z tym vanishem to bylo juz przegiecie. widac bylo, ze kreca cos. a jak powiedzialam, ze dziekuje za zakup to nagle cudem, ostatnia sztuja sie odnalazla. ttaaa jasne

To ja Tobie powiem jak to jest: Gratisy są rozdane pomiędzy personel. Moja kuzynka pracuje w ross i ma pełno przeróżnych gratisów, małych próbek, pierdół itp.

albo znajomym - raz jakis kolega kasjera kupowal jakies gowno , a ten mu nawciskal jakies gratisy - cuda wianki. ja za nim narobilam zakupow i nic. chyba zmienie sklep. nie podoba mi sie takie podejscie do klienta

dlaczego nie uderzycie z tym do dyrekcji podajac konkretny sklep? jak sie do nich napisze to zawsze na maila odpowiadaja bo pisalam kilka razy, wiec jest szansa ze dojdzie to gdzie trzeba

Moja znajoma tam pracowała 3 miesiące i mówiła, że pracownicy biorą dla siebie i rozdają swoim znajomym, więc... co dużo mówić. Czasem ktoś w kolejce dostanie, bo może jakiś kierownik chodzi po sklepie, a tak to figa, po co mają dawać. No i promocje są czasem na jakiś konkretny artykuł. I może tak być, że jeden kupi i dostanie gratis, a drugi kupi coś innego i nawet jak więcej zapłaci, to nie dostanie.

sama byś brała jakbys tam pracowałaa tak to żal cipe ściska :o

napisz jeszcze do prezydenta i świętego mikołaja że wydałaś 100zł i prezentu nie było :D ludzie litości bo się posikam kiedyś jak bedziecie te głupoty wypisywać. łaskę zrobisz bo kupisz w innym sklepie a tam co ci dadzą za zakupy dom z basenem,jacht ? prosić się o gratisy to musi być naprawdę żenujące ale pisanie z pretensjami że się ich nie dostało to już jets kuriozalne :D wyjedzcie do wenezuelii albo na kubę tam jest sprawiedliwość społeczna i każdy jest traktowany równo czyli kazdy gówno dostaje i nie ma problemów.

Panie z kasy myślą ze sklep jest ochotę co za free jest automatycznie dołączone do promocji,dlatego warto się upominać.Sklep przeważnie za to nie płaci, albo promocja jest na wyraźne życzenie sklepu.Czesto kierownicy nie wiedza o planach kasjerem,które graliśmy oddają znajomym.W moim kraju jest tak ze gratis jest przypisany to towaru i na kasie nie da się walnac wariata.Upominajcie sie dziewczyny.to nie wiesniactwo,ale coś co zaoferował wam sklep za to ze kupcie u niego produkt

:o głupia jesteś im nie chodzi o promocje jak kupisz coś i inna rzecz jest gratis tylko jak kupują to chcą próbki itp od kasjerek, one to mogą wydawać wg uznania a nie każdej rozkapryszonej dziuńce :o

Odchodząc od tematu gratisów w Rossmanie, znalazłam ostatnio fajną stronę, która aż dziwne że nie jest oblegana. Stronka podobna trochę do innych znanych, ale nastawiona na gratisy. Zobaczcie sobie: http://gratiser.pl. Jak dla mnie fajny pomysł i mam nadzieję, że kiedyś będzie tam cała masa produktów, bo jak każdy uwielbiam robić zakupy z gratisami:)